[roger]

[papamila]

[papamila]

[mondeo]

Vanco camper jest cienki na deszczu ( na mokrym ) na suchym ok a i scieralność taka sobie -ja nigdy nie kupię tych opon bo mam reklamcję i to bardzo paskudną .
Michelin AGILIS CAMPING to klasa sama w sobie, moim zdaniem najlepsza opona do campera ,troszkę dopłacisz ale warto . zapitala na deszcu i na suchym ,cichutka miodzio
Co do napisu ,,camping'' -to będzie opona która się nie odkształca , w naszym przypadku ma to znaczenie ponieważ nasze auta czasami długo stoją i oczywiscie są cały czas ,,załadowane,,
Podsumowując -jak chcesz mieć super gumki to MICHELIN AGILIS CAMPING
JAK CHCESZ TANIEJ to Michelin Agilis (bez napisu camping )

[Frowyz]

[Camper Diem]

dodam że Agilis Camping ma oznaczenie M+S, czyli może być użytkowana w warunkach zimowych

[Frowyz]

[maszakow]

Ja jeżdżę na nalewkach Ecoceltic. 195/70R15 C - czyli obowiązkowo wzmocnione. Opony kosztowały 120 PLN/szt.
Ostatnio jedną zmieniłem bo musiałem na coś najechać i puszczała mi powietrze, puszczała - aż puściła totalnie na dziurze na naszej głównej wizytowej Gdańskiej drodze nr 1.
Na zestawie który mam, przejechałem 40 tyś. Widać spore zużycie przednich opon (chyba zbieżność do weryfikacji) i lekkie zużycie tylnych opon. spokojnie myślę że 80kkm wytrzymają.
Jak się na nich jeździ? Całkiem przyzwoicie, w miare dobrze trzymają się drogi, ale nie w zimie, no cóż w końcu to opony letnie - tak więc nie lubią śniegu, nie lubią też błota. Chociaż w Pajęcznie nie dały tego po sobie poznać.

[KOCZOR]

Jestem szczęśliwym (naprawdę!) użytkownikiem opon firmy Michelin, mogę więc chyba pokusić się o ich ocenę.
Najpierw drobne uściślenie - Michelin produkuje do kamperów zarówno opony letnie (Michelim X XC Camping), jak i zimowe (Michelin Agilis Camping M+S). Oczywiście na lato zakładam letnie, a na zimę zimowe i jestem pełen podziwu dla ich drogowej skuteczności.
Zimowa trochę głośniejsza od letniej, ale ogólnie dość ciche i co najważniejsze - równie skuteczne na suchej, jak i na mokrej nawierzchni. Dotychczas nigdy nie miałem problemu z przyczepnością, a zdarzało mi się już gwałtownie hamować. Mój pierwszy zimowy wyjazd kamperkiem stał pod znakiem niepewności, jak to zwykle za pierwszym razem bywa, ale opony zimowe zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Szczególnie, że obawiałem się zachowania 3.5 - tonowego samochodu na śliskiej nawierzchni. Okazało się, że nasz kamperek na tych oponach sprawuje się lepiej, niż osobówka na swoich oponach (nota bene też Michelin, tylko innej konstrukcji).
Po przejechanych 40 000 km na opisywanych gumach, mogę je szczerze polecić.
Co do wysokości bieżnika - 6mm to naprawdę wystarczająca wielkość, a o wiele ważniejszą sprawą (jak koledzy słusznie zauważyli) jest wiek opony. 5-6 lat, to czas, kiedy należy poważnie rozważyć ich wymianę na młodsze.

Edit:
Po sprawdzeniu uściślam:
Moje opony zimowe, to Michelin Agilis Snow-Ice M+S

[Ahmed]

[KOCZOR]

[AUTOJUR]

ADI - M+S - (Mud + Snow) błoto i śnieg, oznaczenie wymagane na oponach zimowych i całorocznych, czasami pojawia się na oponach typowo letnich, które przeznaczone są na rynki USA i Australii .Zimowe maja tylko takie oznaczenie Do małego Campera wystarczą C, ale można zamontować większej wytrzymałości z literami RF lub XL

[Ahmed]

[Sowa]

[KOCZOR]

Sprawdziłem i swój wpis poprawiłem... oczywiście opisywałem oponę zimową Michelin Agilis Snow-Ice M+S.