[Darson]

Dzisiaj nalałem wody, bo szykuję się do wyjazdu.
I okazało się, że zawór bezpieczeństwa, antyfreeze, nie trzyma.
Cała Truma jest bez napięcia
Bez tego elektromagnes nie zablokuje zaworu.
Wiązka do Trumy biegnie z rozdzielki z bezpiecznikami do części mieszkalnej.
Przypomniało mi się, że wczoraj, gdy sprawdzałem napięcie na wtyczkach i pinach, zrobiłem jakieś zwarcie.
Ale światło i pompa działały, więc sądziłem, że nic się nie stało.
Dzisiaj widać, że jednak coś gdzieś wywaliło.

Nie mogę odpalić również lodówki na gazie. Iskrownik nie działa, lampka się nie świeci.
Na prąd i z alternatora działa.

Macie jakiś pomysł, gdzie są jeszcze jakieś grubsze bezpieczniki, oprócz tych podstawowych ?
Bo te zabezpieczające część mieszkalną sprawdziłem i są ok.
Wygląda na to, że jest jakiś bezpiecznik, który odpowiada za urządzenia zasilane gazem, ale nie mam pojęcia, gdzie to szukać.

[Kazik II]

[Zaradek]

Byly zawory antyfeez sterowane napieciem. Szczerze mowiac straszny badziew i pewnie dlatego zrezygnowano z nich. Do takiego zaworu dochodza dwa napiecie +12V.Jedno idzie do trumy a drugie zasila zawor. Sa na osobnych bezpiecznikach. Istnieje rowniez ryzyko ze spalil sie bezpiecznik w trumie, zwykly szklany rurkowy umiejscowiony na plycie glownej.

[Darson]

Dzięki 👍.
Ten zawór jest z elektromagnesem.
Gdy ma napięcie, to trzyma.
Ale całość zasilania nie dochodzi do Trumy.

Gdzieś jest przerwa, albo przekaźnik nie załączył.
Sprawdziłem wszystko co mogłem i o czym wiem. Na tego rurkowego jeszcze popatrzę.
Ale iskrownik lodówki też nie pstryka, więc sądziłem, że to jest powiązane z gazem ?
Gdzieś nie ma prądu i jakieś zabezpieczenie nie puszcza ?

[maro88pl]

Tak jak kolega Zaradek pisze - otwórz obudowę elektroniki Trumy i sprawdź bezpieczniki szklane (chyba 3 powinny być) tam się znajdujące. Możliwe że przez to nie masz zasilania w piecu, a z niego może być brane też na elektrozawór.

[Kazik II]