Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nocny przeciek
Autor Wiadomość
BartoszT 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato I Burstner 1988r 2,5D
Dołączył: 29 Gru 2019
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 2020-05-02, 00:27   Nocny przeciek

Cześć, właśnie opanowałem przeciek i spieszę z pytaniem do bardziej doświadczonych kolegów - co radzicie?

Problem jest w alkowie. Z miejsca, w którym wystaje fragment ręcznika papierowego ciekła mi stróżka wody. Normalnie nie kapało, tylko regularnie płynęło. :shock:

Pomogło dopiero, gdy przykryłem alkowę plandeką. Wykładzina wraz z poduchami pochłonęły większość wody, ale i tak pewnie konstrukcja coś łyknęła. Zresztą widać na zdjęciu, że teochę wody wypiła przynajmniej zewnętrzna warstwa dekoracyjna. Jak jutro przestanie padać, to załatam solidnie dookoła okna czołowego sikalastomerem 710.

Sądzicie, że to wystaczy czy będzie trzeba rozbierać alkowe? A może czeka mnie likwidacja okna? Czy wystarczy uszczelnić, wysuszyć i kontrolować rozwój wypadków?

Pozdrawiam

20200501-232834.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 459,13 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Andrzej 73 
Kombatant
lawendowy


Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 22 Maj 2009
Piwa: 275/77
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-05-02, 00:51   

Jak masz załatać na szybko , to lepiej wcale. Zdemontuj okno , oczyść powierzchnie ze starej masy oraz odtłuść powierzchnię i wówczas nałóż sikalastromer 710 , zamontuj okno z oczyszczoną i odtłuszczoną ramą okna.
:spoko
_________________
Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BartoszT 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato I Burstner 1988r 2,5D
Dołączył: 29 Gru 2019
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-02, 01:11   

Ok, tylko jak wymontować okno? Powiem szczerze, że zielonego pojęcia nie mam. :-/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-05-02, 02:58   

Daj fotę od zewnątrz - zobaczymy jakie to okno - od tego zależy sposób demontażu
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
papamila 
Kombatant


Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 27 razy
Dołączył: 16 Cze 2007
Piwa: 120/5
Skąd: Trójmiasto i okolica
Wysłany: 2020-05-02, 07:34   

od wewnątrz , tam są sruby
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2020-05-02, 08:16   

Od środka wykręcić plastiki .Z drugiej strony podciąć klej ,masę uszczelniającą i wyjąć okno .Wszystko oczyścić zobaczyć w jakim stanie jest wszystko .I teraz zatkać dziurę czy montować okno . Z zewnątrz możesz na klej zamontować ale od środka jeszcze daj pianę montarzawą .Pomiędzy okno a dach .Wszędzie wejdzie i uszczelni .Zobacz jeszcze w jakim stanie jest blacha aluminiowa na poszyciu korozja .

https://www.google.com/se...ianie+aluminium
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BartoszT 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato I Burstner 1988r 2,5D
Dołączył: 29 Gru 2019
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-02, 09:25   

Cześć, rano całe szczęście zniszczenia już nie urosły wnętrze się suszy, a załączam zdjęcia okna. Niestety śrubek nie widzę tylko jakieś cztery nity od wewnątrz.

Pomocy! ;)

20200502-090720.jpg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 526,63 KB

20200502-090726.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 496,94 KB

20200502-091208.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 674,58 KB

20200502-091535.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 438,89 KB

20200502-092730.jpg
Plik ściągnięto 10 raz(y) 467,21 KB

20200502-092750.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 498,48 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jarekvolvo 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Toyota Hiace 1983, zabudowa Feriela Oase
Dołączył: 21 Sty 2019
Piwa: 13/25
Skąd: Milanówek
Wysłany: 2020-05-02, 10:48   

andi at napisał/a:
od środka jeszcze daj pianę montarzawą
:?: :?: Pianka do naprawy ? No, nie wiem..

Szczerze powiem, że ja chyba zdecydowałbym sie na usunięcie okna.. wiem, drastyczne posunięcie, ale zauważyłem, że destrukcja mojej Ferieli zaczęła się właśnie od tego miejsca. Uszczelnienie podeschło, stwardniało i przestało spełniać swą rolę. Poza tym, to najdłuższe okno w całej zabudowie, wiotkie i narażone na największe obciążenia dynamiczne w czasie jazdy a cała "powierzchnia natarcia" jest znacznie osłabiona przez sporu otwór, co może potęgować wiotkość tego elementu i podatność na rozszczelnienia.
Proszę - poprawcie mnie, jeśli sie mylę..
A nity pewnie trzymają ramkę - nitowanie jeszcze przed montażem w skorupie..
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Andrzej 73 
Kombatant
lawendowy


Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 22 Maj 2009
Piwa: 275/77
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-05-02, 11:00   

Pytanie do autora tematu. Jak długo masz ten przeciek?
Jeśli kilka miesięcy , to wielce prawdopodobne , że trzeba będzie wykonać nową konstrukcję ramy otworu , ewentualnie wymienić listwy tylko te zgniłe.

Aby wyjąć okno należy roznitować ramkę.
Moja rada , czy szybciej to zrobisz tym lepiej. Powodzenia. :spoko
_________________
Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BartoszT 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato I Burstner 1988r 2,5D
Dołączył: 29 Gru 2019
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-02, 11:22   

Dziękuję za odpowiedzi !

Przeciek mam dopiero od wczoraj :) Jak kupowałem kampera, to ten narożnik był suchy - sprawdzałem to dokładnie. Dopiero jak wczoraj zaczęło padać, to i woda popłynęła. Całe szczęście 1-2 godziny po tym jak zaczęło padać zauważyłem to, wyjąłem poduchy, wykładzinę i założyłem plandekę.

Czy dobrze rozumiem, że jak usunę nity, to i okno powinno wyjść / dać się odkleić? Czy robić to teraz czy tam mogą być potrzebne jakieś dodatkowe uszczelki? Pytam, bo jutro muszę nim jechać do domu. Zresztą zastanawiam się czym zastąpić potem te nity i czy niedługo po wklejeniu okna mogę jechać kamperem? Czy pęd powietrza może zaszkodzić świeżo osadzonemu oknu?

Zostaje jeszcze opcja likwidacji okna. To znaczy wyjąć i zakleić jakąś białą pleksą z odpowiednim naddatkiem z każdej steony dziury???

Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie w tej trudnej chwili ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
robba 
weteran


Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 18 Paź 2015
Piwa: 94/193
Skąd: Nicelea
Wysłany: 2020-05-02, 11:33   

BartoszT napisał/a:
....
Przeciek mam dopiero od wczoraj :) ....
...Pytam, bo jutro muszę nim jechać do domu. Zresztą zastanawiam się czym zastąpić potem te nity i czy niedługo po wklejeniu okna mogę jechać kamperem? Czy pęd powietrza może zaszkodzić świeżo osadzonemu oknu?....
..... To znaczy wyjąć i zakleić jakąś białą pleksą z odpowiednim naddatkiem z każdej steony dziury???)....


no to łatwej decyzji nie masz....
osobiście nie jechałbym ze zdemontowanym oknem w tym miejscu.
Ale też ze świeżym nie bardzo... a rozbierając ryzykujesz że i tak będziesz musiał złożyć
bylejak, byle dojechać. (czy zdążysz, czy będziesz musiał jeszcze coś organizować,
a może będzie trzeba dłużej podsuszyć...).
Jeśli już jutro i tak musisz gdzieś jechać to na moje to szara taśma, okleić okno z zewnątrz
opatrzone jakąś folią na wymiar i natychmiast ratować po powrocie....
Jak masz możliwość to wcześniej jakąś farelką zanim wyjedziesz podsuszyć...
A na miejscu zrobić porządnie.

PS. musisz się liczyć, że szara taśma może Tobie uszkodzić lakier... :(
musisz ją położyć przed wyjazdem i zdjąć po powrocie najszybciej jak się da....

PS2. a Ty jesteś na wyjeżdzie? wozisz ze sobą Sikę na każdy wyjazd? ;)

PS3. dopóki stoisz to zrób jakiś dystans pomiędzy plandeką a oknem żeby się wentylowało.
kubki jednorazowe podłóż, kawałki styropianu, czy czym tam dysponujesz....
_________________
.
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość***
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Andrzej 73 
Kombatant
lawendowy


Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 22 Maj 2009
Piwa: 275/77
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-05-02, 12:41   

BartoszT napisał/a:
Pytam, bo jutro muszę nim jechać do domu.

Moment , czy Ty jesteś na wyjeździe? Jeśli tak to odpuść jakiekolwiek prace przy tym oknie.
Jedynie co doraźnie możesz zrobić to zakleić taśmą okno
:spoko
_________________
Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-05-02, 13:11   

O demontażu już Ci Koledzy podpowiedzieli :)

Jeśli będziesz jechał - w pełni podzielam zdanie Andrzej 73, to nie jest robota na szybko, zabezpieczyć aby więcej wody nie wpuszczać w konstrukcje i środek, zjechać i dopiero się tym zająć na spokojnie tak aby określić jakie szkody powstały lub nie powstały co tam trzeba będzie zrobić. Bez przesady wilgoć za 2-3 dni nie poczyni spustoszenia a to nie jest robota szybko
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BartoszT 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato I Burstner 1988r 2,5D
Dołączył: 29 Gru 2019
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-02, 13:21   

Dziękuję za rady!

Póki co na szybko uszczelniłem sikalastomerem 710. Cudem zdążyłem przed burzą. Jedyny plus, że nie cieknie póki co w tym miejscu...

Ps. Co prawda kampera dopiero kupiłem, ale mam doświadczenia ze starej Niewiadówki, więc bez uszczelniacza z domu się nie ruszam. ;)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 315/16
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-05-02, 14:47   

tytuł tematu od razu skojarzył mi się z restauracją Sowa, tylko dlaczego w dziale technicznym, czyżby było słabo słychać?
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***