 |
|
SYCYLIJSKIE ŚCIEŻKI |
Autor |
Wiadomość |
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2014-01-08, 22:09
|
|
|
|
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
 |
Elwood
weteran

Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2008 Piwa: 84/50 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2014-01-10, 04:35
|
|
|
Andrzeju - dzięki relacjom takim jak Twoja bezsenne noce mają swoje zalety. Pozdrawiam i cierpliwie czekam na ciąg dalszy. |
_________________ Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
 |
|
|
|
 |
Qcyk
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Elnagh Baron 73G
Nazwa załogi: Qcyki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Maj 2012 Piwa: 8/10 Skąd: Szydłowiec
|
Wysłany: 2014-01-10, 12:17
|
|
|
Andrzeju stawiam piwko , wspaniała fotorelacja , poprosimy o jeszcze |
_________________ Pozdrawiamy Agatka i Marcin |
|
|
|
 |
Santa
weteran

Twój sprzęt: dreamliner
Nazwa załogi: ROMULUSI
Dołączyła: 05 Paź 2007 Piwa: 236/171 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2014-01-10, 21:40
|
|
|
Agostini napisał/a: | ...Już gdzieś o podobnej historii czytałem... prawda Santo?
| Świetna pamięć
Zapytaj Basię, czy deklarował się do pomocy przy myciu pleców - jeśli potwierdzi, to ten sam
za przywołanie miłych wspomnień i czekam na to co ma nastąpić ... |
|
|
|
 |
Elwood
weteran

Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2008 Piwa: 84/50 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2014-01-11, 11:35
|
|
|
Santa napisał/a: |
za przywołanie miłych wspomnień i czekam na to co ma nastąpić ... |
Sorki, że się wcinam, ale moja ciekawość każe zapytać czy w tym czekaniu to chodzi o dalszą relację, czy obietnicę umycia pleców . . . . .
Lucynko z góry przepraszam |
_________________ Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
 |
|
|
|
 |
Santa
weteran

Twój sprzęt: dreamliner
Nazwa załogi: ROMULUSI
Dołączyła: 05 Paź 2007 Piwa: 236/171 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2014-01-11, 12:19
|
|
|
Elwood napisał/a: | Santa napisał/a: |
za przywołanie miłych wspomnień i czekam na to co ma nastąpić ... |
Sorki, że się wcinam, ale moja ciekawość każe zapytać czy w tym czekaniu to chodzi o dalszą relację, czy obietnicę umycia pleców . . . . .
Lucynko z góry przepraszam |
Elwood - nie ma za co Najważniesze, że wyobraźnia i poczucie humoru wracają na CT
I jeszcze to, że Elwood znów się uaktywnia..., może to zapowiedź kolejnej, oczekiwanej relacji... |
|
|
|
 |
Agostini
weteran

Twój sprzęt: Hymer ML-T 580
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Sty 2011 Piwa: 245/114 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-01-11, 21:12
|
|
|
Fux
Witaj Fuks i dzięki za tą oszczędną w słowa aprobatę.
frape
Spostrzegawcza jesteś frape, brawo.
Widzę, że trochę różni się lipcowa sceneria tego miejsca od tej wrześniowej. I nareszcie mogę być gdzieś pierwszy.
Świat jest mały, coraz mniejszy.
A że taki jest, to jeszcze tu będę miał okazję pokazać.
Elwood
Towarzysząc nam dalej w tej podróży, rozpoznasz wiele miejsc, w których dwa lata temu byliście. Mimo to zachęcam Cię do dalszego zaglądania tu.
Tylko Elwood’ku... może wieczorami, bo dobrze byłoby żebyś się jednak wysypiał.
Cytat: | ...czy w tym czekaniu to chodzi o dalszą relację, czy obietnicę umycia pleców . . . . . | Wolałbym żeby chodziło o plecy ...Elku, Ty zgrywusie.
Qcyk
O jak miło widzieć i sympatycznych Qcyków... bo mam nadzieję, że Agatka też Ci tu czasami przez ramię zerknie.
Dzięki i pozdrawiam
Santa
Cytat: | Zapytaj Basię, czy deklarował się do pomocy przy myciu pleców... |
Zaniepokoiłaś mnie. Pytałem. Zarzeka się, że takich ani innych deklaracji nie było. W takim razie to nie ten.
Cytat: | ...czekam na to co ma nastąpić ... | - a więc prego... za chwilę |
_________________ Basia i Andrzej
 |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2014-01-11, 21:22
|
|
|
Agostini, potencjalny kierunek na dłuższe wakacje. Jeszcze pozostaje jedna kwestia: nie wiemy, kiedy... |
|
|
|
 |
Agostini
weteran

Twój sprzęt: Hymer ML-T 580
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Sty 2011 Piwa: 245/114 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-01-11, 21:34
|
|
|
Dlaczego Palermo?
Jakież miasto może być bardziej sycylijskie od Palermo. Poza tym pięknie położone nad szeroką zatoką, otoczone górami w żyznej dolinie zwanej Conca d’Oro (Złota Muszla), słynącej z bogactwa palm, oliwek i pomarańczy.
Od lat w mojej wyobraźni przewijały się obrazy egzotycznego i barwnego miasta. Miasta hałaśliwego i wielokulturowego, na którego specyficzny klimat miały się składać muzułmańskie dzielnice zamieszkiwane przez Arabów i Afrykanów. W końcu miasta o złodziejskim micie, wstrząsanego krwawymi wydarzeniami i zdemoralizowanego przez mafię.
Może nie jest to najbardziej wymarzone miejsce na spędzenie urlopu, ale nie spróbować, być może raz w życiu, znaleźć się w tym orientalnym tyglu widoków, zapachów i dźwięków, może okazać się stratą nie do odrobienia.
W przekonaniu, że podróżujemy w dwie, wspierające się załogi i nic nie może nam zagrozić, wyruszamy w chłodny poranek w kierunku sycylijskiej stolicy. Noc spędziliśmy na autostradowej obwodnicy, na stacji benzynowej oddalonej ok. 15 kilometrów od miasta. Pogodę mamy cały czas umiarkowaną, temperatury nawet w najgorętszej porze dnia oscylują w granicach zaledwie 30˚C, co jak na warunki sycylijskie jest rzadkością. Nie martwi nas to bardzo, bo ciągle jesteśmy w podróży, a przypominając sobie ubiegłoroczną Grecję, wiem jak takie upały mogą być uciążliwe.
Mając trzy możliwości zakwaterowania się, wybieramy opcję najbliższego centrum stellplatzu. Namiary, które posiadam, okazują się obarczone pewnym błędem, ale dysponuję też pełnym adresem, więc po wykonaniu rundy po okolicy, uspokojeni przekraczamy bramę ogrodzonego murem placu wśród mieszkalnych bloków. Na pierwszy rzut oka wygląda to na zwykły parking strzeżony, ale jest tu stanowisko do obsługi kampera, urządzona zmywalnia i prysznic, choć pod chmurką to z ciepłą wodą. Stellptlatz można polecić, także ze względu na jego świetne położenie niemalże w samym centrum miasta [N 38*06’36.6” E 13*20’33.0” - Via Cappucini 96]. Jest to powodem, że rezygnujemy z wypożyczenia drugiego skutera i już po kilkudziesięciu minutach nieskrepowanie i z mapą w ręku ruszamy w miasto.
Na pierwszy ogień idzie Palazzo Normanni (Pałac Normanów), nieco oddalony, musimy się cofnąć, ale dający szansę na rozpoczęcie zwiedzania w jako tako uporządkowany sposób. Nie trudno jest go wypatrzyć, to monumentalna budowla, goszcząca niegdyś najwyśmienitsze dwory średniowiecznej Europy. Dziś też odgrywa duże znaczenie, gdyż mieści się tu obecnie także siedziba sycylijskiego Parlamentu.
Najcenniejszą częścią apartamentów królewskich jest Cappella Palatina (Kaplica Pałacowa), prywatna kaplica wpływowego (poznanego już nam wcześniej) Rogera II. Jej kameralne wnętrze z niezwykle barwnymi, bizantyjskimi mozaikami prawdziwie wprawia w osłupienie.
Z naszego uporządkowanego zwiedzania niewiele wychodzi. Próbując odnaleźć katedrę, w gąszczu ulic i zaułków gubimy się. I tak niestety już pozostanie. Dzielnie jednak stawiamy czoło tłumom i choć trochę chaotycznie, to w większości trafiamy w miejsca, które zaplanowaliśmy.
W kaskach na głowach, krętymi, wąskimi schodkami, wdrapujemy sie na wierzę, dzwonnicę, jednego z najsłynniejszych kościołów Palermo. To z czerwonymi kopułami San Giovanni degli Eremiti już na pierwszy rzut oka zdradzający swoje arabskie pochodzenie. Chwilę później jesteśmy w potężnej Cattedrale. Odnajdujemy tu m.in. kaplicę z grobowcami najsłynniejszych władców Sycylii, Rogera II i Fryderyka II Szwabskiego, niemieckiego władcy, który tak pokochał swoją nową ojczyznę, że zwykł mawiać, że: „Gdyby Bóg zobaczył moje królestwo Sycylii, nie wybrałby Palestyny”. W innej, srebrnej urnie spoczywają szczątki św. Rozalii, patronki miasta. Dzięki rosyjskiej przewodniczce dowiadujemy się o niewielkim otworze w kopule katedry i strumieniu światła, który wskazuje zmieniające się znaki zodiaku, umieszczone w posadzce.
W samym sercu starego miasta, na skrzyżowaniu dwóch najważniejszych ulic, znajduje się plac Quattro Canti (Cztery Rogi). Wklęsłe fasady budynków ozdobione są fontannami, herbami i pomnikami najważniejszych postaci w dziejach miasta. Po sąsiedzku, na Piazza Pretoria obejrzymy wspaniałą fontannę z nagimi posągami, nazwaną przez miejscowe zakonnice fontanną „Wstydu”.
DSC02930.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 43 raz(y) 242,05 KB |
DSC02933.JPG Przed pałacem |
 |
Plik ściągnięto 40 raz(y) 246,54 KB |
DSC02936.JPG Pałac Normanów |
 |
Plik ściągnięto 40 raz(y) 244,51 KB |
DSC02939.JPG Kaplica Pałacowa |
 |
Plik ściągnięto 44 raz(y) 237,39 KB |
DSC02941.JPG Rogerius Rex |
 |
Plik ściągnięto 37 raz(y) 238,48 KB |
DSC02948.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 76 raz(y) 211,06 KB |
DSC02959.JPG Pomieszczenia pałacu |
 |
Plik ściągnięto 41 raz(y) 243,67 KB |
DSC02966.JPG Karoca senatorska |
 |
Plik ściągnięto 41 raz(y) 236,44 KB |
|
_________________ Basia i Andrzej
 |
|
|
|
 |
Agostini
weteran

Twój sprzęt: Hymer ML-T 580
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Sty 2011 Piwa: 245/114 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-01-11, 21:38
|
|
|
c.d.
DSC02984.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 46 raz(y) 229,44 KB |
DSC02994.JPG Katedra |
 |
Plik ściągnięto 38 raz(y) 246,15 KB |
DSC03004.JPG Sarkofagi królów Sycylii. |
 |
Plik ściągnięto 34 raz(y) 225,79 KB |
DSC03020.JPG Piazza Pretoria |
 |
Plik ściągnięto 45 raz(y) 248,58 KB |
DSC03042.JPG Quattro Centi |
 |
Plik ściągnięto 44 raz(y) 245,99 KB |
DSC03046.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 45 raz(y) 219,21 KB |
DSC03047.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 38 raz(y) 245,22 KB |
|
_________________ Basia i Andrzej
 |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Agostini
weteran

Twój sprzęt: Hymer ML-T 580
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Sty 2011 Piwa: 245/114 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-01-11, 21:56
|
|
|
Obowiązkowy na dziś zestaw zwiedzający mamy zaliczony, teraz możemy gdzieś przysiąść, napić się kawy, chwilę odpocząć.
Palermo to przedziwne miasto, gdzie wszystko jest przemieszane. Obok wspaniałych budowli i placów spotykamy na wpół zburzone budynki, widzimy potwornie niszczejące fasady kościołów, czy np. od dawna nieposprzątane pogorzelisko.
Miasto cechuje wyraźna odrębność, dla jednych straszne, dla innych piękne, ale z całą pewnością na tyle interesujące, że warto je odwiedzić.
Fenomenem jest to, jak na każdym kroku czuje się tu ducha i spuściznę lat świetności.
Palermo to także słynne targi, m.in. najstarszy Vuciria, gdzie codziennie już od XI wieku handlarze rozkładają swoje towary wzdłuż ulicy. Nas też nie może tu zabraknąć, zaplanowaliśmy wtopienie się w ów tłum, by przez chwilę poczuć atmosferę takiego miejsca.
W dużych, turystycznych miastach, szczególnie tu na południu, działają gangi scippatori – wyrywaczy. Wiemy, że trzeba będzie zachować tu dużą ostrożność i trzymać torby i plecaki blisko siebie. Przed wejściem upominamy i przestrzegamy się o tym wzajemnie.
Ach, no i jeszcze najważniejsze... żeby tylko jakiemuś Capo di tuti capi na odcisk nie nadepnąć.
Hałaśliwa Vuciria to był przede wszystkim targ mięsny, ale obecnie to także miejsce sprzedaży, poukładanych w wielkie piramidy warzyw i owoców, niezliczonej ilości ryb oraz wszelkiego rodzaju artykułów niespożywczych, czyli takich made in... wiadomo co.
Już przy wejściu, czujemy się tu trochę obco i niemile. Trzeba się oswoić z zapachem i widokiem krwi poćwiartowanych wielkich mieczników, tuńczyków, czy obdartych ze skóry na pół poprzecinanych innych zwierząt.
Z naszymi plecakami i aparatami fotograficznymi jesteśmy łatwo rozpoznawalni. Już na kilometr widać kim jesteśmy, więc całego targu ciągnącego się aż do portu nie mamy zamiaru przemierzyć.
Nie trzeba było długo czekać kiedy zauważamy, że podejrzanie blisko nas trzyma się jakiś młody człowiek. A to dzieży przed sobą a to buja na pasku, mały aparat kompaktowy i dziwnym trafem chodzi za nami i przystaje w tych samych miejscach co my. Mając podejrzenie, że ten aparat to kamuflaż, instynktownie coraz częściej odwracamy się i obserwujemy go.
Na takie czy podobne okoliczności, to my nawet jesteśmy przygotowani. Spodziewamy się, że wcześniej czy później, ktoś może chcieć nas tu okraść. Ba, przed wejściem, umówiliśmy się nawet miedzy sobą , jak wtedy mamy postępować.
Także strach nas nie paraliżuje... jesteśmy tu we czworo i nic nie pozwolimy sobie odebrać, a dla niego i jego ewentualnych wspólników, może się to skończyć ciężkim pobytem w szpitalu. Aaa mooże i gorzej! Tak mu mówię!
Noo...w myślach tak mu mówię.
A że myśli odczytywać, to on chyba musiał umieć... bo po chwili gdzieś zniknął.
Pod wieczór Sówki uruchamiają rowery, ja skuterka, i bez określonego celu jedziemy z Basią powłóczyć się po mieście.
c.d.n.
DSC03058.JPG ULICE PALERMO |
 |
Plik ściągnięto 47 raz(y) 221,25 KB |
DSC03066.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 38 raz(y) 249,61 KB |
DSC03070.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 37 raz(y) 247,36 KB |
DSC03072.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 37 raz(y) 238,65 KB |
DSC03077.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 40 raz(y) 240,58 KB |
DSC03080.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 43 raz(y) 221,12 KB |
DSC03088.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 64 raz(y) 221,4 KB |
DSC03090.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 43 raz(y) 234,69 KB |
|
_________________ Basia i Andrzej
 |
|
|
|
 |
Agostini
weteran

Twój sprzęt: Hymer ML-T 580
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Sty 2011 Piwa: 245/114 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2014-01-11, 22:00
|
|
|
Na targu Vucciria
DSC03098.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 42 raz(y) 220,74 KB |
DSC03102.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 43 raz(y) 248,74 KB |
DSC03112.JPG Tą częścią targu rządzą jedynie capo di tuti frutti :) |
 |
Plik ściągnięto 43 raz(y) 244,05 KB |
DSC03121.JPG Pomnik upamiętniający funkcjonariuszy Palermo, którzy stracili życie w walce z mafią. |
 |
Plik ściągnięto 39 raz(y) 216,64 KB |
DSC03130.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 44 raz(y) 249,96 KB |
DSC03135.JPG Wieczór na Piazza Pretoria |
 |
Plik ściągnięto 36 raz(y) 131,21 KB |
|
_________________ Basia i Andrzej
 |
|
|
|
 |
Santa
weteran

Twój sprzęt: dreamliner
Nazwa załogi: ROMULUSI
Dołączyła: 05 Paź 2007 Piwa: 236/171 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2014-01-11, 22:26
|
|
|
Agostini napisał/a: | ...
Santa
Cytat: | Zapytaj Basię, czy deklarował się do pomocy przy myciu pleców... |
Zaniepokoiłaś mnie. Pytałem. Zarzeka się, że takich ani innych deklaracji nie było. W takim razie to nie ten.
Cytat: | ...czekam na to co ma nastąpić ... | - a więc prego... za chwilę |
Najważniejsze, że to był niepokój twórczy
Palermo - w Twoim obiektywie i opisie - wspaniałe Neapol mi przypomina.
Grazie
Pozdrowienia dla Basi |
|
|
|
 |
Elwood
weteran

Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2008 Piwa: 84/50 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2014-01-11, 22:35
|
|
|
Cytat: | . . . .Tylko Elwood’ku... może wieczorami, bo dobrze byłoby żebyś się jednak wysypiał. |
Andrzejku jak kazałeś tak zrobiłem. Dobrej nocy życzę.
A swoją drogą coś bardzo Lucynkę te plecy kręcą. Ten kierowca musiał mieć coś w sobie |
_________________ Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|