Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Korcula - Chorwacja
Autor Wiadomość
sterciu 
zaawansowany


Twój sprzęt: Karmann Colorado 650
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Piwa: 71/16
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2025-02-07, 11:07   Korcula - Chorwacja

Będzie to krótki wpis, ale co tam...
W maju udało nam się zrobić wypad na Durmitor , ale już wtedy rozmawialiśmy o ponownej wizycie w Chorwacji an Korculi. Korculą kiedyś mnie Wojtek Socale zainteresował , kempingiem port9 na którym był. I tak też planowaliśmy tam pojechać , podobno wszyscy mówili , że ładna wyspa i warto.

Tradycyjnie jak to u nas wyruszyliśmy z domu w piątek wieczór , wypad na tydzień zachaczając o Boże Ciało. Ruszyliśmy ze znajomymi , tymi co byliśmy na Durmitorze, w końcu to tam z nimi padła propozycja Korculi. Tradycyjnie Czechy , Słowacja , nocleg pod Bratyslawą , Węgry , Chorwacja , do Zagrzebia i pózniej Karlovacka autostradą , a dalej już bokami przez jeziora Plitvickie żeby ominąć autostradę. Później Udbina przez górę do Obrovac , Benkovac i dalej na Szybenik. Jakoś tak się złożyło , że chcieliśmy wcześniej gdzies stanąć na kempingu na nocleg , więc wbiliśmy się na auto kemp Jasenovo koło Žaborić. Niby jeszcze przed sezonem byliśmy , ale kempingi już zawalone , z miejscem był problem , tu udało się nawet znaleść jedną dużą parcele i w dwa auta się w niej zmieścić.

Rano ruszyliśmy dalej w kierunku półwyspu Peljesac, wbrew pozorom to jeszcze kawał drogi było do przejechania, dotarliśmy pod most na półwysep już późnym popołudniem , później na Peljesac do Orebić na prom. Po dotarciu na przystań , trzeba było zaopatrzyć się w bilety , okazało się , że cennik w internecie nijak się ma do cennika przy kasie , na stronie przewożnika cena była o 10 euro niższa niż przy kasie. Bilety zakupione , prom kosztował 38 euro za kampera 2 osoby i dziecko i płyniemy. Po dotarciu do portu w Korculi , ruszyliśmy na najbliższy kemping , prawie pod portem , czyli Port9. Tam zaliczyliśmy szok bo... brak miejsca... pamiętam jak Wojtek opisywał i wrzucał zdjęcia prawie pustego kempingu i miałem cichą nadzieje , że tak będzie , no ale wtedy był pod sezonie... a my jeszcze przed sezonem , ale pobyt nasz łapał się juz na sezon wysoki w połowie pobytu. Nic , ruszyliśmy dalej , szukać kempingu innego, objechaliśmy całą wyspę, albo trafialiśmy na kemping daleko i wysoko od wody , albo taki , ze kamperem się wjechać nie dało, albo jakieś małe z brakiem miejsca, ogólnie to tam z kempingami trochę słabo jest. Po całodniowym zjezdzeniu wyspy , stwierdziliśmy ze panowały tam gdzie nie gdzie typowo Greckie widoki , czułem się jak w Grecji jezdząc wąskimi drogami z drzewami oliwnymi wyrastającymi na drogę. No ale do rzeczy , po całodniowej tułaczce po wyspie , zjechaniu jej wzdłuż i wszerz ,wypaleniu połowy zbiornika paliwa , wróciliśmy do port9 , żeby stanąć już gdziekolwiek. Trochę wkurzeni i poirytowani całą ta zadymą z szukaniem kempingu stwierdziliśmy, że wyspa dupy nie urywa i tyle, i nie warto było tu się przeprawiać. Na kempingu okazało się, że ktoś zwolnił parcele , a nawet dwie i mogliśmy stanąć praktycznie w pierwszej lini brzegowej w zatoce. W recepcji oczywiście nie było możliwości wzięcia jednej parceli na dwa auta, więc musieliśmy wziąść dwie obok siebie , a i tak staliśmy na jednej parceli , druga obok stała pusta... ale była nasza i juz. Niejedni turyści przychodzi i szukali parceli , ta wolna nasza im się podobała, ale nie było lekko , była zajęta ;) . Plus był taki , ze do wody blisko , minus taki , ze chodnik przy plaży mieliśmy pod samym nosem ;) . Pierwszy dzień siedzieliśmy , nie ruszaliśmy tyłków z miejsca , na drugi dzień po południu stwierdziliśmy, że przejdziemy się do miasteczka , a wsumie o wyspie za wiele nie wiedzieliśmy, mi się tylko spodobały fotki forumowego kolegi z kempingu i dlatego tam pojechaliśmy :mrgreen: . Ruszyliśmy na spacer do miasta, niby nie daleko ale kawalek był. Dotarliśmy do Korculi i.... o kurde ale tu ładnie , jakie mega stare miasteczko , coś fantastycznego , chyba najładniejsze miasto jakie widzieliśmy w Chorwacji... szybko odszczekaliśmy to co mówiliśmy wcześniej na temat wyspy. Połaziliśmy po miasteczku do wieczora i później taksówką wodną sobie wróciliśmy na kemping. Miasteczko tak nam się spodobało , że jeszcze na drugi dzień już taksówką wodną w jedną i druga stronę ponownie się tam wybraliśmy. Niestety krótki tygodniowy wyjazd jest za krótki jak zawsze. W czwartek zdecydowaliśmy , ze ruszamy spowrotem już w kierunku domu , jeszcze z planem gdzies w Chorwacji przycupnięcia bliżej Zadaru. Tak też zrobiliśmy. Co ciekawsze , za prom powrotny zapłaciliśmy za to samo więcej , 42 euro , dziwna sytuacja , widać chyba doszli do wniosku , ze jak juz ktoś tam dopłynął to musi jakoś wrócić i zapłaci więcej nawet, żeby się stamtąd wyrwać.

Trasa przebiegła nam nawet niezle , dotarliśmy do Sveti Peter nad Moru , wjechaliśmy na kemping Filko , wyszedł Pan , dogadaliśmy się co do parceli , bez prądu , pokazał miejsce , podał cenę , cena... no wsumie akceptowalna 30 euro. Po czym Pan poszedł , podeszła Pani z kasą fiskalną i okazało się , że u Pani cena jest inna , 40 euro za parcele bez prądu... 30 euro nie , źle powiedział tamten , tylko 40... Więc stwierdziliśmy , że jak tam każdy ma swój cennik to jedziemy stamtąd. Zajechaliśmy obok dosłownie na kemping Karavany Sveti Petar, w planie mieliśmy dwie noce jeszcze gdzieś zostać, Tam się dowiedzieliśmy , że na dwie noce to nie... nie ma miejsc na dwie noce , na dłużej to tak... a miejsca było sporo... Nie to nie , w dupach się im poprzewracało i tyle stwierdziliśmy. Ruszyliśmy dalej do miejscowości Bibijne , tam na kempingu Matea nie było problemu z ilością nocy , a nawet pomimo braku miejsca znalazło się miejsce i dla nas. Wieczorem zwiedziliśmy Bibijne , na drugi dzień posiedzieliśmy jeszcze na plaży , aby w kolejny już ruszyć w kierunku domu.

Fotki miasteczka wrzucę pózniej.

DSC_8449.JPG
Kemping Jasenovo
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,36 MB

DSC_8450.JPG
Kemping Jasenovo
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,64 MB

DSC_8452.JPG
Kemping Jasenovo
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,28 MB

DSC_8455.JPG
Kemping Jasenovo
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,54 MB

DSC_8470.JPG
Prom
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,52 MB

DSC_8480.JPG
prom
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,49 MB

DSC_8486.JPG
port9
Plik ściągnięto 2 raz(y) 1,61 MB

DSC_8502.JPG
port9
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,56 MB

DSC_8525.JPG
port9
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,8 MB

DSC_8653.JPG
port9
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,63 MB

_________________
Pozdr. Marcin
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 478/390
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2025-02-07, 16:27   

Bardzo lubię CRO. Ale również uważam, że poprzewracało się im w doopach podobnie jak u nas w Zakopanem lub Szczyrku :-P Dlatego mam odwyk od Chorawcji i nie jeżdżę. Ciekawe czy mi przejdzie :bajer Dzięki za relację :pifko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 232/165
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2025-02-07, 18:31   

To krótki Opis, ale co tam...za to ciekawy i tresciwy - dziękuje :pifko

Ja bym tam chętnie pojechała na powrocie w czerwcu z Węgier ale jak to czytam to mam obawy czy mi to bedzie po myśli.
Lubie na dzikusa i na luzie - bez cwaniactwa i zdzierania skóry - a może bedzie akurat ok ;)
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 193/150
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2025-02-07, 18:32   

LukF napisał/a:
Dlatego mam odwyk od Chorawcji i nie jeżdżę.... :pifko


My też od dwóch lat odpuściliśmy po wielu wyjazdach CRO i przyrzuciliśmy się na Włochy.
Wrócimy tam jak tubylcy znormalnieją i uspokoją się ze ze swoją rządzą pieniądza :-/
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
przemo.d 
zaawansowany

Twój sprzęt: FORD 2.0 CI
Nazwa załogi: Przemo.D
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Gru 2011
Piwa: 24/113
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2025-02-07, 22:34   

Także dostałem już od dłuższego czasu alergii na nich , nawet Serbą wolę za autostradę zapłacić niż Chorwatą , pamiętam ze 3 latka temu jak na Braci stałem sobie sam na dzikusa na totalnym odludziu i przyjechali ze znakiem przekreślonego namiotu i wkopali w pobliżu( a w tych kamieniach i gorącu to nie była prosta sprawa z pół dnia się mordowali ) Uznałem oczywiście, że nie mam namiotu i mnie to niedotyczy :haha: żeby ktoś nie pomyślał, że jest po co tam jechać :spoko chyba , że na kemping....czyli drogo i daleko do wody...
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sterciu 
zaawansowany


Twój sprzęt: Karmann Colorado 650
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Piwa: 71/16
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2025-02-07, 22:48   

Tubylcy szybko nie znormalnieją , póki turysta z Niemiec będzie dawał wyciągać z siebie ile się da to nie znormalnieją...

My w 2017 roku stwierdziliśmy , że w Chorwacji nasza noga już nie powstanie... trwało to wsumie może z 5 lat po czym znów zaczeło nam się zdarzać tam bywać... nie mówie o traktowaniu tego kraju jak tranzytu do Grecji przykładowo , ale jako kraju docelowych wyjazdów.

Kilka fotek z Korculi jeszcze.

DSC_8531.JPG
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,68 MB

DSC_8534vvv.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 916,06 KB

DSC_8538.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,57 MB

DSC_8539.JPG
Plik ściągnięto 6 raz(y) 1,08 MB

DSC_8548.JPG
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,53 MB

DSC_8549.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,51 MB

DSC_8554.JPG
Plik ściągnięto 2 raz(y) 1,51 MB

DSC_8555.JPG
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,4 MB

DSC_8559.JPG
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,51 MB

DSC_8565.JPG
Plik ściągnięto 2 raz(y) 1,37 MB

_________________
Pozdr. Marcin
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
sterciu 
zaawansowany


Twój sprzęt: Karmann Colorado 650
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Piwa: 71/16
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2025-02-07, 22:55   

c.d.

DSC_8566.JPG
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,26 MB

DSC_8571.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,46 MB

DSC_8572.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,15 MB

DSC_8577.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,45 MB

DSC_8578.JPG
Plik ściągnięto 2 raz(y) 1,64 MB

DSC_8580.JPG
Plik ściągnięto 2 raz(y) 1,57 MB

DSC_8594.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,43 MB

DSC_8595.JPG
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,79 MB

DSC_8615.JPG
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,57 MB

DSC_8618.JPG
Plik ściągnięto 3 raz(y) 1,57 MB

_________________
Pozdr. Marcin
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
sterciu 
zaawansowany


Twój sprzęt: Karmann Colorado 650
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Piwa: 71/16
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2025-02-07, 22:57   

c.d. II

DSC_8620vvv.jpg
Plik ściągnięto 5 raz(y) 931,05 KB

DSC_8635.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,7 MB

DSC_8637.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,58 MB

DSC_8642.JPG
Plik ściągnięto 5 raz(y) 1,41 MB

DSC_8643.JPG
Plik ściągnięto 6 raz(y) 1,23 MB

DSC_8649.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,39 MB

DSC_8650.JPG
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,22 MB

DSC_8660.JPG
Plik ściągnięto 5 raz(y) 1,59 MB

_________________
Pozdr. Marcin
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
sterciu 
zaawansowany


Twój sprzęt: Karmann Colorado 650
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Piwa: 71/16
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2025-02-07, 23:38   

przemo.d napisał/a:
Także dostałem już od dłuższego czasu alergii na nich ,


Przecież do Grecji jest tak samo daleko jak do Chorwacji :mrgreen: To lepiej do Grecji :mrgreen:
_________________
Pozdr. Marcin
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
mischka 
Kombatant


Twój sprzęt: Knaus
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Lut 2016
Piwa: 138/163
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2025-02-08, 07:16   

sterciu napisał/a:
wypad na tydzień zachaczając o Boże Ciało

Pozwolę sobie coś dopowiedzieć. Południe Niemiec ma w tym czasie ferie szkolne (Zielone Świątki) więc Chorwacja i północne Włochy są oblegane.
Za relacje zasłużone :pifko
_________________
W życiu piękne są tylko chwile...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SZEJK 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2016
Piwa: 216/310
Skąd: Dębica
Wysłany: 2025-02-08, 11:37   

Marcin!!
Masz alergie na Serbię, co się wydarzyło że bezwzględnie omijasz ten kraj.
Jak to nie tajemnica to napisz jakie przygody Cię spotkały.? :kawka:
:spoko
_________________
Pozdrawiam SZEJK

Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak

Moje poprzednie i aktualna karawana:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sterciu 
zaawansowany


Twój sprzęt: Karmann Colorado 650
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Gru 2008
Piwa: 71/16
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2025-02-09, 11:18   

W Serbii w czasach gdy tam bywałem , policja wyłudzająca mandaty , wiele razy mnie zatrzymywali pod pretekstem sporego przekroczenia prędkości którego nie było w rzeczywistości , wyłudzanie mandatów , łapówek. W Belgradzie mandaty za parkowanie na.... parkingu gdzie auto prawidłowo stało zaparkowane... Raz mi zatrzymali prawo jazdy za rzekome przekroczenie prędkości i tu uwaga o 100km/h na ograniczeniu do 80km/h... busem z przyczepą ;) . Jechałem wtedy +/- może 10km/h różnicy od ograniczenia. Zabrali co prawda prawko międzynarodowe , pozatym nawet jakby zwykle zabrali to bym wyrobił nowe , ale sam fakt póżniej straconego czasu , biegania po urzędach i papierologi. Wiele sytuacji z próbą... nie wiem jak to nawet nazwać... goście w aucie obok próbowali koniecznie mnie zatrzymać , też kilka takich sytuacji. No i na granicach... przejazdy towarowe, papierologia oczywiście i tam zawsze coś nie pasowało , to brakuje takiego dokumentu , to takiego., następnym razem to czego nie miałem wcześniej to znów coś innego nie było. Raz auto ukradli z towarem nasze firmowe , na szczęscie daleko nie zajechali nim bo zabezpieczenia zadziałały , ale towar zdązyli wypakować, akurat wtedy na dwa auta jechaliśmy. Policja wtedy to miała nas kompletnie w poważaniu. Nie raz po noclegu gdzieś okazywało się , ze nie ma powietrza w kołach, żeby jeszcze spuszczone było , a to przebite z boku... Złapanie kapcia i przykładowo naprawa gdzieś w warsztacie koła to było naciągactwo maksymalne. Raz na stacji benzynowej jak byłem już przy kasie rozliczać się za paliwo próbowano mi "zepsuć "auto. Nie wspomnę już , ze jak się zdażyło zostawić nawet na stacji na moment auto z uchyloną szybą i to tak , że wydawałoby się , że nikt nie wlezie przez tą szparę, to porafili obrobić kabinę... Może te sytuacje nie były non stop , ale przez kilka lat , tego było dużo , bardzo dużo... niestety uważam ich za dzikusów i tyle po przejściach z nimi. Mam uraz do nich i tyle , może się zmieniło sporo bo to jednak dawno było , ale uraz pozostaje. Było sporo tych sytuacji które pamiętam i pewnie sporo których już nie pamiętam nawet. Niemniej trochę pojedziłem po europie i tam jakoś najbardziej było to rażące i zniechecające. Jak wróciliśmy na trasę "promową" jeżdząc do Grecji to jakoś tak bezpieczniej się nawet człowiek czuł. Teraz jak mam wybór nie jechać tamtędy , to nie jadę, wolę dłuższą drogą i tyle.

Jak jeżdziłem tamtędy to były lata 2006-2010 , czyli to juz 15 lat temu , kilka razy jechałem kamperem przez Serbię w ostatnich latach, teraz są tam autostrady , inna jazda jest ogólnie, ale za każdym razem chciałem ich przeskoczyć jak najszybciej po prostu. Wolałem w Macedonii gdzieś nocleg zrobić niż na Serbii.
_________________
Pozdr. Marcin
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
SZEJK 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2016
Piwa: 216/310
Skąd: Dębica
Wysłany: 2025-02-09, 13:57   

Marcin !! Przy tak częstym pobycie w Serbii nazbierało Ci się przygód, faktycznie uraz zostaje.
Tak jak piszesz teraz jest autostrada jest dużo szybciej i bezpieczniej ale co jakiś czas ludzie opisują nowe niezbyt miłe sytuacje.
Super że podzieliłeś się nami swoimi przygodami. :spoko :lol:
_________________
Pozdrawiam SZEJK

Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak

Moje poprzednie i aktualna karawana:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 232/165
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2025-02-09, 16:21   

Dobrze jest wiedzieć co w trawie piszczy ...W innym wątku zapytałam o Serbie, nie bede sie pchała w tarapaty - Serbia ade :spoko
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 312/16
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2025-02-09, 16:55   

sterciu napisał/a:
... Raz mi zatrzymali prawo jazdy za rzekome przekroczenie prędkości i tu uwaga o 100km/h na ograniczeniu do 80km/h... busem z przyczepą ;) . Jechałem wtedy +/- może 10km/h różnicy od ograniczenia...


dopuszczalna prędkość pojazdów z przyczepą (każdych, nawet osobowych) to 70km/h na zwykłych drogach i 80km/h na autostradzie.

na ogół policja tego nie egzekwuje, ale takie są przepisy.
_________________

  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***