Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: gino
2015-01-19, 12:34
Zabudowa blaszaka Nissan Interstar
Autor Wiadomość
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-03-04, 08:09   

Temat odratowywania nadmiernie rozładowanego akumulatora wydzielono tutaj.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/50
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2015-03-05, 16:04   

Zmiana planów i robię dziś test pod obciążeniem. Żarówka 55W wpięta w aq.
Obserwacje: Zaraz po odłaczeniu prostownika i podłączeniu żarówki napięcie spadało w oczach :) aż ustabilizowało się na 12,57. Spadek do 12,57 trwał ok 4 minuty.
Potem jest tak:
13:16 - 12,57V
13:18 - 12,56V
13:30 - 12,56V
14:00 - 12,55V
14:30 - 12,52V
15:00 - 12,50V.

Narazie mam tyle. Nastepny odczyt będzie ciut później.
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/50
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2015-03-05, 18:03   

Kolejny pomiar z godziny 17:00 - 12,35V. Wygląda, że z akumulatorem wszystko ok.

A teraz pytanie:
Jeśli jesteśmy wpięci ze słupka, to 12V mamy z naszych prostowników. Ale - mój prostownik (jak i wiele innych) daje prąd 4A. Co, jeśli urządzenia pracujące na 12V potrzebują więcej, niż daje prostownik?
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
snovi 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Vw T4 Multivan '98, Renault Master L3H2 '99
Dołączył: 24 Wrz 2014
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-03-05, 20:20   

pomijając niewielkie straty wygląda to tak:

prostownik - odbiornik = aku

czyli prostownik daje 4, a obciążenia mamy np 6

4 - 6 = -2A czyli aku się nie ładuje a rozładowuje prądem 2A :)

Prosta matematyka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/50
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2015-03-05, 20:43   

Tak mi sie wydawało, ale nie byłem pewnien. Wolałem sie upewnić :)
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/50
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2015-03-05, 23:47   

Ok, aktualizacja testu akumulatora:

18:00 - 12,25V
19:30 - 12,07V
21:00 - 7,68V
21:30 - 7,38V
22:30 - 5,72V

Pomiędzy 19:30 a 21:00 na chwilę wpiąłem jedną z lampek przed zamontowaniem jej w kamperze, żeby sprawdzić, czy działa. Nie sądzę, żeby ona spowodowała taki spadek napięcia. Nie wiem, która to była godzina. Lampkę wpiąłem na krótko na kilkanascie sekund. Pobór prądu nie mógł być duży, bo nawet małej iskry nie było. Więcej iskrzyło przy podłaczaniu testowej żarówki 55W.

Podsumowując było ok przez 6 godzin (pomiary od 13:18 do 19:30). Potem jakis szybki spadek napięcia do 7,68V zanotowany o 21:00. Nie wiem, jak szybko napięcie spadało pomiędzy 19:30 a 21:00.

Na chwilę obecną przerobiłem trochę instalację. Do akumulatora bezpośrednio wpięty jest tylko przekaźnik ładowania. Woltomierz jest podłączony przez mały wyłącznik. Drugi wyłącznik rozłącza plus ze wszystkim innym. Ponadto prostownik jest podłączony poprzez styki zwierne (NO) przekaźnika, który załącza się po podłaczeniu ze słupka.
Innymi słowy aq zabudowy teraz ma lżej - nic na nim nie wisi i go nie rozładowuje. Aczkolwiek jeszcze nie wrócił do kampera, ale mam go w domu.
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-03-06, 08:12   

Mavv napisał/a:
18:00 - 12,25V
19:30 - 12,07V
21:00 - 7,68V
21:30 - 7,38V
22:30 - 5,72V

Oj, nie rób tak! Każde rozładowanie akumulatora poniżej 10.8V powoduje trudnoodwracalne zmiany, mocno zmniejszające pojemność. Znamionowa pojemność jest podawana jako energia, którą można wyciągnąć rozładowując w pełni naładowany akumulator do właśnie 10.8V (prądem C/20, w Twoim przypadku - 5A). Zerknij na wątek o ratowaniu akumulatora.

Ale dobrze, zobaczmy wyniki:

Niestety, punktu rozładowania do 10.8V nie złapałeś ale na pewno był między 6 z 8 godziną. Interpoluję 7, bo wygląda sensownie.

Zatem akumulator dawał 4.5A przez 7 godzin, co daje 32[Ah]. Taka jest jego aktualna pojemność. Pewnie teraz mniejsza, bo znów go rozładowałeś poniżej 10.8V i kilka AH umarło.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
inhalt 
zaawansowany


Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Piwa: 9/3
Skąd: Kaszuby
Wysłany: 2015-03-06, 11:47   

Ja osobiście nie lubię wydawać pieniędzy na rzeczy, które nie muszą być jeszcze wymienione. Nie dziwię się więc, że próbujesz myśleć o ratowaniu tego akumulatora.
Ale obawiam się, że w tej sytuacji to już nie ma sensu. Przedłużysz mu żywot o pół roku, a przy okazji ze dwa razy braknie Ci prądu w nocy i będziesz pomstował na czym świat stoi.
Gdy widzę, że za 500 zł można kupić nowy akumulator głębokiego rozładowania Yuasa Marine 100 Ah to nie dostrzegam sensu męczenia się ze starym gratem. Pewnie te 500 zł to mniej więcej wartość jednego tankowania do pełna.
Moim zdaniem parametry tego akumulatora pozwalają na wydanie wyroku.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/50
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2015-03-06, 13:39   

Ok, a jak zabezpieczyc się przed głębokim rozładowanem? I w takim razie co jest definicją głębokiego rozładowania według producenta akumulatorów żelowych?
Szkoda było by zabić nowy akumulator.
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-03-06, 15:55   

Przez "głębokie rozładowanie" rozumie się rozładowanie do granicy 10.8V, czyli "wykorzystanie wszystkich amperogodzin". Najprostszym zabezpieczeniem będzie dokupienie regulatora solarnego, które mają takie zabezpieczenia wbudowane - a przy okazji masz wejście na solary, gdyby było potrzebne w przyszłości.
_________________
Ostatnio zmieniony przez koder 2015-03-06, 16:52, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/50
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2015-03-06, 16:10   

Właśnie rozpatruje solar. Narazie poza zakresem, bo mam teraz inne wydatki na głowie.
Bez regulatora zostaje obserwowanie woltomierza.

A jak to jest zrobione w prawdziwych kamperach, z energoblokiem, ale bez solara? Czy w energobloku jest jakiś układ rozłączający aq przy spadku napięcia poniżej 10,8V?
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-03-06, 16:45   

Jest, ale kosztuje podobne pieniądze, jak regulator mający go wbudowanego. Ja sam kupiłem regulator za 90zł głównie w celu zabezpieczenia akumulatora, teraz dopiero dodaję sensowny solar. Regulator w komplecie ma też zwykle jakiś wyświetlacz stanu akumulatora, czasami amperomierz.

Wada: mniejszy prąd maksymalny. To jest odczuwalne głównie przy stosowaniu większych przetwornic - ale znowu, przetwornice często mają wbudowane własne zabezpieczenia przed rozładowaniem, więc można je podpinać bezpośrednio pod akumulator.

Swoją drogą, jeżeli masz miejsce i warunki, to zastanów się nad wykorzystaniem zwykłych akumulatorów Ca/Ca (tzw. "wapniowe"). Za 400zł można kupić ~200Ah, które dużo lepiej zniosą rozładowywanie do 50%, niż jeden żelowy 100Ah rozładowywany "do dna" - nie wspominając już o tym, że i tak będą pewnie o połowę tańsze. O ile wiem, kilku kolegów z powodzeniem stosuje baterie Ca/Ca i są zadowoleni.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/50
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2015-03-06, 18:44   

koder napisał/a:
Jest, ale kosztuje podobne pieniądze, jak regulator mający go wbudowanego. Ja sam kupiłem regulator za 90zł głównie w celu zabezpieczenia akumulatora, teraz dopiero dodaję sensowny solar. Regulator w komplecie ma też zwykle jakiś wyświetlacz stanu akumulatora, czasami amperomierz.

Wada: mniejszy prąd maksymalny. To jest odczuwalne głównie przy stosowaniu większych przetwornic - ale znowu, przetwornice często mają wbudowane własne zabezpieczenia przed rozładowaniem, więc można je podpinać bezpośrednio pod akumulator.

Swoją drogą, jeżeli masz miejsce i warunki, to zastanów się nad wykorzystaniem zwykłych akumulatorów Ca/Ca (tzw. "wapniowe"). Za 400zł można kupić ~200Ah, które dużo lepiej zniosą rozładowywanie do 50%, niż jeden żelowy 100Ah rozładowywany "do dna" - nie wspominając już o tym, że i tak będą pewnie o połowę tańsze. O ile wiem, kilku kolegów z powodzeniem stosuje baterie Ca/Ca i są zadowoleni.


Co sądzisz o czymś takim - solar? Co prawda nie ma super wyświetlacza, ale kontrolki stanu są.

Moja przetwornica ma 300W. Narazie wystarcza.

Co do tych akumulatorów Ca/Ca. W wakację będę w Polsce, więc pewnie taki aq kupię taniej, niż tu. Do czasu wakacji zreanimuję ten, co mam i najwyżej na dziko nie będę stawał zbyt często, żeby nie męczyć tego aq. Zobaczymy.
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-03-06, 19:15   

Regulator wygląda na LS1024 i to jest ten sam, który ja mam, tylko w innej obudowie. Wolę wersję LS1024S, bo po prostu estetyczniej wygląda (tak). Za panel 210W/12V dałem 350zł (używany - roczny, polikrystaliczy - więc gorszy od tego zestawu, jednak jak dobrze liczę 3x taniej). Nie mam jednak jakie ceny macie w Irlandii, więc ciężko mi się wypowiedzieć, czy ten zestaw jest lokalnie opłacalny.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/50
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2015-03-06, 23:22   

Nie wiem, gdzie się podziała moja odpowiedź.

Ceny tu sa wyższe. Możesz sobie rzucić okiem na jeden ze sklepów kamperowych tu w Irlandii:
Sklep

Linkuję od razu do solarów. W Polsce pewnie jest taniej.
Pewnie na wakacjach się obkupię w aq i panel+sterownik :) Trzeba już zbierać kasę :D
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***