Przesunięty przez: janusz 2009-01-19, 11:41 |
Rdza! |
Autor |
Wiadomość |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2007-05-16, 00:27 Rdza!
|
|
|
Rdza - praktycznie wszystkie kilkuletnie kampery są nią dotknięte więcej lub mniej, to zależy jak się przyłożymy do poszukiwań...Ten temat poświęcamy walce z korozją - wszystkie posty z nią związane zebrałem w tym miejscu.
- Jerzy, mod
Tu i uwdzie zaczynają się ogniska korozji w moim 17 latku. Kiedyś jak jeszcze miałem przyczepę to czyściłem i malowałem farbą miniową ale to było na krótką metę, bo po roku zaraz znowu wyłaziło. Zastanawiam się czy reklamowany Hammerite rzeczywiście powstrzymuje na dłużej rozwój korozji czy to tylko reklamowy pic na wodę? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi lakierami? |
Ostatnio zmieniony przez Jerzy 2007-12-28, 16:45, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
BoMBowiec
trochę już popisał

Twój sprzęt: 1985 Dodge Ram B250 - Ger/Win Conversion Van
Dołączył: 19 Mar 2007 Postawił 2 piw(a) Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2007-05-16, 01:37
|
|
|
Farby prosto na rdze pic na wode. Chwilowy efekt.
Istota jest by miejsca rdzy dokladnie oczyscic i odtluscic. Na to jakis srodek wiazacy rdze, jesli nie uda sie gdzies dokladnie wyczyscic. Potem podlad reaktywny Corizon lub Unikor. Na to chlorokauczuk, albo lepiej baranek + na baranek ew. jeszcze jakas farba. Z bitumow tez mozna, ale to tylko takie ktore wysychaja i sie nie kleja. Biteksy sie kleja i caly syf wchodzi do srodka i dopiero jest jazda jak jest korozja ktorej poczatkowo nie widac... W profile zamkniete np. Fluidol. Sa tez jakies cale linie srodkow do konserwacji np. firmy Valvoline nakladane bezsprezarkowo. Ciekawe co to za cuda. Ewentualnie jest tez firma i jej produkty: Fertan. |
|
|
|
 |
Marcin T
zaawansowany

Twój sprzęt: Hobby
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Lut 2007 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2007-05-16, 08:45
|
|
|
Cytat: | Farby prosto na rdze pic na wode. Chwilowy efekt. |
Potwierdzam, walczyłem wielokrotnie malując tym np notorytcznie rdzewiejący hak holowniczy i G... to daje. |
|
|
|
 |
JaWa
Kombatant Pierwsza "Mała Karawana"

Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 367/235 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2007-05-16, 11:00
|
|
|
Też mam ten problem, czym bym nie pomalował haka, to jak założę przyczepę i trochę pojeżdżę, to nie dość, że mam startą farbę, to jeszcze hak rdzewieje. |
_________________ Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
 |
|
|
|
 |
Jacek M
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs na J5 2,5D '89 - ciągle jeździ :)
Dołączył: 20 Sty 2007 Piwa: 15/46 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2007-05-16, 23:23
|
|
|
Jakieś 6 lat temu pomalowałem bramę hameritem. Brama rocznik 1968, nie malowana od nowości, nie wiem czy sobie wyobrażacie. W tuningu jest taki trynd "rusty"...
Malowałem 1 raz, po roku poprawiłem miejscowo. Działa. Odstało tylko na reperacjach z nowej blachy ocynk - mimo odtłuszczenia - pewnie dlatego, że nie było zawodowe (szmata z ludwikiem )
Na taksówce - nie próbowałem
Pozdawiam |
_________________ "Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę.
Bierzesz sobie winko, siadasz nad Wisłą, rozpinasz kołnierzyk.
Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę"
M. Piwowski vel A. Krost |
|
|
|
 |
TOMMAR
stary wyga
Twój sprzęt: KARMANN DEXTER 625
Dołączył: 24 Wrz 2007 Piwa: 19/28 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: 2007-10-31, 12:23 Uwaga ruda nie ma zimowej przerwy
|
|
|
A miała byc tylko kosmetyka :-( .
Jednak bede twardy i rozprawie sie z rudzielcem
Jak dobrze, ze mam gdzie toczyć ten bój.
Polecam te miejsca szczególnej uwadze.
Pozdrawiam
walka1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 121 raz(y) 131,22 KB |
walka2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 111 raz(y) 117,98 KB |
walka3.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 129 raz(y) 167,18 KB |
walka4.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 115 raz(y) 162,56 KB |
|
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2007-10-31, 12:26
|
|
|
Popatrz jeszcze dokładnie na próg od strony wewnętrznej. Tam się zbiera błoto i ruda też tam podgryza, oraz samo wyprofilowanie brzegu nadkola. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
TOMMAR
stary wyga
Twój sprzęt: KARMANN DEXTER 625
Dołączył: 24 Wrz 2007 Piwa: 19/28 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: 2007-10-31, 12:31
|
|
|
Oglądniete, umyte parą i zakwalifikowanie do poprawek. A swoja droga to nie popisali sie konstruktorzy tych wszystkich dodatkowych osłonek i plasticzków. Poszli na łatwizne wiercąc np przez próg na wskroś otwory pod podpórki progów. Polak potrafi jednak i chyba fendtowi zaproponuje patenty. |
_________________ Nic nie będzie takie jak dawniej.
 |
|
|
|
 |
Jerzy
weteran
Twój sprzęt: Adria Sun Living
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sty 2007 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2007-10-31, 13:29
|
|
|
Cytat: | Uwaga ruda nie ma zimowej przerwy |
Zimą, to dopiero ma ucztę... |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2007-10-31, 13:53
|
|
|
KERC napisał/a: | Cytat: | Uwaga ruda nie ma zimowej przerwy |
Zimą, to dopiero ma ucztę... |
Dlatego dobrze jest kiedy zimą samochód stoi w nie ogrzewanym garażu. Najlepiej gdyby był w zamrażarce. Na każde 10 stopni ciepła, dwu krotnie wzrasta szybkość reakcji chemicznych. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/601 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2007-11-01, 16:49
|
|
|
Na każde 10 stopni ciepła, dwu krotnie wzrasta szybkość reakcji chemicznych.[/quote] To przy plus 40 w słońcu w Chorwacji zjadło mi pół auta |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2007-11-01, 18:02
|
|
|
Duże znaczenie ma jeszcze wilgotność powietrza. Bardzo dużo zabytkowych (starych) samochodów do odrestaurowania sprowadzanych jest z USA z Kalifornii. Z dwóch powodów pierwszy zasadniczy to to że tam są, a drugi bardzo ważny są w dobrym stanie, tam jest suchy klimat. Nawet jest taka piosenka o tym ,że "nigdy deszcz nie pada w Kalifornii". Rdza nie zżera mimo że jest ciepło. Do tego jeszcze dróg nie sypią solą. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Jerzy
weteran
Twój sprzęt: Adria Sun Living
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sty 2007 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2007-11-01, 20:36
|
|
|
janusz napisał/a: | Bardzo dużo zabytkowych (starych) samochodów do odrestaurowania sprowadzanych jest z USA z Kalifornii |
Oglądałem kiedyś spód forda Taurusa świeżo sprowadzonego z południa Stanów. Wyglądał, jak po piaskowaniu - powłoki zabezpieczające prawie nie istniały. Spodnie elementy płyty podłogowej i nadkoli świeciły czystym metalem. Powód - auto było eksploatowane na drogach szutrowych, których tam jest przewaga.
I rzeczywiście, na prawie dziesięcioletnim aucie nie było śladu rdzy... |
|
|
|
 |
TomekW
weteran

Twój sprzęt: Hymermobil 650 '79
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Mar 2007 Piwa: 28/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2007-11-01, 22:55
|
|
|
Uważajcie na akumulatory i ich okolice!
Ostatnio kupiłem Fiata Ducato (rok 1995). Wyglądał bez zarzutu, po poprawkach lakierniczych. Po ok. miesiącu odkryłem, że ... zapada się silnik Powód - totalnie zgniła prawa podłużnica! Po wyjęciu zespołu napędowego i rozebraniu okolic dochodzę do wniosku, że jedynym prawdopodobnym winowajcą jest elektrolit z akumulatora. Prawdopodobnie poprzedni właściciel nie zauważył wycieku, uszkodzenia regulatora napięcia i zagotowania elektrolitu czy coś w tym rodzaju i kwas spokojnie penetrował blachę . Swoja drogą przed sprzedażą auto było nieźle "przypicowane", skorodowana blacha była pokryta... silikonem!
Ta przypadłość wydaje się typowa dla Ducato tej generacji; podczas poszukiwań "dawcy" podłużnicy widziałem jeszcze co najmniej 2 takie przypadki. Zwracajcie na to miejsce uwagę, zanim będzie za późno! |
|
|
|
 |
TOMMAR
stary wyga
Twój sprzęt: KARMANN DEXTER 625
Dołączył: 24 Wrz 2007 Piwa: 19/28 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: 2007-11-08, 18:49
|
|
|
całkowicie popieram przedmówce. To chyba najgorsze miejsce (doswiadczam tego właśnie teraz) korozja na wskroś, pełna penetracja. Niestety musze sie ratować wstawkami. Ale jak zrobie to bedzie bardziej trwały od T34. do tego pójdzie komponent polimerowy i mnóstwo zabezpieczenia antykorozyjnego oczywiscie nadkola z tworzywa sztucznego. Uwazajcie wiec na prawa podłuznice, bo własnie na nia wychodzi taki sprytny węzyk z podstawki pod akumulatorem, którym spływa sobie swobodnie w profile zamknięte i pomiedzy podwójne blachy wspornika mc persona wszystko co w nadmiarze akumulator wyprodukuje.
chyba bede musiał sporządzic dokumentacje fotograficzną.
Pozdrawiam i czuwajcie, ruda nie śpi. |
Ostatnio zmieniony przez eler1 2007-11-08, 20:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
|