Ducato '00 2.8 iTD - cykający rozrusznik |
Autor |
Wiadomość |
Beras
doświadczony pisarz Dołączył IV 2011

Twój sprzęt: Benimar 00
Nazwa załogi: AGPEA
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2016 Piwa: 10/20 Skąd: stela
|
Wysłany: 2020-02-21, 18:23 Ducato '00 2.8 iTD - cykający rozrusznik
|
|
|
Witam. Przy próbie pozimowego odpalenia sprzętu silnik odmówił posłuszeństwa. A dokładniej rozrusznik robi jeden obrót (albo i nie), a później zaczyna "cykać". Nie wiem czy to przekaźnik czy w rozruszniku bendix jest wyjechany, czy też coś innego... Proszę o sugestie możliwych przyczyn. Dodatkowy problem to to, że na luzie na podwórko wyjechałem i mi krowa cały plac blokuje |
_________________ Hakuna matata
 |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2020-02-21, 18:52
|
|
|
Naładuj akumulator |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
amples
Kombatant
Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy Dołączył: 28 Lut 2013 Piwa: 129/18 Skąd: UE
|
Wysłany: 2020-02-21, 18:57
|
|
|
Beras napisał/a: | robi jeden obrót (albo i nie), a później zaczyna "cykać" | Aku rozładowane lub zaśniedziałe klemy, przewód masowy aku - silnik do karoserii |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2020-02-21, 19:26
|
|
|
Najwyraźniej rozrusznik do pracy zasadniczej otrzymuje za mało prądu, możliwe przyczyny już zostały napisane. Spróbuj też odpalić na kable. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
Beras
doświadczony pisarz Dołączył IV 2011

Twój sprzęt: Benimar 00
Nazwa załogi: AGPEA
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2016 Piwa: 10/20 Skąd: stela
|
Wysłany: 2020-02-21, 21:05
|
|
|
Dzięki. Spróbuję coś zrobić z akumulatorem, choć nie wydaje mi się, by to było przyczyną - akumulator w miarę nowy. Kamper był przez zimę pod prądem i cykanie z braku prądu wydaje mi się że brzmi inaczej (parę razy przerabiałem). Tu cyknięcia są w interwale kilku na sekundę, dość głośne a próba odpalenia nie powoduje zaniku ogólnego zasilania. Jutro podmienię akumulatory i dam znać... |
_________________ Hakuna matata
 |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2020-02-21, 21:31
|
|
|
Beras napisał/a: | ...
Kamper był przez zimę pod prądem
... |
To nie zawsze jest dobrze.
Jakie napięcie nacierało na akumulator podczas owej "zimy"?
Mierzyłeś? No bo...
Jeśli aku dostawał powyżej 14,8V (tego już nie sprawdzisz) to się wygotował, masa czynna z płyt opadła i po prostu zdechł. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 241/606 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2020-02-21, 22:33
|
|
|
Zmierz napięcie aku przed odpaleniem i w trakcie. |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
Beras
doświadczony pisarz Dołączył IV 2011

Twój sprzęt: Benimar 00
Nazwa załogi: AGPEA
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2016 Piwa: 10/20 Skąd: stela
|
Wysłany: 2020-02-22, 10:26
|
|
|
"Zima" rzeczywiście w cudzysłowie
Zmierzyłem - i chyba macie rację - bez obciążenia 11,74, przy odpalaniu ledwo 6 V. Prąd ładowania z energobloku - pokładowy się trzyma, więc raczej OK.
Spróbuję później kablami odpalić.
Pozdrawiam |
_________________ Hakuna matata
 |
|
|
|
 |
lepciak
weteran
Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
Nazwa załogi: lepciaki
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Piwa: 61/39 Skąd: Gdańsk-Oliwa
|
Wysłany: 2020-02-22, 15:28
|
|
|
Wymontuj rozrusznik - trzy śruby M10, przewód zasilający to jedna śruba M8 oraz zsuń konektor z cewki włącznika elektromagnetycznego i rozrusznik rozkręć - 2 szpilki M6. Posmaruj olejem kompletny zespół zazębiający oraz towotem część wałka od strony komutatora. Przetrzyj komutator i szczotki bardzo drobnym papierem ściernym. Po złożeniu uruchom na chwilę rozrusznik (około 3 sekundy) bez wstawiania go do silnika i od razu dowiesz się co go boli lub czy wszystkie bolączki usunąłeś. |
_________________ lepciak
''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
 |
|
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2020-02-22, 18:27
|
|
|
Beras napisał/a: | ...
macie rację - bez obciążenia 11,74, przy odpalaniu ledwo 6 V. Prąd ładowania z energobloku
... |
Masz powód = aku zdechł.
Teraz pytanie dlaczego zdechł?
Czy eblok ładuje również aku rozruchowy czy takiej opcji nie ma?
Jeśli ładuje, to jakie jest rzeczywiste napięcie ładowania?
Aku pokładowego napięciem nie otrujesz bo eblok po osiągnięciu progu napięciowego np 14,0V przełącza na ładowanie aku rozruchowego.
Te pytania wbrew pozorom są dla Ciebie ważne na przyszłość. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|