 |
|
Ogrzewanie wody przy pomocy lodówki :) |
Autor |
Wiadomość |
radek_z_południ
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Już prawie mamy koncepcję jaki mam mieć :)
Dołączył: 02 Sie 2009 Piwa: 1/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-06-22, 09:07 Ogrzewanie wody przy pomocy lodówki :)
|
|
|
/FAZA I - pozyskiwanie - koncepcji, mienia, doświadczenia/
Jako że jesteśmy coraz bliżej zakupu i najprawdopodobniej adaptacji dostawczaka na kampera,
zastanawiamy się, między innymi, nad instalacją ciepłej wody użytkowej./
Czy może ktoś wykonał lub rozmyślał nad /zdawałoby się oczywistym/ wykorzystaniem ciepła jakie produkuje /w większości wypadków włączona na stałe/ lodówka, do ogrzewania wody.
I zechciałby podzielić się swoją wiedzą, doświadczeniem, pomysłami i/lub ich brakiem
Każdy głos jest ważny. |
_________________ a my nadal pracujemy koncepcyjnie... |
|
|
|
 |
pirat666
weteran

Twój sprzęt: Ducato 1.9D Dethleffs
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Kwi 2009 Piwa: 9/17 Skąd: Warszawa-Wesoła
|
Wysłany: 2010-06-22, 09:13
|
|
|
Ciekawy pomysł |
_________________  |
|
|
|
 |
roger
Kombatant

Twój sprzęt: TABBERT FFB Classic 570
Nazwa załogi: ROGER-y
Pomógł: 8 razy Dołączył: 19 Sty 2009 Piwa: 42/38 Skąd: W-wa & Lubuskie
|
Wysłany: 2010-06-22, 09:18
|
|
|
Problematyczna jest w tym układzie konstrukcja wymiennika i uzyskana temperatura czynnika. Jeśli "przedłużysz" obwód amoniakowy lodówki tworząc "grzałkę" wprowadzona w obwód wody ciepłej obniżysz sprawność lodówki a teoretycznie taki obwód byłby najlepszy.
Drugie rozwiązanie to odzyskiwanie ciepła które "idzie w komin" czyli wymiennik powietrze woda problem to konstrukcja takiego wymiennika i zbiornika do magazynowania wody ciepłej z odpowiednią izolacją, stosunkowo niska temperatura do jakiej podgrzeje wodę bo nie sądzę aby przekroczyła 30 no może 35 stopni oraz konieczność zastosowania pompy obiegowej wymuszającej przepływ w wężownicy grzewczej bo grawitacja tu nie zda egzaminu..... a jak pompa to pobór prądu.
Zdecydowanie taniej i prościej wywalić w słoneczny dzień zbiornik z wodą na dach kamperka .... |
_________________ rkw1968@tlen.pl
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ˙˙˙ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
 |
|
|
|
 |
radek_z_południ
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Już prawie mamy koncepcję jaki mam mieć :)
Dołączył: 02 Sie 2009 Piwa: 1/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-06-22, 09:27
|
|
|
Rozmyślam nawet nad wymiennikiem solarnym ale puki co "rozwałkujmy" lodówkę.
Wymiennik wyobrażam sobie np. jako spirale z rurki miedzianej, chociaż może z nierdzewki, umieszczoną wewnątrz lub na zewnątrz komina.
/Zapomniałem napisać że chodzi o lodówkę zasilaną gazem ale to chyba jasne./ |
_________________ a my nadal pracujemy koncepcyjnie... |
|
|
|
 |
roger
Kombatant

Twój sprzęt: TABBERT FFB Classic 570
Nazwa załogi: ROGER-y
Pomógł: 8 razy Dołączył: 19 Sty 2009 Piwa: 42/38 Skąd: W-wa & Lubuskie
|
Wysłany: 2010-06-22, 09:42
|
|
|
Ten kominek lodówki jest relatywnie krótki ..... więc bardzo mała objętość wody ....
Tylko na zewnątrz rury spalinowej .... wewnątrz to desperacki pomysł ....
radek_z_południ napisał/a: | Rozmyślam nawet nad wymiennikiem solarnym |
I ta koncepcja jest ciekawsza .... ale też wiąże się z koniecznością montażu po pierwsze kolektora na dachu po drugie sterowania po trzecie pompy obiegowej i naczynia wzbiorczego. Temperatura spoczynku solara z (glikolu w kapilarze) to 270 stopni i trzeba o tym pamiętać gdy nie ma odbioru ciepła a tak będzie w kamperze często .... więc automatycznie musisz mysleć o konieczności przesłaniania powierzchni czynnej kolektora gdy nie potrzebujesz ciepłej wody.
Nie bez kozery starym sprawdzonym sposobem na ciepłą wodę użytkową są małe bojlery gazowe.... Widziałem kiedyś na allegro taki mały gazowy podgrzewacz przepływowy urządzenie było niskociśnieniowe więc spokojnie możliwe do zastosowania w kamperze ...... teraz nie widzę takich ustrojstw. |
_________________ rkw1968@tlen.pl
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ˙˙˙ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
 |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2010-06-22, 09:57
|
|
|
ale, mozna puscic rurke juz od samego palnika lodowki.....
w gore..i wyjscie z kominka, bezprosrednio do zbiornika..
rurka malej srednicy bedzie robic swoje..nie zapychajac jednoczesnie ukladu kominowego.. |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
radek_z_południ
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Już prawie mamy koncepcję jaki mam mieć :)
Dołączył: 02 Sie 2009 Piwa: 1/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-06-22, 10:01
|
|
|
Jak trzeba będzie /bo pewnie tak będzie/ to się skończy na bojlerku trumy. Ale po co mieć dwa źródła ciepła, a do tego dwa razy walczyć z jego odprowadzaniem na zewnątrz skoro można to połączyć.
O kosztach nie pisałem ale... nie są one bez znaczenia. Rozwijając: używany bojler 800zł. rurka miedziana 20. Podłączenie trzeba zrobić w obu przypadkach. Przy bojlerze dziura w skorupie i komin /parę zł. kosztuje/ do tego potrzebna jest pompa /400zł. ale ta chyba i tak będzie potrzebna/.
Podkreślam koszty to jedna sprawa a sensowność takiej instalacji druga. Roztrząsajmy obie
Moim zdaniem instalacja do zrobienia domowym sposobem, powinna się sprawdzić. |
_________________ a my nadal pracujemy koncepcyjnie... |
|
|
|
 |
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2010-06-22, 10:10
|
|
|
przeróbki są do dupki
nie idźcie tą drogą ,aczkolwiek siedzenie na miejscu też jest nudne
jak by było bez problemowo inżynierowie skonstruowali by ,,,,,,,,,,,,,,rurkie przy palniku ,albo w kominie ,a może przy tarczach hamulcowych wężownica i ciepła woda jest ,a może przy zaciskach ,wiem przy kolektorze wydechowym ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,jeden kolega zrobił wężownice przy piecyku
siadam do obliczeń Swistak ,gdzie ty jesteś ,pomocy |
_________________ Darek |
|
|
|
 |
roger
Kombatant

Twój sprzęt: TABBERT FFB Classic 570
Nazwa załogi: ROGER-y
Pomógł: 8 razy Dołączył: 19 Sty 2009 Piwa: 42/38 Skąd: W-wa & Lubuskie
|
Wysłany: 2010-06-22, 10:13
|
|
|
radek_z_południ napisał/a: | Podkreślam koszty to jedna sprawa a sensowność takiej instalacji druga. Roztrząsajmy obie |
Ale to troszkę takie zjeść jabłko i mieć jabłko ... .... za darmo nic niestety ....
Nie określiłeś swoich priorytetów Radku dotyczacych tego co kamper ma mieć i jak będziesz go wykorzystywał .... ale na zdjęciu widzę młodą parkę więc ciepła woda i kibelek to moim zdaniem absolutna konieczność ......
Teraz sposób kamperowania jeśli będziesz dużo się przemieszczał nie siedząc w jednym miejscu to pomyśl o innym rozwiązaniu .... zrób zbiornik na czystą wodę dużej pojemności i zrób grzałkę wężownicę w której będzie krążył płyn chłodzący dobra izolacja takiego zbiornika zapewni wodę do zmywania mycia na wieczór ... bez pomp obiegowych itd.... dodatkowo możesz zamontować tam np grzałkę akwaryjną 200-300W do wykorzystania jak masz prąd. Nie będziesz miał wody zimnej ale i tak woda do picia i gotowania pochodzi przeważnie z kupnych 5l baniaczków ... to chyba będzie najekonomiczniejsze rozwiązanie ... miałem je robić w poprzednim kamperku ale nie zdążyłem .... |
_________________ rkw1968@tlen.pl
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ˙˙˙ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
 |
|
|
|
 |
radek_z_południ
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Już prawie mamy koncepcję jaki mam mieć :)
Dołączył: 02 Sie 2009 Piwa: 1/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-06-22, 10:25
|
|
|
NO... pewnie zabrzmi to śmiesznie /ale na razie taka jest prawda/ kamper w planach ale lodówkę już mam. chętnie coś wymodzę i opiszę problem w tym że do eksperymentów brak mi butli z gazem. W autku planuję zbiornik do instalacji samochodowych, co by się z butlami nie męczyć. Może uda mi się pożyczyć butlę od sąsiada - jak ma to pewnie nie pożyczy jak nie ma...
Idę do pracy wieczorem spróbuję "pogłaskać" lodówkę. |
_________________ a my nadal pracujemy koncepcyjnie... |
|
|
|
 |
Baal
trochę już popisał

Twój sprzęt: Tabbert 570
Dołączył: 22 Maj 2009 Skąd: Piła
|
Wysłany: 2010-06-22, 10:30
|
|
|
Dorzuce swoje dwa grosze.W kominie temperatura spalin musi przekraczać 100 stopni.Przynajmniej przy ciągu naturalnym.Jak obniżymy temperature np. do80 to nastąpi kondensacja pary wodnej.W konsekwencji zatkanie komina korkiem parowym a nawet zalanie palnika skraplającą się wodą. |
|
|
|
 |
roger
Kombatant

Twój sprzęt: TABBERT FFB Classic 570
Nazwa załogi: ROGER-y
Pomógł: 8 razy Dołączył: 19 Sty 2009 Piwa: 42/38 Skąd: W-wa & Lubuskie
|
Wysłany: 2010-06-22, 10:33
|
|
|
Radzu wykonaj w końcu krok i nabądź drogą kupna lub kradzieży pojazd marzeń .... wtedy w funkcji tego sprzętu prościej cos zaplanować a życie podpowie rozwiązania .... |
_________________ rkw1968@tlen.pl
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ˙˙˙ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
 |
|
|
|
 |
TomekW
weteran

Twój sprzęt: Hymermobil 650 '79
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Mar 2007 Piwa: 28/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-06-22, 12:32
|
|
|
roger napisał/a: | Widziałem kiedyś na allegro taki mały gazowy podgrzewacz przepływowy urządzenie było niskociśnieniowe więc spokojnie możliwe do zastosowania w kamperze ... |
Tu było coś o tym:
http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=6719 |
|
|
|
 |
radek_z_południ
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Już prawie mamy koncepcję jaki mam mieć :)
Dołączył: 02 Sie 2009 Piwa: 1/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-06-22, 12:39
|
|
|
roger marzę o tym ale 1. mam nie do końca sprecyzowane marzenia; 2. chyba jeszcze za mało środków /rok temu miałem "trochę" na wszystko, ale to było przed mega zimą i tragiczną w skutkach wiosną, teraz mam mniej/; 3. żyjemy z pamiątek, w sezonie turystycznym mamy sezon zarobkowy, między innymi dlatego, zakup planowany jest na po wakacjach.
Baal bardzo cenna uwaga dziękuję - czyli tam może być 100'C
KOGUT wykonalne oczywiście jest, zalety ma np. mniej gazu, więcej miejsca, mniej ciepła do "wyrzucenia".
ARCADARKA /mam nadzieje że się nie pogniewasz, nie mam zamiaru nikogo drażnić/ Inżynierom nie płacą za projekty dobre i tanie dla końcowego użytkownika, tylko za takie, na których można więcej zarobić. A na sprzedawaniu dwóch urządzeń + osprzęt, serwis itp. zarabia się więcej
TomekW dzięki za link, im więcej info tym lepiej, oczywiście do momentu zagotowania procka
Jeszcze raz przepraszam jeśli kogoś uraziłem.
Wracając do grzania wody nawet jeśli wyjdzie z tego letnia to i tak lepsze niż zimna.
p.s. Nie mam kampera! |
_________________ a my nadal pracujemy koncepcyjnie... |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2010-06-22, 12:57
|
|
|
Z tą lodówką i ogrzewaniem przez nią wody widzę dwa problemy. Jeden to jak zapewnić by czynnik chłodzący(woda) radiator lodówki miał niższą temperaturę niż tenże radiator. Jeżeli jednocześnie zależy na na tym by miał jak najwyższą temperaturę. Prościej, nie da się chłodzić radiatora lodówki ciepłą wodą. Pozostaje jedynie wykorzystanie radiatora lodówki np owiniętego cienką rurką jako ogrzewacza przepływowego zasilanego zimną wodą. Drugi problem to znikoma moc lodówki. Agregat w lodówce pobiera 100 do 200 Wat. Przy niewielkiej sprawności takiego wymiennika mieli byśmy niewiele ciepła przeznaczonego do podgrzewania wody.
Chociaż pomysł z wykorzystaniem ciepła z lodówki jest ciekawy i może możliwy do wykorzystania jako ciepło do ogrzewania wnętrza w chłodne dni. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|