Jak na razie najdalej na północ w Norwegii swoim pojazdem byłem w Andenes. Mam teraz chęć dokładnie spenetrować daleką północ Norwegii. Korci mnie też trasa prze Murmańsk.
atrakcja wątpliwa (dla mnie) circa 360 km dziennie przez 26 kolejnych dni to jak rajd MC
_________________ --------------------------------------------------
Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
---
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
Twój sprzęt: VW T6 204KM DSG7 4MOTION Stylevan Equinox II
Nazwa załogi: Stylevanek Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Lip 2015 Piwa: 350/162 Skąd: Francja
Wysłany: 2020-05-02, 20:42
Nie wszyscy mają dużo czasu.
Sprawdziłem. W 2016 mnie też wyszła średnia 360 km dziennie, licząc całość trasy. Na dojeździe czy powrocie można robić o wiele więcej, co podnosi ogólną średnią.
Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 90/89 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2020-05-02, 22:03
Zależy co kto lubi.
26 dni podziwiania Rosji i Norwegii z okien kampera.
Dla mnie osobiście za długa trasa na 26 dni.
_________________ Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały.
Twój sprzęt: VW T6 204KM DSG7 4MOTION Stylevan Equinox II
Nazwa załogi: Stylevanek Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Lip 2015 Piwa: 350/162 Skąd: Francja
Wysłany: 2020-05-02, 23:27
Janusszr napisał/a:
Dla mnie osobiście za długa trasa na 26 dni.
Nie mówmy już o tym, w ile dni ktoś zrobił taką trasę. Każdy przecież posuwa się do przodu tak szybko, jak mu to odpowiada, albo jakie ma ograniczenia. Jakby nie patrzeć, to trasa jest długa.
Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 90/89 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2020-05-03, 07:50
andrzej627 napisał/a:
Janusszr napisał/a:
Dla mnie osobiście za długa trasa na 26 dni.
Nie mówmy już o tym, w ile dni ktoś zrobił taką trasę.
Mimo tak długiej trasy czujecie zew północy?
Z jednej strony czuje się zew północy, a z drugiej ta relacja przypomina mi b. dawne czasy. Czasy wycieczek autokarowych. Obecnie również takie wycieczki są organizowane. Polega to na zrobieniu jak najdłuższej trasy w ograniczonym czasie.
_________________ Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały.
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
Wysłany: 2020-05-03, 09:13
To ogromna i piękna trasa i mająca wiele rzeczy do zobaczenia oraz miejsc gdzie już nie raczej wrócimy. Dlatego moim skromnym zdaniem potrzeba czasu, ja to bym się kulał z 1.5 miesiąca najchętniej. Już wyrosłem z szybkiego kamperowania z tresami dziennie 500-700km wolę wolniej, mniej a ciekawiej.
Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 90/89 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2020-05-03, 10:26
dziwaczek napisał/a:
wolę wolniej, mniej a ciekawiej.
Tak jak ja. Może nikogo nie obrażę jak napiszę, że wolę kontakt z naturą, niż przybytkami kultu religijnego. Niestety jest tak, że w wielu "sprawozdaniach" kościoły są na pierwszym miejscu.
_________________ Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum