 |
|
|
Ducato L3H2 - coś się będzie z niego robić |
| Autor |
Wiadomość |
Kajzer_S
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato III, L3H2
Dołączył: 12 Paź 2018 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2019-07-11, 19:24 Ducato L3H2 - coś się będzie z niego robić
|
|
|
Baza: Ducato III L3H2, silnik 3.0, 160KM, przebieg 220000 km (tyle pokazuje licznik ). Obecnie ciężarówka, 3 miejsca. Muszę go jeszcze trochę ogarnąć mechanicznie. To mój pierwszy kamper więc doświadczenia co jak ma być zrobione i co jest praktyczne w kamperze nie mam...
Plan jest taki żeby dołożyć dwa miejsca w przestrzeni bagażowej. Fotele już kupione, wybór padł na fotele z Espace IV z pasami zintegrowanymi. Mam nadzieję, że uda się z papierami z warsztatu PKD.45.02.Z zarejestrować na 5 miejsc. Przed przeglądem w sierpniu wielkich zmian nie będzie, później zacznie się grzebanie, ale raczej wolno i po godzinach bo muszę skończyć najpierw remont domu a to do końca roku może potrwać. Na początku sierpnia łóżko musiałoby już być bo wyjazd się szykuje no i na Aerobaltic też chcę nim pojechać...
Co do przebudowy... Dołożone są już szyby za kabiną kierowcy i w bocznych drzwiach. Z daleka ma wyglądać jak dostawczak. Nad kuchnią ma być okno dachowe (Fiamma 40x40 turbo vent, kupione i jeszcze nie zamontowane). Tak w ogóle od czasu jak baza się kupiła do czasu odebrania od mechanika minęły cztery miesiące, w tym czasie czytałem forum żeby zaplanować co i jak. Tyle tego, że mam teraz większy mętlik niż bym chciał. Ile przebudów tyle pomysłów i nie wiem który najlepszy.
Na razie plan jest taki: łóżko oczywiście przy tylnych drzwiach w poprzek auta, pod łóżkiem miejsce na klatkę dla psów, przy bocznych drzwiach kuchnia, po drugiej stronie łazienka. Dodam, że mają być tylko dwa miejsca do spania, dzieciaki za duże więc jeśli w ogóle pojadą (dlatego miejsca do siedzenia dobrze żeby były) to wylądują w namiocie obok . Co do wyjazdów, raczej między wiosną a jesienią choć kto wie może zimą nie odmówię. Ogrzewanie ma być, ocielenie też, ale jakieś bez przesady.
Trochę konkretów:
Elektryka.
Zasilanie:
- z drugiego akumulatora, ostatecznie ma być jakiś kwasiak, coś ok 160Ah. Do niego przetwornica IPS1000S z miękkim startem, taki był plan choć może będzie musiała być mocniejsza, ale o tym później,
- z solarów monokrystalicznych, planuję założyć ponad 200W z opcją rozbudowy jeśli będzie trzeba i jeśli będzie miejsce na dachu,
- ze słupka, nie wiem jeszcze czy przełączanie będzie ręczne czy przekaźnikiem
Zapotrzebowanie:
- lodówka 230V, BC95 INOX więc nie jakiś potwór,
- oświetlenie z ledów
- ładowarki do telefonów, laptopa i aparatu
- to coś co robi najwięcej problemów i o tym ma być później...
Woda.
Zbiornik na czystą już jest, kolega zrobił z nierdzewki, wyszło ok 80l, zamontowany nad prawym nadkolem, akurat pod łóżkiem. Do tego bojler z nierdzewki ok 10l, zamontowany za lewym nadkolem. Zbiornik na szarą ma być pod autem, pewnie ostatecznie będzie jakiś gotowiec, ok 100l. Woda zasilana pompką ciśnieniową, nie wiem z jakim ciśnieniem byłaby optymalna, zbiornik wyrównawczy już mam.
Ocieplenie.
Na podłodze syrodur xps 3cm, na ścianach (coś ok 5cm) i suficie (jakieś 3cm) jakaś mieszanina xpsu z pianką, tyle tego na forum było, gubię się co lepsze od lepszego . Wygłuszenie blach bitmatem i jakaś folia ameliniowa żeby ciepło nie uciekało...
Ogrzewanie.
Webasto suche w planie, jakiś chińczyk pewnie.
Meble.
Miały być ze sklejki żeby jak najlżej było. Jak będzie to się dopiero okaże...
Teraz nie wiem czy o czymś nie zapomniałem
Aha no i ten mój problem... W planie ciepła woda miała być z bojlera, grzałka w planie to jakieś 600W. Jak kolega zaczął robić bojler okazało się, że grzałki do nierdzewki to jakieś potwory. Ostatecznie kupiłem 2kW z termostatem, żeby było cokolwiek, ale to jakiś kosmos. Przy podłączeniu do słupka może nie byłoby problemu, ale akurat wtedy pewnie najrzadziej będę jej używał. No i z powodu tej grzałki rozważam mocniejszą przetwornicę choć domyślam się, że moja elektrownia takiego poboru nie zniesie... Nie wiem czy ustawiona na min też pobiera 2kW bo jeszcze nie było czasu sprawdzić... Nie wiem czy nie zamontować słabszej grzałki, nawet jeśli nie jest przeznaczona do nierdzewki, jeśli szlag ją trafi to wymienię, niestety na dołożenie anody do bojlera nie ma szans. Nie wiem też jak długo taka zwykła grzałka jest w stanie wytrzymać w takim zbiorniku i czy takie połączenie szkodzi tylko grzałce czy bojlerowi też... Doradźcie coś bo nie wiem jak ten problem obejść.
Tyle na teraz, jak doświadczenie Wam mówi, że coś z mojego planu to głupota to piszcie bo jeszcze mam czas żeby weryfikować plan . Jeśli coś jest dobrym rozwiązanie też napiszcie |
|
|
|
 |
Kajzer_S
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato III, L3H2
Dołączył: 12 Paź 2018 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2019-07-31, 14:46
|
|
|
Witam Kampermajstrów
Korzystając z chwili wolnej i pogody... No właśnie... Zapadła decyzja, że montuję dzisiaj okno dachowe. Przymiarka i szybkie cięcie. Drewnianą ramkę od wew strony miałem już przygotowaną wcześniej. Później przykleiłem uszczelkę (taśmę rozprężną) i wtedy zaczęło lać... Przykręciłem na szybko okno. W jednym miejscu ciekło, okazało się, że we wgłębieniu dachu dałem trochę za krótki kawałek uszczelki. Po 20min, odkleiłem całą uszczelkę, wyczyściłem dach, wysuszyłem i przykleiłem nową uszczelkę. Przykręciłem okno, uszczelniłem silikonem Sikaflex 11FC i wolny czas się skończył . Nie wiem czy uda mi się zdjęcia wstawić i czy efekty będą widoczne
Przy okazji mam pytanie. Jak puścić wodę z prawej strony auta na lewą. Taki szczegół mi umknął chyba jak oglądałem jak inni budują. Myślałem, żeby w podłodze, ale wszyscy dają drewniany stelaż podłogi, między listewki np. styropian i na to folię aluminiową (taki układ też dla siebie wymyśliłem). Nie widziałem żeby ktoś dawał tam jeszcze rurki z wodą... Przecież pod dachem ich raczej nie ma sensu puszczać więc którędy? Dziękuję za wszystkie ewentualne podpowiedzi
Stary i nowy Kamper
Bez okna
Z oknem |
|
|
|
 |
Paszczak
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Transit Custom
Dołączył: 27 Gru 2017 Piwa: 7/10 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 2019-07-31, 15:24
|
|
|
Po pierwsze powodzenia w budowie.
Co do rurek, możesz po prostu zrobić przerwę w stelarzu tam gdzie będą szły.
Tylko koniecznie dokładnie zaznacz miejsce żeby przypadkiem się w nią nie wwiercić później
Dobrze by też było żeby nie leżały bezpośrednio na gołej blasze. |
_________________ Kakaryka |
|
|
|
 |
rakro1
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057
Pomógł: 17 razy Dołączył: 22 Sty 2012 Piwa: 267/201 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2019-07-31, 15:31
|
|
|
| Rozpisałeś się pięknie i mógłbyś pomyśleć,że nie czytamy.Czytamy,kibicujemy i przesyłamy pozytywną energię.Przewody mogą oczywiście być w podłodze.Przygotuj dla nich "korytka" i na pewno podłoga nie zapadnie się w miejscu,gdzie przechodzą przewody.Nawet przeciągnij puste peszle wzdłuż i w poprzek bo za kilka lat na pewno zmienisz koncepcję i przydadzą się.Czy nie za ciężkie te zbiorniki metalowe? Zawsze warto oszczędzać wagę.Zbiornik szarej mam oryginalny do Ducato,pod podłogę ale absolutnie mógłby być dużo mniejszy.Szczątkowy jakiś.Nie mówiąc już,że znam auta bez tego zbiornika.Wtedy nawet na parkingu szukają kawałka trawnika.Powodzenia. |
|
|
|
 |
rakro1
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057
Pomógł: 17 razy Dołączył: 22 Sty 2012 Piwa: 267/201 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2019-07-31, 15:52
|
|
|
| Zajrzyj pod podłogę.To piękne miejsce na zbiorniki i schowki.Tam możesz wlepić zbiornik na wodę.Niedawno ktoś z forum,z Poznania chciał sprzedać taki dedykowany do Twojego auta.Cena poniżej tysiąca.Tu masz adres aukcji na allegro https://allegro.pl/oferta/zbiornik-na-wode-czysta-91l-ducato-kamper-od-2006-8198865757 .Oczywiście nie musi być dedykowany.Bezcenne jest miejsce w aucie,więc warto to wziąć pod uwagę.Ja mam tam butlę LPG ale po zmianie lodówki z gazowej na elektryczną mógłbym ją wyrzucić.Do kuchenki chyba kartusze z gazem.Ja zasilam jeszcze grilla.Montując zbiorniki trzeba przerobić linkę hamulca ręcznego ale to pestka.Musi być dłuższa i iść bokiem auta a nie środkiem. |
|
|
|
 |
Kajzer_S
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato III, L3H2
Dołączył: 12 Paź 2018 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2019-08-01, 06:28
|
|
|
Dzięki chłopaki za rozwianie wątpliwości. Woda więc jednak będzie szła pod podłogą, raczej bliżej podłogi niż blachy żeby w razie niższej temperatury nie zamarzła.
Co do zbiorników na wodę. Ten na czystą mimo, że duży jest bardzo lekki, zrobiony jest z cienkiej blachy, mam też już zrobione mocowanie więc tego nie będę zmieniał. Będę musiał tylko dokonać pewnych w nim przeróbek (wlew wody i dodanie czujnika poziomu wody). Przy następnej okazji wrzucę zdjęcie jak to wygląda. Bojler też jest lekki, ale przez problem z tą kosmiczną grzałką myślę nad wymianą całego bojlera skoro nie da się założyć mniejszej grzałki.
A zbiornik na szarą chyba będzie TAKI choć z opisu wynika, że montuje się go przed tylną osią. Nie wiem więc po co są te dwa poprzeczne przetłoczenia i to jedno wzdłużne skoro tam idzie chyba tylko linka ręcznego i te przetłoczenia mają się nijak do tego układu. Pomyliłem coś?
Rakro1 ciągle myślę jak wykorzystać miejsce pod podłogą na różne przydatne rzeczy, ale raczej takie które brudu się nie boją, np najazdy i może jakiś trap... |
|
|
|
 |
Norbertp83
zaawansowany TAK - Towarzystwo Anonimowych Kamperoholików
Twój sprzęt: Citroen Jumper L4H3 3.0HDI
Nazwa załogi: Family Team
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Gru 2018 Piwa: 12/6 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 2019-08-01, 08:50
|
|
|
W L4 wygląda to tak, że środkowym (wzdłużnym) przetłoczeniem prowadzone jest cięgno od hamulca ręcznego. Pierwszym przetłoczeniem poprzecznym linki rozchodzą się do kół. Drugie przetłoczenie jest niewykorzystane.
Nie wiem jak wygląda jego montaż w L3, ale prawdopodobnie trzeba na stałe zdemontować koło zapasowe, albo montować go bliżej środka auta. |
|
|
|
 |
wlodo
weteran

Nazwa załogi: wlodo
Pomógł: 12 razy Dołączył: 20 Sie 2014 Piwa: 67/68 Skąd: Witaszyce
|
Wysłany: 2019-08-01, 08:54
|
|
|
| Cytat: | | Woda więc jednak będzie szła pod podłogą, raczej bliżej podłogi niż blachy żeby w razie niższej temperatury nie zamarzła. |
Więcej problemów niż korzyści. Jak chcesz poprowadzić rurki blisko podłogi jak tam jest 77 mm rama, rura jak na wydmach, góra -dół-góra-dół... Na jak ona ma nie zamarznąć, będziesz pianował od spodu ? Nie mówiąc już o zimowym spuszczeniu..
Robisz stelaż na podłodze i te rurki po podłodze między listwami, tam gdzie potrzeba, prosto, wygodnie i mają ciepło, w najniższym miejscu kran spustowy. |
_________________ Moja budowa: http://www.camperteam.pl/...der=asc&start=0 |
|
|
|
 |
Kajzer_S
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato III, L3H2
Dołączył: 12 Paź 2018 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2019-08-01, 09:41
|
|
|
| Norbertp83 napisał/a: | W L4 wygląda to tak, że środkowym (wzdłużnym) przetłoczeniem prowadzone jest cięgno od hamulca ręcznego. Pierwszym przetłoczeniem poprzecznym linki rozchodzą się do kół. Drugie przetłoczenie jest niewykorzystane.
Nie wiem jak wygląda jego montaż w L3, ale prawdopodobnie trzeba na stałe zdemontować koło zapasowe, albo montować go bliżej środka auta. |
Demontowanie koła zapasowego odpada więc pozostaje montaż bliżej środka |
|
|
|
 |
Kajzer_S
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato III, L3H2
Dołączył: 12 Paź 2018 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2019-08-01, 09:43
|
|
|
| wlodo napisał/a: | Więcej problemów niż korzyści. Jak chcesz poprowadzić rurki blisko podłogi jak tam jest 77 mm rama, rura jak na wydmach, góra -dół-góra-dół... Na jak ona ma nie zamarznąć, będziesz pianował od spodu ? Nie mówiąc już o zimowym spuszczeniu..
Robisz stelaż na podłodze i te rurki po podłodze między listwami, tam gdzie potrzeba, prosto, wygodnie i mają ciepło, w najniższym miejscu kran spustowy. |
Mało precyzyjnie się wyraziłem, zrobię tak jak piszesz, rurki w stelażu podłogi |
|
|
|
 |
rakro1
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057
Pomógł: 17 razy Dołączył: 22 Sty 2012 Piwa: 267/201 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2019-08-01, 15:06
|
|
|
| Moje urządzenie do pomiaru poziomu wody w zbiorniku to dwa kolanka - u dołu i na górze zbiornika.Między kolankami przezroczysty wężyk.Jest to rodem z PRL.U mnie akurat bardzo się sprawdza.Wszyscy montują elektryczne i było opisywane. |
| |
|
|
|
 |
Kajzer_S
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato III, L3H2
Dołączył: 12 Paź 2018 Skąd: Zabrze
|
|
|
|
 |
Ciachowit
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato 2013 L2H2
Nazwa załogi: Camp&Roll
Dołączył: 13 Cze 2019 Postawił 3 piw(a) Skąd: Lodz
|
Wysłany: 2019-08-09, 15:12
|
|
|
Hej! Życzę powodzenia, też niedawno zacząłem budowę, zapraszam do wątku "Camp&Roll". Ale ja nie o tym...
Panowie, ta grzałka 2kW to w ogóle ma racje bytu? Jak to napędzić bez podpinania auta pod zewnętrzne 230v?!
Spróbuję sam odpowiedzieć sobie na to pytanie
Elektrykiem nie jestem, ale trochę się naczytałem i patrzę na tą tabelkę:
- Przy 160Ah grzałka 2kW będzie działać przez ok 30min.
- Do pogrzania tych 10litrów do 50stopni potrzeba jakichś 10-15 minut ciągłej pracy (zależy od strat na zbiorniku, wydajności grzałki, temperatury początkowej wody itp itd) - na podstawie https://padew.pl/pub/kalkulatormocy.php.
- Czyli starczy Ci akumulatora (nie licząc silnikowego) na maksymalnie dwa cykle w czasie doby na ogrzanie 10l. I to bez jakichkolwiek innych obciążeń.
- Jak dla mnie trochę mało i brak jakiegokolwiek zapasu, żeby akumulatora po roku nie zmieniać.
Poprawcie mnie jeśli się mylę w obliczeniach. Sam staram sie wymyślić jakiś rozsądny sposób ogrzania wody w swojej konstrukcji także każda rada będzie cenna.
Pozdrawiam i powodzenia w budowie. |
|
|
|
 |
Kajzer_S
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato III, L3H2
Dołączył: 12 Paź 2018 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2019-08-10, 06:24
|
|
|
Ciachowit obserwuję Twoją budowę . Ja Tobie też życzę wytrwałości i powodzenia.
Z tej grzałki to w zasadzie już zrezygnowałem. Taka opcja jest nie do zrealizowania a słupek nie może być warunkiem ogrzania wody . Chyba jednak będzie bojler Elgeny 600W. Oczywiście można by się bawić w podpięcie wężownicy z płynem chłodzącym do ogrzania wody w bojlerze. Ja wiedząc jakie mam warunki do pracy (brak garażu i nadal aktualny remont domu) to nastawiam się raczej na wstawianie gotowych "klocków". |
|
|
|
 |
reaven22
weteran
Pomógł: 25 razy Dołączył: 19 Mar 2018 Piwa: 123/14 Skąd: WGM
|
Wysłany: 2019-08-10, 08:23
|
|
|
| Ciachowit napisał/a: | | Panowie, ta grzałka 2kW to w ogóle ma racje bytu? Jak to napędzić bez podpinania auta pod zewnętrzne 230v?! |
Grzałka 2kW z akumulatorów to lekkie przegięcie. Bardzo dużo energii stracisz na sprawności przetwornicy i akumulatorów.
Kwasiaki nie lubią być dojone dużym prądem bo ich pojemność spada znacząco przy takim traktowaniu.
300-600W to max co jest jeszcze rozsądne, |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|