|
Złączki gazowe w instalacji. |
| Autor |
Wiadomość |
Id_ea
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Knaus Traveler
Dołączył: 01 Cze 2020 Piwa: 3/8 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: 2020-07-18, 16:12 Złączki gazowe w instalacji.
|
|
|
Dzień dobry, mam dylemat związany z przyłączami gazu.
W zestawie była przejściówka na średnicę moich rurek obie stalowe z żółtymi pierścieniami z miekiego metalu do zaciśnięcia. Mam dylemat: "czy powinienem był użyć jakiejś pasty izolacyjnej skręcając ten zestaw czy w takich połączeniach wystarczy solidne skręcenie na maxa" ?
Najpierw zamontowałem przejściówkę dokręcając max do obudowy a następnie dociąłem speclalnym przyżądem rurkę do wymiaru, włożyłem i zacisnąłem na przewodzie. Czy coś pominąłem?
IMG_20200718_165924_55769384842009.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6 raz(y) 99,44 KB |
|
|
|
|
 |
Kosmita
trochę już popisał
Twój sprzęt: Frankia Integra na Ducato 92
Dołączył: 23 Lut 2020 Piwa: 1/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2020-07-18, 18:33
|
|
|
Nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie, ale za to Ty na pewno odpowiesz na moje. Czy oba te gwinty są normalne czy działają odwrotnie, jak to często przy gazie bywa?
Muszę wyciągnąć lodówkę i żeby to zrobić konieczne jest odkręcenie gazu (przez kratkę od tyłu pojazdu). No cholery nie mogę jej ruszyć, tej złączki. Może ktoś przy okazji doradzi jak sobie z tym poradzić |
|
|
|
 |
Id_ea
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Knaus Traveler
Dołączył: 01 Cze 2020 Piwa: 3/8 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: 2020-07-18, 19:19
|
|
|
| W tym jest normalny ale mogę Ci sprawdzić jak jest na wyciętych rurkach bo skracałem i jedno połączenie mam zdjęte. Miałem ten sam problem z demontażem. Okazało się że poprzednik dołożył wkrętów z boku przez obudowę szafki i za chiny nie szło ruszyć zanim nie znalazłem tych extra wkrętów. |
|
|
|
 |
Kosmita
trochę już popisał
Twój sprzęt: Frankia Integra na Ducato 92
Dołączył: 23 Lut 2020 Piwa: 1/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2020-07-18, 19:23
|
|
|
Dzięki za odpowiedź Wkręty, wkrętami, ale gaz jak tak poprowadzony, że jeśli tego nie odkręcę to i tak lodówki nie wyciągnę |
|
|
|
 |
bercik
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: DcatoII Pilote
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Sie 2013 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2020-07-18, 21:28
|
|
|
| Te połączenia są wzięte z hydrauliki siłowej i są przeznaczone do wysokich ciśnień skręca się je bez użycia past uszczelniających |
|
|
|
 |
Flag
weteran

Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lis 2016 Piwa: 33/10
|
Wysłany: 2020-07-18, 21:56
|
|
|
| Bez pasty, a tulejki są jednorazowe |
|
|
|
 |
dziwaczek
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2020-07-19, 12:59
|
|
|
| dokładnie są tam tzw.: baryłki zakładane na rurkę stalową od gazu, są jednorazowe. System RVS |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
 |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 550/428 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2020-07-19, 13:22
|
|
|
| Kosmita napisał/a: | Dzięki za odpowiedź Wkręty, wkrętami, ale gaz jak tak poprowadzony, że jeśli tego nie odkręcę to i tak lodówki nie wyciągnę |
Rurka gazowa do lodówki ma normalny gwint czyli odkręcasz w lewo a zakrecasz w prawo. Jedynie wężyk na butli jest odwrotnie |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/636 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2020-07-19, 23:02
|
|
|
I wyczerpane.
to jeszcze dodam, że gwint "lewy", odwrotny zaznaczany jest nacięciami tak jak tutaj:
l p.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 762 raz(y) 31,99 KB |
|
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
Kosmita
trochę już popisał
Twój sprzęt: Frankia Integra na Ducato 92
Dołączył: 23 Lut 2020 Piwa: 1/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2020-07-20, 11:42
|
|
|
Dzięki wszystkim. Po długich bojach, wertowaniu forum, youtjuba I delikatnym podcięciu otworu w blacie na kuchenkę (żeby móc odkręcić śrubkę). Udało mi się wyciągnąć lodówkę! Myślałem, że to się nie uda. Teraz już będzie tak jak ktoś tu pisał, że kolejny raz zajmie max 20 minut
A gaz odkręciłem ostatecznie na 'trójniku' za pokrętłem do gazu. Te baryłki są nie do ruszenia. |
| |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 550/428 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2020-07-20, 14:58
|
|
|
Baryłkę się nie rusza, ona jest już na stałe zaciśnięta na rurce. Rozkręca się nakrętkę i rozłącza rurki, tak to działa na wszystkich gazowych połączeniach w kamperze. Na trójniku też musiałeś oddzielić rurki a nie usuwałeś baryłek |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|