 |
|
silnik 2,5 D - te starsze - opinie |
Autor |
Wiadomość |
chris_66
weteran
Twój sprzęt: kamper
Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Cze 2007 Piwa: 16/36 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2014-10-12, 23:26 silnik 2,5 D - te starsze - opinie
|
|
|
czyli to co jeździ jeszcze w starowinkach typu ducato, peugeoty, citroeny i inne podobne wynalazki o szalonej mocy około 80 koników
jak to się spisuje z ciężką budą
jak wygląda awaryjność, dostęp do części
spalanie i komfort używania (elastyczność , głośność itp)
ogólnie wady i zalety
bo lubię starocie i się powoli zastanawiam nad takim wynalazkiem |
|
|
|
 |
matro
weteran musi być twardy!Tylko co piąta noc na campingu:)

Twój sprzęt: Ducato II Rimor
Nazwa załogi: Robert, Kamila, Amelia, Hubert
Pomógł: 6 razy Dołączył: 18 Lip 2008 Piwa: 71/111 Skąd: Trzcianka/Piła/Wlkp
|
Wysłany: 2014-10-13, 01:41
|
|
|
nie wiem czy ma 80 KM
a poważnie: starcza na niespieszne odbijanie, mój wcześniejszy (alkowa ok.6m) raz nawet się rozpędził do 105km/h
Najlepiej sprawował się ok 80km/h. Spalanie - nie mogłem zejść poniżej 11 l przy naprawdę spokojnej jeździe. - normalnie to 12l.
Jak trafisz na zadbany egzemplarz to bez awaryjnie zawiezie Cię na koniec świata - i jeszcze wróci
U starszych pojawia się wyciek na łączeniu bloku z miską (ale nie tą dolną lecz tą wyżej - jak zobaczysz to będziesz wiedzieć o co chodzi ) - niestety nie da się wymienić tej uszczelki bez wyciągnięcia silnika z karoserii |
_________________
...może i integra bardziej przypomina dom za to alkowa bardziej przypomina kamper... !
 |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2014-10-13, 07:23
|
|
|
Zalety:
-prosta konstrukcja którą każdy mechanik naprawi
-bezawaryjność
Wady:
-głośna praca
-niska moc
Ja z dostępem do części nie miałem problemu bo tak naprawdę nigdy mnie nie zawiódł 2.5 D 75KM |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2014-10-13, 09:33
|
|
|
Mój demon prędkości też nie potrafi pokonać na prostej magicznej liczby 105
Ale co do spalania to nigdy powyżej 10l ma stały zakres od 9,3-9,7l
Głośny to fakt ale pod górkę to to prawdziwy osiołek powoli pokona każdą górę jak się nastawisz na statyczna jazdę to będziesz zadowolony |
|
|
|
 |
Diesel
trochę już popisał

Twój sprzęt: Żuk A07
Dołączył: 29 Wrz 2014 Piwa: 29/1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-10-13, 09:41
|
|
|
To sa porządne, stare, niezniszczalne silniki. Powoli, ale wszędzie wjedzie. Zadbaj tylko o sprawność układu chłodzenia, opcjonalnie można pomyśleć nad dodaniem wentylatora dodatkowego na chłodnicę, jeśli planujesz ciepłe kraje raczej. |
|
|
|
 |
chris_66
weteran
Twój sprzęt: kamper
Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Cze 2007 Piwa: 16/36 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2014-10-13, 19:08
|
|
|
Diesel napisał/a: | To sa porządne, stare, niezniszczalne silniki. Powoli, ale wszędzie wjedzie. Zadbaj tylko o sprawność układu chłodzenia, opcjonalnie można pomyśleć nad dodaniem wentylatora dodatkowego na chłodnicę, jeśli planujesz ciepłe kraje raczej. |
no właśnie trochę martwi mnie chłodzenie , miałem VW 2,4D i ledwo sobie radził w ciepłym |
|
|
|
 |
darek 61
Kombatant

Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Piwa: 146/103 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2014-10-13, 19:30
|
|
|
W moim zainstalowałem ręczne sterowanie wentylatorem,przydało się w Bułgarii gdy przejeżdżałem przez ich górzyste odcinki.Przez 6 lat poza wymianą oleju nic w silniku nie robiłem,co prawda to tylko około 40 000 km. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2014-10-13, 19:32
|
|
|
chris_66 napisał/a: |
...
martwi mnie chłodzenie , miałem VW 2,4D i ledwo sobie radził w ciepłym |
Też obawiałem się przegrzewania, zamontowałem większą chłodnicę tak na wszelki wypadek.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=18114
upały mu nie straszne a na YT są 2 filmiki jak moje cudo radzi sobie w drodze.
https://www.youtube.com/watch?v=mGE_9O63n_8 |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
chris_66
weteran
Twój sprzęt: kamper
Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Cze 2007 Piwa: 16/36 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2014-10-13, 19:41
|
|
|
fajnie, ale ty masz TD czyli koło 100 koników chyba , a wiem , że to już całkiem spora różnica |
|
|
|
 |
Diesel
trochę już popisał

Twój sprzęt: Żuk A07
Dołączył: 29 Wrz 2014 Piwa: 29/1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-10-13, 20:40
|
|
|
No to kilka rad ode mnie po ostatnim Złombolu, który mój Żuk pokonał bez problemu. Zrobiłem szereg drobnych przeróbek w układzie chłodzenia, w sumie dały one niezły efekt.
Żuk ma dwie odrębne nagrzewnice dla pasażerów z przodu i jeśli to wersja towarowo-osobowa - to dodatkową nagrzewnicę z tyłu. U mnie tą tylną usunąłem całkowicie, bo nie planowałem jazd zimą (a nawet gdyby to wolę webasto). W nowszych autach prawie na pewno będzie jedna duza nagrzewnica pod deską rozdzielczą - na przód. Nie wiem jak w kamperach wygląda sytuacja z dodatkowymi nagrzewnicami z układu chłodzenia.
Pierwszy krok u mnei to było rozwiercenie trójników do nagrzewnic bo miały zwężki. Następnie w przewodzie doprowadzającym płyn do zaworu nagrzewnicy zastosowałem dodatkową pompę elektryczną która wspomaga obieg płynu. Dodałem też duży wentylator przed chłodnicą, załączany z kabiny, a za chłodnicą zrobiłem kompozytowy tunel, który powoduje że powietrze jest ssane przez całą powierzchnię chłodnicy, a nie bokami. TO szczególnie ważne właśnie w Żuku i pewnie wielu innych dostawczakach z wiatrakiem pędzonym od silnika. Zazwyczaj bowiem wiatrak odsunięty jest od chłodnicy o 4-5 cm.
Szczelina taka powoduje że szczególnie na wolnych obrotach, silnik ma tendencję do nadmiernego nagrzewania się. Skutkiem tego można ugotować auto w korku. Mój Żuk tylko po zrobieniu tunelu - może stać w dowolnej temperaturze zewnętrznej na wolnych obrotach aż do wyczerpania paliwa w baku i ma 80 st jak drut.
Opis tunelu i jego wykonania:
http://grzmiacyrydwan.blo...nie-dzieje.html
http://grzmiacyrydwan.blo...oniedziaek.html
W większości nowoczesnych dostawczaków z wiatrakiem za chłodnicą taki tunel pewnie jest, ale jeśli nie ma - to macie gotowy przepis. Bez obaw, kompozyt z włókna szklanego się sprawdził i nie rozpuścił od gorąca;-)
Jak korzystaliśmy z całego tego dobrodziejstwa?
Zblizając się do solidnego podjazdu w Alpach czy Pirenejach - od razu odpalaliśmy dodatkowy wiatrak przed chłodnicą, szczególnie zaś na serpentynach. Wówczas auto jedzie niezbyt szybko, więc warto wzmocnić przepływ przez chłodnicę. Jeśli wiatrak nie pomagał - włączaliśmy ogrzewanie i pompę która od razu z obu nagrzewnic wypychała do układu chłodny płyn. Gdyby nadal był problem - w odwodzie mieliśmy wiatraki nagrzewnic, odpalane tylko w ostateczności bo po prostu wcześniej nie były potrzebne.
W taki sposób przejechaliśmy całą Europę przez góry ;-)
Teraz Żuk odpoczywa i szykuje się do przeróbki. Po jej wykonaniu w podwoziu znajdzie się
zbiornik na wodę czystą o pojemności ok. 100 l z wbudowaną wężownicą do jej podgrzewania z układu chłodzenia. Będzie stały odczyt temperatury tejże wody i sprytny zawór wpuszczajacy płyn chłodzący do wężownicy tak, aby nie schładzać nadmiernie silnika i jednocześnie nie gotować wody w zbiorniku. Plan zakłada podgrzewanie jej do max 40 stopni. Szczególnie zaś na podjazdach będę mógł skierować układ chłodzenia do jej podgrzewania.
Zastosuję też jeszcze jeden drobny patent - z katalogu rozmaitych czujników temperatury wybiorę taki co zwiera się przy ok. 95-98 stopniach, zainstaluję go w okolicy oryginalnego i podłączę do alarmu dźwiękowego. Bo niestety wskazówkę czasem zapomni się obserwować, albo jest już za późno...
I na koniec - przed Złombolem dałem też chłodnicę na przegląd - została oczyszczona z brudu, przelutowano króćce, wypłukano, itd. Koszt - 130 zł.
2014-08-18%2B12.59.14[1].jpg
|
 |
Plik ściągnięto 29 raz(y) 229,05 KB |
|
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2014-10-13, 21:30
|
|
|
chris_66 napisał/a: |
fajnie, ale ty masz TD czyli koło 100 koników chyba , a wiem , że to już całkiem spora różnica |
Tak, ale nie o prędkość mi tutaj chodziło, tylko o stabilność temperatury no i ten spokój na ramieniu który pozwalał troszkę więcej docisnąć.
Deklarowane mam 95KM |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
Bigos
stary wyga

Twój sprzęt: Ducato Fendt
Nazwa załogi: GRZEŚKI
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Sty 2013 Piwa: 37/20 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-10-13, 22:39
|
|
|
mam 2,5 D z 1994 roku byłem w upale w Bułgarii , silnik idealnie chłodzony
w tym roku byłem w upały w Grecji , lekko poszedł do góry jak jechałem na "trójce" kilka kilometrów . |
_________________ Zapalony kajakarz
www.splywy.jimdo.com
Szef załogi Grześki |
|
|
|
 |
pawko13
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Chausson 650
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Lip 2012 Piwa: 4/2 Skąd: Opole
|
Wysłany: 2014-10-20, 07:25
|
|
|
Posiadałem Kamperek Ducato II 1994 r.
2,5 D 84 KM - 62,00 KW
Na płaskim spokojnie daje radę , ale szatan to nie jest. Na maxa rozpędziłem testowo do 130-140 km/h ale głośno i trzepał. Gorzej jak przychodzą górki nawet niewielkie, zawsze miałem tak że na płaskim wyprzedzałem ciężarówki a pod górke one mnie. Lewarkiem troszkę trzeba pomachać. Zrobiłem w tamtym roku Włochy, Chorwację w tym roku Włochy (Toscania - więc troche górek). Gorąco było - uff. Średnie spalanie 11 l/100 km. Chłodzenie bez problemu, dość często włączał się wentylator ale bez przesady. One maja walnięty wskaznik temperatury - długo leży prawie na dole (jak jest zagrzany) a później ostro w górę.
Moc silnika była jednym z głównych powodów wymiany kamperka , teraz 2,8 idTD - 122 KM |
|
|
|
 |
chris_66
weteran
Twój sprzęt: kamper
Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Cze 2007 Piwa: 16/36 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2014-10-22, 21:52
|
|
|
pawko13 napisał/a: | Moc silnika była jednym z głównych powodów wymiany kamperka , teraz 2,8 idTD - 122 KM |
pooglądałem kilka sztuk , przejechałem sie dwoma
i w zasadzie odpuszczam pomysł kupna 80 koni w dwudziestokilkuletniej budzie
miałem T4 westfalia - przy 80 koniach dało radę jechać 100-105km/h ale w górkach już nie było z czym poszaleć
po przejażdżce alkową odeszła mi chęć - to nie jedzie wcale
do tego sztuki które oglądałem mimo zapewnień właścicieli nadawały się do gruntownego odnowienia w najlepszym przypadku do generalnego remontu w pozostałych |
|
|
|
 |
eMWu
stary wyga

Twój sprzęt: 2 x Knaus traveller 595 + 625
Nazwa załogi: Campertrip.pl
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Gru 2010 Piwa: 11/23 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2014-10-23, 10:00
|
|
|
pawko13 napisał/a: | 130-140 km/ |
chyba miales gdzies ukryte turbo
pawko13 napisał/a: | One maja walnięty wskaznik temperatury - długo leży prawie na dole (jak jest zagrzany) a później ostro w górę. |
dotyczy raczej ducato2 niz jeden, moj bynajmniej wskazuje duzo precyzyjniej niz D2 ktorą jechalem ostatnio. |
_________________ www.campertrip.pl |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|