[andrzej627]

Cytaty z innego wątku. Myślę, że wart dyskusji.

[yamah]

[hubertg]

[Artur.Dell]

Niezaprzeczalnie mapy papierowe mają tę przewagę, że pokazują znacznie większy obszar, dzięki czemu łatwiej ocenić położenie miejscowości względem siebie. Na telefonie widać tylko najbliższe ulice. Za to papier nie powie nam "za 200 metrów skręć w lewo". Każda z map ma swoje lepsze i gorsze strony i wzajemnie się uzupełniają.

[smok_wawelski]

Wątek wywodzi się z dyskusji o Albanii - to akurat dobry przykład

Jeśli navi to tylko offline - niestety choć dzisiaj już można powiedzieć że internet jest standardem to mimo wszystko nie wszędzie on jest
W dzikie czy półdzikie rejony zawsze mapa papierowa - adres w mieście gdzie poruszamy się w dużym ruchu navi
Dla planowania trasy wole mieć większy obszar widoczny - a nie mały ekranik navi - dają to tylko tylko albo mapa paierowa albo programy na kompa czy laptopa tyle że offlline to ich nie ma tak wiele i są też raczej średniej jakości - miło tu wspominam np. siermiężną aplikację Garmina która niestety zastąpiono dużo gorszym przeładowanym wodotryskami BaseCampem
Oczywiście że i navi i papier maja wady i zalety - i z jednym i z drugim można się wpakować w maliny więc myślę że dobrym podsumowaniem jest to co napisał kol. hubertg

[Cyryl]

mamy parę typów map i mają one i zalety i wady.

1. mapy papierowe, dla mnie jako osoby starej daty zawsze były niezbędne. jakoś do nich się przyzwyczaiłem, ale mają bardzo mocną wadę - nie aktualizują się, co w przypadku samej Polski przez ostatnie powiedzmy 10 lat przybyło sporo dróg.

2. nawigacja typu google, fajna ale nie działa przy braku zasięgu internetu, co dla osób takich jak ja jeżdżących w odludne miejsca stanowi poważną wadę.

3. nawigacje bez internetowe typu maps.me, samemu można aktualizować, działają bez internetu i dla mnie mają najważniejszą zaletę - pokazują wszystkie drogi i dróżki leśne.

każdą nawigację można przybliżyć, oddalić (zmienić skalę) wedle woli.

podsumowując:
w kamperze mam jeden atlas Polski, bardziej z sentymentu niż potrzeby.
mam nawigację w aucie i w telefonie, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, abym jechał w 100% zgodnie z nimi.
z nawigacji w telefonie korzystam podczas pieszych i rowerowych wycieczek w terenie.

mam nawet jeszcze coś takiego, nie mam pojęcia po co, chyba z sentymentu.

---

Atlas Jugosławii 3.jpg

Plik ściągnięto 7 raz(y) 255,42 KB

Atlas Jugosławii 2.jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 270,13 KB

Atlas Jugosławii 1.jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 156,05 KB

[samotny wilk]

[samotny wilk]

[ZbigStan]

Mapy papierowe wozimy z sentymentu lub na wszelki wypadek, a bez e-map trudno się obejść. Wygoda zwycięża.
Pozdrawiam.

[Cyryl]

maps.me pokazuje drogi leśne, nawet takie których nie widać na google widok.

[SlawekEwa]

[yamah]

[Kazik II]

Jest też taka alternatywa pośrednia np. tablet z dużym ekranem i mapy czeskie mapy.cz. Mapy te mają świetną grafikę bardzo zbliżoną do papierowych atlasów i, moim zdaniem, w ogóle czytelnością i estetyką biją na głowę mapy googlowskie. Jeśli ktoś chce się wreszcie uwolnić od wszechwładnego Googla to polecam. Mapy te są dostępone offline i zajmują sporo pamięci niestety, ale w ilości szczegółów są bezkonkurencyjne. Np. na planach dużych miast znalazłem nawet oznaczone ławki na skwerach - super. Od jakiegoś czasu mają również wbudowany program nawigacyjny - całkiem niezły.
A co do map papierowych, to przeglądanie dobrych, dużych map przy porannej kawce i planowanie drogi to przyjemność, której nie da żadne świecąco-brzęczącze bździdełko

[andrzej627]

[samotny wilk]