Prysznic solarny - naprawa i wymiana "słuchawki" |
Autor |
Wiadomość |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2014-03-29, 17:31 Prysznic solarny - naprawa i wymiana "słuchawki"
|
|
|
Naprawiłem sobie właśnie rozdarty prysznic solarny (taki). Technika naprawy jest bardzo prosta i może komuś się przyda - zgrzewanie żelazkiem. Nastawiamy na max. temperaturę, kładziemy papier - prysznic - papier tak, by na brzegu deski do prasowania było miejsce, które chcemy zgrzać i przez 30-40 sekund prasujemy te okolice. Wodę nalałem po odczekaniu gdzieś 5 minut, trzyma dobrze.
Taki prysznic robi u mnie za główny zbiornik i źródło wody. Wymieniłem fabryczną rurkę na dłuższą (ze 3m) i doprowadzam sobie ciepłą wodę z dachu samochodu tam, gdzie mi akurat potrzebna. Jedyną upierdliwością jest to, że żeby "wyłączyć" wodę trzeba pofatygować się pod samochód albo słuchawkę zawiesić powyżej poziomu zbiornika.
Pomyślałem więc, że może da się do tego dostosować jakąś normalniejszą słuchawkę, z wyłącznikiem (zaworem) na niej? Może coś ogrodowego by się nadało? Mogę liczyć na ciśnienie 0.8-1 bar. Doradzicie coś niedrogiego i praktycznego? |
_________________
 |
|
|
|
 |
zbyszekwoj
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/226 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2014-03-29, 18:28
|
|
|
Byłem dzisiaj w Juli ,były takie po ok.16zł i jeszcze bardziej rozbudowane z pompką załączaną do gniazda zapalniczkowego za ok 60zł. Nie zdążyłem dokładnie obejrzeć bo żonka na imprezę śpieszyła się. Jak ktoś to obejrzy to może dokładniej wypowie się. |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/601 Skąd: Biłgoraj

|
Wysłany: 2014-03-29, 18:36
|
|
|
Ktoś zapodał taką "słuchawkę" z przyciskiem- wyłącznikiem i taką kupiłem do prysznica. |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2014-03-29, 18:56
|
|
|
zbyszekwoj napisał/a: | Byłem dzisiaj w Juli ,były takie po ok.16zł i jeszcze bardziej rozbudowane z pompką załączaną do gniazda zapalniczkowego za ok 60zł. Nie zdążyłem dokładnie obejrzeć bo żonka na imprezę śpieszyła się. Jak ktoś to obejrzy to może dokładniej wypowie się. |
Ja oglądałem dokładnie. To jest dokładnie ten za 16zł, potargał się pod ciężarem wody.
Wersje z pompkami są dwie - tańsza zasilana z zapalniczki, droższa z wbudowanym aku. Niby fajne, ale trzeba do tego mieć zbiornik z wodą jakoś ogrzaną, więc do moich celów średnio się nadaje.
SlawekEwa napisał/a: | Ktoś zapodał taką "słuchawkę" z przyciskiem- wyłącznikiem i taką kupiłem do prysznica. |
Właśnie takiego patentu szukam. Gdzie ją znalazłeś? |
_________________
 |
|
|
|
 |
darek 61
Kombatant

Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Piwa: 146/103 Skąd: Poznań
|
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2014-03-29, 21:19
|
|
|
Hm, zwykła słuchawka? W sumie to są nawet takie z blokadą, ale czy z niej leje się sensownie przy ciśnieniu 1 bar? No i trzeba wykombinować jakiś patent, żeby połączyć go z wężem 1/2. W każdym razie dałeś mi do myślenia. |
_________________
 |
|
|
|
 |
darek 61
Kombatant

Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Piwa: 146/103 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2014-03-29, 21:58
|
|
|
koder napisał/a: | Hm, zwykła słuchawka? W sumie to są nawet takie z blokadą, ale czy z niej leje się sensownie przy ciśnieniu 1 bar? No i trzeba wykombinować jakiś patent, żeby połączyć go z wężem 1/2. W każdym razie dałeś mi do myślenia. |
rozwiercić otworki to 1 bar wystarczy,słuchawka posiada gwint 1/2 cala |
_________________
 |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/601 Skąd: Biłgoraj

|
|
|
|
 |
kojot
początkujący forumowicz
Dołączył: 30 Mar 2013
|
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 193/150 Skąd: Gliwice w przelocie

|
Wysłany: 2014-03-30, 19:45
|
|
|
Miałem taką w pokoju hotelu w Rijadzie ..........arabowie tym nogi myli |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2014-03-30, 20:19
|
|
|
Z tymi "domowymi" to widzę pewien problem zamocować na wężu, który mam. 1/2" to on ma na zewnątrz, no ale mógłbym wcisnąć go w standardowy 1/2", zacisnąć złączką i miałbym standardowy ogrodowy 1/2" do szbkozłączek, czy czegotam. Jak z tego przejść na gwint 1/2" to nie mam pojęcia na razie. Są jakieś złączki?
Ten kempingowy co SlawekEwa podrzucił wygląda, jakby miał taki reduktor właśnie. Chyba pójdę w tą stronę. Mam nadzieję, że działa jakoś z 1 barem. |
_________________
 |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/601 Skąd: Biłgoraj

|
Wysłany: 2014-03-30, 20:22
|
|
|
koder napisał/a: | Ten kempingowy co SlawekEwa podrzucił wygląda, jakby miał taki reduktor właśnie |
Ma redukcję |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2014-04-01, 20:31
|
|
|
Okay, wymiana zakończona. Wąż 3m 1/2", szybkozłączką, pistolet jednak ogrodowy (1/2 ceny kamperowego, a leje przy 1bar bardzo ładnie). Całość zamknęła się w 44zł. Z oryginalnym prysznicem solarnym (16) wychodzi 60 - tyle, co najtańszy prysznic elektryczny z Juli, ale ze zbiornikiem 20l i dłuższym przewodem (3m vs 1.1m). Czy warto? Czas pokaże. Jakby co, to części się nie zmarnują.
Uzyskanie rozsądnego ciśnienia wymagało rozwiercenie korka w solarnym prysznicu, inaczej woda nie mogła się rozpędzić i ledwo kapała. Po powiększeniu otworu i 1-1.5m różnicy wysokości sika aż miło.
Przy okazji patent za mniej słoneczną pogodę - zakładam dookoła ekran odbijający słońce z osłony szyby przedniej, podłożona brzegami pod worek prysznica daje się łatwo ustawić w miarę stabilnie pionowo. Choć pewnie przy większym wietrze próbowała by odlecieć. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|