Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Regulator ładowania jako ekonomiczny "energoblok"
Autor Wiadomość
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2013-09-16, 10:26   Regulator ładowania jako ekonomiczny "energoblok"

Skończył się (dla mnie) sezon wyjazdowy, pora podłubać trochę przy samochodzie. Zaczynam od akumulatora pokładowego - miejsce już znalezione, teraz tylko kwestia poprowadzenia instalacji i ładowania.

Garść informacji dla kontekstu:
* Zapotrzebowanie na prąd mam malutkie, średnio 0.5A, punktowo do 5-10A. Zasilam tym wentylację (0.2A), ledy (0.3A) i czasem ładowarki USB do telefonów/tabletów.
* Akumulator w związku z tym będzie malutki, w okolicach 20AH. Zostawiam sobie możliwość dołożenia drugiego równolegle, jakby brakowało - ale ładne miejsce mam na taki 20AH.
* W instalacji w miejscu gdzie będzie ładowanie mam ok. 13.5V na bezpieczniku 20A. W/g instrukcji tam można podłączyć urządzenia do 10A.
* Panel słoneczny, jak już będzie, to będzie 72W lub 144W.

Czy stoi coś na przeszkodzie, by użyć solarowego regulatora (takiego 10A-20A) jako prostego energobloku? Podłączył bym go (wszystko przez diody) do okablowania zapalniczki (+bezpiecznik) oraz równolegle do prostownika 6A, i solara.

Na moje oko to regulatorowi powinno zwisać, jakie ma źródło prądu - byle nie przekraczać napięć min/max. Diody powinny załatwić sprawę przepływu prądu tam gdzie nie trzeba, dam jeszcze na wejściu odpowiedni bezpiecznik, żeby przypadkiem nie pociągnął więcej prądu niż może z zapalniczki. Regulator powinien też załatwić sprawę zbytniego rozładowania akumulatora zabudowy.

Dobrze kombinuję?
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2013-09-19, 10:48   

No nikt się nie kwapi, sam znalazłem.

Stoi na przeszkodzie głównie to, że regulator PWM potrzebuje ponad 16V na wejściu, a regulator MPPT, który by sobie z tym poradził, nie jest już taki ekonomiczny. W tym miejscu rozważam, czy iść w MPPT, czy po prostu podpiąć go przez diodę+bezpiecznik do tych 13.5V. Trochę boję się przeładowania.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Mikesz 
zaawansowany


Twój sprzęt: KNAUS BoxStar 600
Nazwa załogi: a Mi i Go.
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 18 Lip 2012
Piwa: 16/68
Skąd: Warszawa Praga.poł
Wysłany: 2013-09-20, 07:29   

Z tych 13,5 volta nie będziesz miał przeładowania,odbiornik czyli akumulator w trakcie ładowania dąży do wyrównania napięcia z napięciem żródła ,po wyrównaniu (naładowaniu) prąd ładowania drastycznie zmniejsza się,jak jeszcze podepniesz diodę przez którą będziesz miał spadek ok.0.4 volta (schottky 0,2v), przy naładowanym aku będzie podtrzymanie napięcia .Ja bym jeszcze zastosował bezpiecznik polimerowy i miał bym św. spokój http://www.tme.eu/pl/kata...CFUNe3god5yMA3w
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2013-09-20, 09:15   

Dzięki za radę. Okazuje się, że regulator (PWM) się i tak przyda, bo kosztuje niewiele więcej od zabezpieczenia przed rozładowaniem - a solar w końcu i tak na dachu wyląduje. Po prostu podłączę przez niego na początek tylko odbiorniki.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
sławek w. 
stary wyga


Twój sprzęt: Fiat Ducato III
Nazwa załogi: Sławek W
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Piwa: 10/1
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-09-20, 23:12   

Podłączam się do tematu.
Podczas tegorocznego wyjazdu zauważyłem, że nie mam ładowania akumulatorów pokładowych z alternatora. Dotychczas nie było z tym problemu (zauważyłem to już w drodze na urlop) ale przypadkiem przed wyjazdem odpaliłem samochód podłączony do 230V (schładzanie lodówki) i nie wiem czy to nie przyczyna - były przestrogi na forum :gwm . Pozostało na szczęście ładowanie z solara 130Wp ale na postoju nie był w stanie naładować do pełna akumulatorów duży pobór - syn z laptopem :-/ Energoblok pracuje normalnie, sterowanie z panela na pompę, ogrzewanie i oświetlenie jest. W związku z tym mam pytanie, czy można w jakiś nieskomplikowany sposób podłączyć zasilanie z alternatora i solara aby były ładowane akumulatory pokładowe (2x75Ah) oraz silnikowy 95Ah (dotychczas ładowany wyłącznie przez alternator) aby się uzupełniały. Jeżeli ktoś może mi pomóc to proszę łopatologicznie i ze schematem, jeżeli jest to bardzo skomplikowane to będę musiał skorzystać z pomocy któregoś z kolegów prowadzących serwis kamperów. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2013-09-21, 16:18   

Mam nadzieję,że znalzłeś ten spalony bezpiecznik co uniemożliwia Ci ładowanie podczas jazdy?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sławek w. 
stary wyga


Twój sprzęt: Fiat Ducato III
Nazwa załogi: Sławek W
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sty 2010
Piwa: 10/1
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-09-21, 22:42   

Bim napisał/a:
Mam nadzieję,że znalzłeś ten spalony bezpiecznik co uniemożliwia Ci ładowanie podczas jazdy?

Bezpiecznik sprawdzałem - jest dobry. Potrzebuję rozwiązania kompleksowego aby ładować akumulatory pokładowe i rozruchowy z alternatora i z solara a w przypadku rozładowania poniżej 10,5V odłączyć odbiorniki. Na szybko mógłbym poprowadzić nowy przewód z akumulatora rozruchowego z zabezpieczeniem bezpiecznikiem do akumulatorów pokładowych (tak mam obecnie) ale tak jak wspomniałem chciałbym zrobić to porządnie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krimar
Kombatant


Twój sprzęt: Euramobil 460 - Mitsubishi L300 - DAHAK
Nazwa załogi: Poszukiwacze Zagininej Dyszy
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Lip 2010
Piwa: 58/6
Wysłany: 2013-10-06, 16:51   

koder napisał/a:
No nikt się nie kwapi, sam znalazłem.

Stoi na przeszkodzie głównie to, że regulator PWM potrzebuje ponad 16V na wejściu, a regulator MPPT, który by sobie z tym poradził, nie jest już taki ekonomiczny. W tym miejscu rozważam, czy iść w MPPT, czy po prostu podpiąć go przez diodę+bezpiecznik do tych 13.5V. Trochę boję się przeładowania.


Skąd ta informacja?
W instrukcji regulatora http://www.modernhome.pl/...4a478bfa65eb58c napisano, że minimalne napięcie ładowania baterii słonecznej to 12V lub 24V (w zależności od tego jaki akumulator zostanie wykryty przez system) także alternator spełnia z nawiązką taki wymóg.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2013-10-06, 22:08   

Link się nie otwiera, więc ciężko mi się do instrukcji ustosunkować.

Gdzieś na forum przeczytałem, nie pamiętam teraz, na którym. Argumentacja była, że regulator ma spadki napięcia na diodach ok 2V (co by się zgadzało, od 0.2V, 0.5V lub 0.7V na sztukę) a do efektywnego ładowania żelówki potrzebne jest 13.5V - stąd 15.5V wejściowe.

Osobiście w schemat regulatora nie patrzyłem, ale argumentacja wydaje mi się rozsądna. Z drugiej strony, to pewnie zależy od modelu. Postanowiłem zatem kupić jednak regulator PVM i poeksperymentować - i tak przyda się jako zabezpieczenie przed rozładowaniem, no i na okazję późniejszego dokupienia solara.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
grzegorz997 
doświadczony pisarz

Dołączył: 20 Kwi 2010
Otrzymał 3 piw(a)
Wysłany: 2013-10-06, 22:16   

Ten link to powiązanie do biblioteki i plik trzeba pobrać , tutaj nie można go umieścić bo ma za duży rozmiar.Otwiera go np.Adobe Reader - u mnie nie było żadnego problemu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
szadok
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: przyczłapka
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Lis 2010
Piwa: 7/20
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2013-10-06, 23:47   

koder, o ile mi wiadomo, to mppt to przetwornica step up/ step down. Jeśli napięcie jest za niskie, to podbija. Więc dla mppt napięcie wejściowe nie jest aż tak ważne (co najwyżej odbije się na sprawnośći. Za to regulator pwm przy zbyt niskim napięciu po prostu nie będzie działał.
_________________
z pozdrowieniami,
szadok


__

"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn" (c)Arystoteles
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2013-10-07, 08:15   

Zdaję sobie sprawę, jak działają oba typy regulatora. Jedyną niewiadomą jest, czy 13.2 - 13.8v napięcia wejściowego wystarczy dla regulatora PWM - do normalnego trybu ładowania. MPPT kosztują niestety prawie rząd wielkości więcej.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
krimar
Kombatant


Twój sprzęt: Euramobil 460 - Mitsubishi L300 - DAHAK
Nazwa załogi: Poszukiwacze Zagininej Dyszy
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Lip 2010
Piwa: 58/6
Wysłany: 2013-10-07, 10:45   

Wg instrukcji z linka powyżej wystarczy 12V - ale może kolega K4, który reprezentuje na forum sprzedającego ten regulator się wypowie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2013-12-01, 13:43   

Dobra, zabieram się za kompletowanie i składanie tego układu.

Wybrałem regulator EP-Solar LS1024S (10A, wybór ze względu na panel czołowy, powinien mi się zmieścić w zaślepce). Akumulator raczej żelowy (ze względu na lokalizację w pobliżu łóżka), podjadę z koszykiem do hurtowni i powybieram co największego się zmieści - powinien wejść 20AH. Wszystkie łączki robię na 4-pinowych molexach. Bezpieczniki - typowe samochodowe topiki w oprawkach "na kable". Ograniczenie prądu ładowania świstakownicą halogenową 2x50W/12V. Na razie nie montuję diody separującej - regulator powinien mieć jedną wbudowaną, a nie zakładam jeszcze panelu PV.

Chciałem sobie jeszcze zamontować amperomierz kontrolny - LED albo analogowy. Bardziej podoba mi się LED, ale potrzebuje odizolowanego zasilania. Zastanawiam się tu, czy zasilanie jej z wejścia (z instalacji zapalniczki) wystarczy, a jeśli nie, to jakim błędem będzie obarczony odczyt.

schemat.png
W tym projekcie trzymam się zasady KISS.
Plik ściągnięto 148 raz(y) 16,86 KB

regulator EP Solar ls1024s (2).jpg
Wersja "S" ma możliwość fajnego wyprowadzenia panelu czołowego, bez kabli dyndających w kabinie.
Plik ściągnięto 148 raz(y) 127,65 KB

amperomierz LED.jpg
10A powinno w zupełności wystarczyć.
Plik ściągnięto 161 raz(y) 39,86 KB

_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 79/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-12-01, 13:52   

Rozumiem że ten amperomierz podpięty do odpowiednich gniazd w regulatorze ?
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***