[JaWa]

W podanym terminie planujemy wyjazd na łowisko specjalne w centrum Polski. Można łowić karpie, krąpie, szczupaki, okonie, amury. Ładna okolica, można stać kamperem nad wodą. Jeśli ktoś chętny to zapraszam.

[JaWa]

W długi weekend majowy postanowiliśmy wybrać się na rybki. Wyruszyliśmy w czwartkowe popołudnie, po drodze zatrzymaliśmy się w Licheniu. Do wieczora zwiedzaliśmy „Stary Licheń”, a do południa następnego dnia nową Bazylikę. Wreszcie, wczesnym popołudniem meldujemy się na łowisku. Zmienna pogoda i znaczne wahania ciśnienia nie wróżą dobrych brań. Regulamin mówi, że do konsumpcji można zabrać karpie od 1 do 4 kg. Nam trafiają się początkowe same małe. Na pocieszenie trafia się ładny karaś ( 60 dkg. ), wreszcie duży karp, ale wraca z powrotem do wody.
„Zawodowiec” z Dobrzelina w nocy wyciąga pięć sztuk od 9 do 13 kg. My w nocy nie łowimy.
W niedzielę i sobotę gościmy zaprzyjaźnioną załogę ( w masce na fotce ), kto zgadnie ?

---

P1120426.jpg Najpierw brały same małe karpiki.

Plik ściągnięto 73 raz(y) 98,56 KB

P1120431.jpg Trafił się i taki.

Plik ściągnięto 76 raz(y) 104,17 KB

P1120437.jpg Karpiarz z Dobrzelina przez noc wyciągnął pięć takich.

Plik ściągnięto 73 raz(y) 101,24 KB

P1120449.jpg Wanda w oczekiwaniu na branie.

Plik ściągnięto 75 raz(y) 109,66 KB

P1120475.jpg Nasi goście.

Plik ściągnięto 76 raz(y) 98,74 KB

P1120482.jpg Płynie wędka, płynie....

Plik ściągnięto 78 raz(y) 95,01 KB

P1120490.jpg Udało się odzyskać wędkę i karpia....

Plik ściągnięto 68 raz(y) 150,61 KB

P1120499.jpg Kto to ?

Plik ściągnięto 73 raz(y) 64,7 KB

[JaWa]

Na łowisku zawsze coś się działo, a to dwóm wędkarzom porwało wędki, jednemu z ręki, to znowu wielki karp wpłynął w zatoczkę trzcinową i trzeba było go wyciągać z pomocą łódki. Było kilka amurów w tym jeden 7,50 kg. Przez jakieś dziesięć minut miał kolega z Warszawy przyjemność powalczyć z wielkim szczupakiem, to jak mówił gospodarz, jeden z kilku który przetrwał do dziś, a wpuszczony był z kilkunastoma innymi 9 lat temu, a wszystkie wtedy ważyły od 4,5 do 5 kg . Ile ważą dziś, nie wiadomo, mim iż wielokrotnie brały na spinning, to mimo stosowania naprawdę ciężkiego sprzętu, nikomu nie udało się ich wyciągnąć z wody.
Ostatniego dnia trafił nam się „konsumpcyjny” karp i dwa piękne karasie, w tym jeden o wadze 1,10 kg.
We wtorek zrobiło się zimno, a do tego deszcz i silny wiatr wygonił nas do domu.

---

P1120497.jpg Piękny złoty karaś.

Plik ściągnięto 78 raz(y) 86,85 KB

P1120505.jpg Michał też miał karpika.

Plik ściągnięto 67 raz(y) 118,33 KB

P1120516.jpg Piękny pełnołuski.

Plik ściągnięto 74 raz(y) 93,13 KB

P1120539.jpg Karaś 1,10 kg.

Plik ściągnięto 72 raz(y) 89,71 KB

P1120540.jpg A te zabraliśmy do domu. Karp 1,5 kg i dwa złote karasie.

Plik ściągnięto 77 raz(y) 163,22 KB

[CrazyJack]

Gratuluję dobrych połowów !!!

Pytanie gdzie takie fajne łowisko, bo po zdjęciach nie poznaję?

[ARCADARKA]

I ja gratuluje udanego połowu, ale mnie nigdy nie kręciły łowiska płatne ,ryby na talerzu

ale super widać jaki jesteś szczęśliwy i to jest to
pozdrawiam serdecznie

[ekosmak.dabrowska]

[Tolo-Digli]

[StasioiJola]

Ciekawe czy byłoby tak łatwo odgadnąć, gdyby nie zdjęcie na ktorym są 2 kamperki ;Jacka i nasz????????????????? Ale może byscie poznali mnie po tym potężnym brzuchu!!



PS Dziękujemy Wandzi i Jackowi za bardzo fajnie spędzony wolny czas, było wszystko co potrzeba : pogoda , rybki ,grill i towarzystwo przyjaciół!!!