Wysłany: 2020-01-21, 17:29 Kapsuła na pickupa AZAR4
Byłem dzisiaj z wizytą w firmie produkującej kapsuły Azar4, uważnei ją oglądałem, w różnych wariantach (na placu jest kilka) i długo rozmawiałem o szczegółach. Brałem też udział w przejażdżce w terenie z kapsułą zamontowaną na Fordzie Rangerze. Chcę tutaj podzielić się wrażeniami.
Na początek ogólne wrażenie - kapsuły wyglądają rewelacyjnie, bardzo solidnie, estetycznie, ładnie komponują się z samochodami. Wykończenie w wersji premium wygląda bardzo ładnie, w wersjach off-road jest znacznie bardziej utylitarne, a w wersji standard dostajemy w zasadzie pustą skorupę do zagospodarowania w/g swojego uznania.
Jest to sprzęt raczej drogi i raczej wygląda na swoją cenę. Producent zastrzega, że szczegóły oferty są objęte tajemnicą, dlatego powiem tylko, że cena wersji premium czy premium plus jest zbliżona do ceny podwozia, a wyposażenie stanowi prawie połowę ceny. Czy jest tej ceny warte? To bardzo indywidualna kwestia. W mojej ocenie wygląda na sprzęt, który wytrzyma dekady. W mojej ocenie może być jednak przesadnie dopieszczony - widać, w co idą pieniądze i po prostu nie jestem pewien, czy mnie te pieniądze tam są potrzebne. Kapsuła zrobiona jest tak, żeby przetrwać 2-3 podwozia.
Konstrukcja to kompozyt. Dokładnego składu nie znam, ale słyszałem o włóknie szklanym, sklejce szkutniczej oraz pianie zamkniętokomórkowej. Tak na oko wygląda to jak jacht i wcale bym się nie zdziwił, gdyby były tam użyte technologie szkutnicze - szczególnie, że producent jest z Gdańska.
Zalety, które dostrzegłem:
Niesamowicie solidna konstrukcja. Można na niej stać, skakać, nie zdziwiłbym się, gdyby po dachowaniu została cała. Grzmotnięcia jakimiś gałęziami nie robią na niej żadnego wrażenia (chyba, że trafisz w okno).
Wykończenie w wysokim standardzie.
Na pokładzie pełnowymiarowa kabina prysznicowa.
Nadaje się do podróży 2+1. W środku jest więcej miejsca, niż się spodziewałem.
Dość niska masa - jakieś 500-600kg zapakowana i zalana.
Opływowy kształt - nie wydaje jakichś znaczących odgłosów w czasie jazdy, co może sugerować niewielki wpływ na spalanie.
Wady, które rzuciły mi się w oczy:
Mocowanie wymaga pewnych ingerencji w podwozie, demontażu tylnej burty i zamontowania dodatkowych uchwytów.
Nie ma w środku dedykowanego miejsca na lodówkę, producent sugeruje turystyczną kompresorową.
Ogólnie - bardzo fajnie, solidne i ładne, dość drogie, wygląda na warte ceny. Nie wiem, czy nie jest to przesada jak na moje potrzeby. Potrzebuję się nad tym przespać.
Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 559/296 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2020-01-21, 18:47
Nie wiem czy to ta sama firma ale raczej tak. Chciałem zobaczyć kapsułe w Nadarzynie na targach ale podejście obsługi do klienta bardzo mnie zniechęciło. Zachowywał się jakby robił łaskę. Odpuściłem więc choć nie wykluczam takiego rozwiązania gdy będę jechał do Azji tzn Indie, Nepal.
Ja obsługę oceniam jako jak najbardziej pozytywną, choć oczywiście to nijak nie świadczy o Twoich odczuciach. Fakt, że podjechałem nowym Hiluxem, żeby się przymierzyć, mógł mieć znaczenie - tak samo, jak możliwość zmęczenia targami. Odniosłem wrażenie, że to raczej rodzinny interes.
Tak czy siak - kapsułę obejrzeć warto.
EDIT: Przez co mam na myśli - nie skreślaj jej tylko z tego powodu, że ktoś mógł mieć gorszy dzień lub być po prostu zmęczony.
Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 559/296 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2020-01-21, 19:23
koder napisał/a:
kapsułę obejrzeć warto.
Taki miałem plan ale wyszło jak wyszło. Bardzo jej byłem ciekaw ponieważ walczą we mnie dwie koncepcje. Coś takiego albo bus 4x4. Kapsułę można posadzić na fajnym samochodzie, bus natomiast daje trochę więcej miejsca ale mniejsze zdolności terenowe. Sam nie wiem. Mam zarezerwowanego w lutym hiluxa w Namibii. Pojeżdżę ciut po Afrykańskich drogach to może się przekonam.
Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 184/135 Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2020-01-22, 06:42
Ja z innej beczki.......
mam nadzieję ;że posiadane przez Was Hiluxy ; Rangery czy Nissany są bardziej wygodne od tych które musze używac w Afryce czy Azji
Po godzinie - dwóch wysiada mi kregosłup takie mają sztywne zawieszenie .Są strzasznie niewygodne . I jada max 120 km/h. Nie wiem ; może te "moje" to jakaś cheaper version
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Pewnie są różne wersje. Ja zrobiłem moim jakieś 400km przed zakupem, teraz nowym 1700km (od świąt), łącznie z 12h trasą do Gdańska przez malowniczy korek pod Piotrkowem Trybunalskim. Na wygodę absolutnie nie narzekam, prędkości autostradowe są jak najbardziej używalne (choć spalanie, oczywiście, rośnie - jak w każdym samochodzie). Mówię tu konkretnie o 8 generacji - ponoć wcześniejsze były istotnie mniej wygodne.
Taki miałem plan ale wyszło jak wyszło. Bardzo jej byłem ciekaw ponieważ walczą we mnie dwie koncepcje. Coś takiego albo bus 4x4. Kapsułę można posadzić na fajnym samochodzie,bus natomiast daje trochę więcej miejsca ale mniejsze zdolności terenowe. Sam nie wiem. Mam zarezerwowanego w lutym hiluxa w Namibii. Pojeżdżę ciut po Afrykańskich drogach to może się przekonam.
jesteś pewny, że pick-up z ciężkim tyłem, ciężarem przesuniętym sporo poza oś i wypiętrzonym daje większe możliwości terenowe nad busa z pełnym 4x4?
Oj chyba nie.
_________________ Norbert J. Zbróg
świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 559/296 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2020-01-22, 10:52
bert napisał/a:
jesteś pewny, że pick-up z ciężkim tyłem, ciężarem przesuniętym sporo poza oś i wypiętrzonym daje większe możliwości terenowe nad busa z pełnym 4x4?
Oj chyba nie.
No właśnie o to chodzi. Wadą może być też to, że siedzi się w osobówce i nie ma połączenia z częścią mieszkalną. Może to mieć znaczenie dla bezpieczeństwa w dzikszych krajach. W razie kłopotów trzeba wyjść z zabudowy i przejść do samochodu. Trudno też w czasie jazdy wysłać żonę po kawę czy kanapkę.
Przy tej cenie troszkę traci sens koncepcja z uniwersalnością.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum