VW LT 28 wyciszenie kabiny |
Autor |
Wiadomość |
Maciach
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Volkswagen LT28, Kawasaki W650
Dołączył: 29 Maj 2014 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-06-23, 17:02 VW LT 28 wyciszenie kabiny
|
|
|
Liczę na Wasze komentarze ewentualnie jakbyście mi jeszcze podsunęli pomysł co mogę zrobić żeby było lepiej:-)
Po pierwszej przejażdżce w Bieszczady z rodzinką stwierdziłem że tak być nie może:-)
Mój eLTek(Sven Hedin) jest z 80roku, pomimo bardzo dobrego stanu jest głośny.
Stwierdziłem że trzeba coś podziałać i go wyciszyć. Parę lat temu wyciszałem Landrovera Discovery 200TDI. Wtedy użyłem budżetowego wyciszenia w postaci masy firmy Noxudol nakładanej pistoletem na całą powierzchnię podłogi i ściany grodziowej. Oraz dużą ilość mat dekarskich z Castoramy(najgrubsza dostępna, 30cm). Całość zdała egzamin.
Do LT postanowiłem podejść profesjonalniej. Zakupiłem maty GMS 010, GMS 07XL, GMS 011A.
Na pierwszy ogień pokrywa silnika. Rozebrałem ją do gołej blachy, górne i dolne wygłuszenie zostało wyciągnięte. Całość oklejona dokładnie matami. Od strony silnika tylko ta przewidziana do komór silnikowych. Od góry podwójnie. Założyłem z powrotem oryginalne wygłuszenia. Następnie zająłem się tylną ścianą od strony tyłu samochodu.
Da się ją wygłuszyć tylko od strony tyłu samochodu. Na ścianie od strony silnika jest wygłuszenie, ale z racji skomplikowania operacji postanowiłem go pozostawić w oryginale.
Całość wygłuszenia ukryłem pod tapicerką.
Po odpaleniu silnika efekt był zaskakujący...ale nie do końca taki jak sie spodziewałem.
Dźwięk z pokrywy i tylnej ściany(tam było najgłośniej), był mocno akceptowalny,
Ale niestety silnik było słychać najbardziej z podłogi, tam gdzie kładzie się stopy i z okolic drążka.
No to zerwałem wszystkie wykładziny z podłogi, i w ruch poszły maty, i dokupiłem jeszcze zwykły filc na gumie. Wygłuszyłem całą podłogę, również pod siedzeniami, zwłaszcza w okolicy pokrywy silnika .Z racji małej ilości wody na podłodze w kabinie nie boję się go użyć. Wiem że samochód od góry mam szczelny a od dołu bdb.zakonserwowany.
Po wykonaniu jestem zadowolony. Nie urywa głowy. Ale jest lepiej.
Na tyle że można spokojnie rozmawiać. W wielu miejscach naklejałem maty podwójnie lub potrójnie.
Z obserwacji organoleptycznej (nie wiem czy tak to się pisze), zauważyłem że szczególną uwagę należy poświęcić ścianie pomiędzy silnikiem a tyłem samochodu i w zasadzie całej podłodze. Klapa sama w sobie fabrycznie nie jest najgorzej wyciszona. |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2014-06-23, 17:25
|
|
|
w ELteczku ważna jest guma lewarka od biegów
gdy jest pęknięta, bardzo słychać hałas silnika
druga sprawa, dobrze uszczelniony/zamknięty/ filtr powietrza oraz jego stabilny montaż
tak aby nie drgał
i ostatnia rada....nie jeździć powyżej 90km/h
co zrobiłeś z fabryczna wykładzinką pokrywy silnika , ona zawsze opada na silnik ... |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
Maciach
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Volkswagen LT28, Kawasaki W650
Dołączył: 29 Maj 2014 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-06-23, 19:22
|
|
|
gino napisał/a: | w ELteczku ważna jest guma lewarka od biegów
gdy jest pęknięta, bardzo słychać hałas silnika
druga sprawa, dobrze uszczelniony/zamknięty/ filtr powietrza oraz jego stabilny montaż
tak aby nie drgał
i ostatnia rada....nie jeździć powyżej 90km/h
co zrobiłeś z fabryczna wykładzinką pokrywy silnika , ona zawsze opada na silnik ... |
właśnie zauważyłem że teraz dźwięk najbardziej dobiega z okolic gumy lewarka.
nie mam pomysły co z tym zrobić.
Filtr jest ok, i jest sztywno przykrecony, ale fakt że z airboxu zawsze mega niesie.
No właśnie wykładzina się trzymała bo była podklejona, a do tego ktoś wspawał więcej i dłuższych uszu. mam nadzieje że siła rozparcia na tych dłuższych uszach się utrzyma bo jest tam teraz więcej materiału i już nie podklejałem jej do wygłuszenia które zakładałem.
Jeszcze zerknę na to, bo aktualnie eLTek u mechanika na rozrządach olejach itp.
Gino! i Pozdrowienia dla Garbusiarza:-)))
sam jeździłem kobaltową przejściówką z 67:-) |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2014-06-23, 19:51
|
|
|
Maciach napisał/a: | Gino! i Pozdrowienia dla Garbusiarza:-)))
sam jeździłem kobaltową przejściówką z 67:-) |
dzięki i wzajemnie
no ja tych wiatrem chłodzonych VW miałem sporą gromadkę ...
od Karmannka cabrio typ14, przez buliki, ogórki, ovaliki, czy kubelwagena do obecnego/15rok/ garbusika cabrio z 1967r..
Kraków nimi zwiedzałem, przy okazji zlotów ''GArbojama''
A Sven Hedinem jeździłem od 2000 do 2006 roku
wyglądał tak
oraz.....obecnie.... od m-ca |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
Maciach
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Volkswagen LT28, Kawasaki W650
Dołączył: 29 Maj 2014 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-06-23, 19:57
|
|
|
gino napisał/a: | Maciach napisał/a: | Gino! i Pozdrowienia dla Garbusiarza:-)))
sam jeździłem kobaltową przejściówką z 67:-) |
dzięki i wzajemnie
no ja tych wiatrem chłodzonych VW miałem sporą gromadkę ...
od Karmannka cabrio typ14, przez buliki, ogórki, ovaliki, czy kubelwagena do obecnego/15rok/ garbusika cabrio z 1967r..
Kraków nimi zwiedzałem, przy okazji zlotów ''GArbojama''
A Sven Hedinem jeździłem od 2000 do 2006 roku
wyglądał tak
oraz.....obecnie.... od m-ca |
Panie! No to się widzieliśmy na zlocie w 2003 i 2004:-)
Ja się zajawiłem po Garbusie na motocykle i odpuściłem wyjątkowe samochody(poza 3starymi BMW i disco) aż do tej westfalki. Z racji czasu żałuje sprzedaży garbatka bo to wyjątkowe samochody. |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2014-06-23, 20:07
|
|
|
Maciach napisał/a: | Panie! No to się widzieliśmy na zlocie w 2003 i 2004:-) |
świat jest mały...
w 2004 byliśmy na garbojamie tym ogóreczkiem |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 196/159 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2014-06-23, 20:46
|
|
|
gino napisał/a: | ..................
A Sven Hedinem jeździłem od 2000 do 2006 roku
............oraz.....obecnie.... od m-ca |
Grześ czegoś nie wiemy ? Znów śmigasz kamperkiem ? |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
Maciach
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Volkswagen LT28, Kawasaki W650
Dołączył: 29 Maj 2014 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-06-23, 22:13
|
|
|
gino napisał/a: | Maciach napisał/a: | Panie! No to się widzieliśmy na zlocie w 2003 i 2004:-) |
świat jest mały...
w 2004 byliśmy na garbojamie tym ogóreczkiem |
:-)
hahhahaha:-)
ale faza:-) podpytywałem Cię o tą tapicerkę! i zaglądałem do środka:-))))
świat jest mały:-) |
|
|
|
 |
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2014-06-23, 22:27
|
|
|
gino napisał/a: | ostatnia rada....nie jeździć powyżej 90km/h |
a to sie rozpedzi tyle |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2014-06-24, 12:18
|
|
|
jeśli wynik jest taki że w trakcie jazdy możesz mówić o połowę ciszej - to warto
Wyjęcie silnika z LT to relatywnie szybka operacja - tak twierdził jeden z forumowych mechaników - o ile do tego trzeba wyjąć silnik.
Ale zw sumie zacznij od podłogi - i gumy lewarka - nasze LT mają to odziedziczone po przodku |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
Maciach
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Volkswagen LT28, Kawasaki W650
Dołączył: 29 Maj 2014 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-06-24, 16:21
|
|
|
darboch napisał/a: | Chłopaki świat jest jednak mały
Tez się zastanawiam za wyciszeniem od strony silnika mojego lt35. Nie wiem czy gra jest warta świeczki ? |
Warta warta!
ale tak jak pisał maszakow, zajął bym się najpierw podłogą, i lewarkiem, potem ścianą tylną, od strony tyłu samochodu. Klapę bym zostawił-jest z nią najwięcej zachodu. Można to zrobić budżetowo...czyli maty dekarskie(nie rozklejają się ani nie śmierdzą przy wysokiej temperaturze) i zwykły włóknina na gumie. |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2014-06-25, 21:59
|
|
|
no... a jak inaczej... od zewnątrz to gruba warstwa baranka
podpowierdzi z własnej praktyki.
a) dokładnie oczyść podłogę, wymyj i odtłuść przed klejeniem czegokokolwiek.
b) jak masz materiały samoprzylepne - lepiej przyklejać małymi kawałkami. Arkusz 1x0,5m samoprzylepny to proszenie sie o kłopoty i stres jak cholera. nieważne czy powierzchnia pozioma czy pionowa.
bardzo dużo podpowiedzi znajdziesz na forach samochodowych - maty (taśmy) dekarskie to bardzo popularna metoda wytłumiania auta. |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
 |
|