Króciec z zaworem odpadł od zbiornika na szarą wodę |
Autor |
Wiadomość |
Walter
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Pössl Fortuna Ford Transit
Nazwa załogi: Walter&Pami
Dołączył: 10 Lis 2014 Piwa: 2/7
|
Wysłany: 2015-02-22, 19:23 Króciec z zaworem odpadł od zbiornika na szarą wodę
|
|
|
Zaczęło się od tego, że metalowa taśma montażowa spinająca króciec straciła przez korozję śrubę spinającą taśmę wokół rury. Taśma jest przyśrubowana do podwozia, a wszystko taka prowizorka, że aż dziw, że wytrzymało to osiem lat.
Domyślam się, że luźny króciec wraz z zaworem obsunął się ze zbiornika. Dzisiaj (przy niedzieli) nie chce mi się włazić pod samochód, ale będę musiał obadać sprawę dokładniej. Szara woda poszła oczywiście w grunt.
Niejasny jest dla mnie sposób mocowania tego króćca do zbiornika. Na pierwszy rzut oka jest on po prostu wciskany tylko na klin (?).
Czy ktoś jest bardziej obeznany z tematem? Dostęp do tego miejsca bez kanału lub podnośnika jest bardzo trudny.
Jeśli to jest tylko na wcisk, to może po osuszeniu i oczyszceniu dałoby się umocować na silkon? |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 193/150 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2015-02-22, 19:48 Re: Króciec z zaworem odpadł od zbiornika na szarą wodę
|
|
|
Walter napisał/a: | .............. Szara woda poszła oczywiście w grunt. |
Pierwsze pytanie............KTO ZOSTAWIA JAKĄKOLWIEK WODĘ NA ZIMĘ W KAMPERZE
po drugie............zrób parę fotek uszkodzenia na pewno ktoś pomoże |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
Walter
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Pössl Fortuna Ford Transit
Nazwa załogi: Walter&Pami
Dołączył: 10 Lis 2014 Piwa: 2/7
|
Wysłany: 2015-02-23, 20:11 Fotki z awarii króćca
|
|
|
MILUŚ napisał/a: | Walter napisał/a: | .............. Szara woda poszła oczywiście w grunt. |
Pierwsze pytanie............KTO ZOSTAWIA JAKĄKOLWIEK WODĘ NA ZIMĘ W KAMPERZE
po drugie............zrób parę fotek uszkodzenia na pewno ktoś pomoże |
Dobre pytanie. No ... ja zostawiam wodę w kamperze, bo spędzam w nim zimę w ciepłych krajach, skąd też pozdrawiam Cię Miluś
No ale do rzeczy, tak to wygląda (jeśli uda mi się wysłać załączniki - jeszcze tego nie przerabiałem)
image1.JPG Pozdrowienia z Guardamar (Hiszpania) |
 |
Plik ściągnięto 3680 raz(y) 121,11 KB |
DSC05064.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 3680 raz(y) 56,27 KB |
|
|
|
|
 |
Walter
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Pössl Fortuna Ford Transit
Nazwa załogi: Walter&Pami
Dołączył: 10 Lis 2014 Piwa: 2/7
|
Wysłany: 2015-02-23, 20:17 fotki c.d
|
|
|
c.d.
DSC05065.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 3671 raz(y) 77,88 KB |
DSC05067.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 3671 raz(y) 64,64 KB |
DSC05074-001.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 3671 raz(y) 62,74 KB |
DSC05076-001.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 3671 raz(y) 77,64 KB |
|
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2015-02-23, 20:33
|
|
|
Kup klej typu Distal,wyczyść,posmaruj,wciśnij i po ptokach |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły Więcej szczegółów |
Wystawiono 1 piw(a): Walter |
 |
Walter
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Pössl Fortuna Ford Transit
Nazwa załogi: Walter&Pami
Dołączył: 10 Lis 2014 Piwa: 2/7
|
Wysłany: 2015-02-23, 22:18
|
|
|
kimtop napisał/a: | Kup klej typu Distal,wyczyść,posmaruj,wciśnij i po ptokach |
Ale wtedy to już będzie zamontowane na amen. A co jak zawór kiedyś pierdyknie? Da się go wtedy wykręcić z tego kolanka "za zakrętem"? |
|
|
|
 |
papamila
Kombatant

Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 27 razy Dołączył: 16 Cze 2007 Piwa: 120/5 Skąd: Trójmiasto i okolica
|
Wysłany: 2015-02-23, 22:25
|
|
|
to weź złóz to na zwykły silikon, i to też oszczędnie
da się wtedy rozłozyć
- przecież to tylko szara woda- nawet jak troche wyleci to krzywdy nie ma |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Walter
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Pössl Fortuna Ford Transit
Nazwa załogi: Walter&Pami
Dołączył: 10 Lis 2014 Piwa: 2/7
|
Wysłany: 2015-02-23, 23:15
|
|
|
OK. Mam ze sobą Distal i silikon też. Jeszcze trochę się powaham, czego użyć. Na razie mam sanitariaty pod ręką na jakieś większe mycia i zmywania a pod zbiornikiem miskę na drobne wycieki.
Dojście do tego łącza jest paskudne, więc będę musił podnieść samochód, żeby nie robić po omacku. Rękę z kamerą dało sie tam jakoś włożyć, ale teraz przyjdzie elementy oczyścić, posmarować tym lub owym i dobrze spasować.
Pochwalę się jak zakończę ten Remont. |
|
|
|
 |
kaimar
weteran kaimar

Twój sprzęt: MOBILVETTA LAIKA CARADO RT GiottiLine
Nazwa załogi: MTM Campery
Pomógł: 17 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Piwa: 89/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 2015-02-24, 07:02
|
|
|
Walter napisał/a: | Mam ze sobą Distal i silikon też. |
Distal kompletnie się nie nadaje do tego celu.
Fabryczne połączenie było na wcisk ( niemieckie konstrukcje tak mają) a opaska zabezpieczała przed odpadnięciem zaworu. Przywróc rozwiązanie fabryczne i tyle. Żadne uszczelnienie nie powinno byc potrzebne. W ostateczności silikon. |
_________________ www.camperymtm.pl
www.kamperownia.pl |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 193/150 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2015-02-24, 18:56 Re: Fotki z awarii króćca
|
|
|
Walter napisał/a: | ................ No ... ja zostawiam wodę w kamperze, bo spędzam w nim zimę w ciepłych krajach, skąd też pozdrawiam Cię Miluś .............. |
No tak......... tego nie brałem pod uwagę
Oczywiście dzięki za pozdrówki ..........ja Cię pozdrawiam z deszczowej Bratysławy |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
Walter
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Pössl Fortuna Ford Transit
Nazwa załogi: Walter&Pami
Dołączył: 10 Lis 2014 Piwa: 2/7
|
Wysłany: 2015-02-24, 20:08
|
|
|
kaimar napisał/a: | Walter napisał/a: | Mam ze sobą Distal i silikon też. |
Distal kompletnie się nie nadaje do tego celu.
Fabryczne połączenie było na wcisk ( niemieckie konstrukcje tak mają) a opaska zabezpieczała przed odpadnięciem zaworu. Przywróc rozwiązanie fabryczne i tyle. Żadne uszczelnienie nie powinno byc potrzebne. W ostateczności silikon. |
Najpierw tak właśnie zrobiłem, czyli przywróciłem fabryczne połączenie na wcisk, opaskę skręciłem nową śróbą. Wytrzymało ponad 6 tygodni. Ze szczelnością było cały czas kiepsko, (2-3 krople/min) a teraz ponownie odpadło całkowicie. Dlatego szukam bardziel radykalnych środków. Spróbuję silikonu.
Dzięki za poradę i pozdrowienia dla wszystkich, którzy włączyli sie do tematu. |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-02-24, 20:17
|
|
|
Jako prowizorkę to silikon dachowy lub taki jaki masz i skręć to drutem wiązałkowym.
Łapuąc za obejmę z płaskownika tą na zbiorniku i za kolano. <
Ale to takie tam gadanie na odległość.
Zakitujesz połączenie, a drut nie pozwoli wyskoczyć rurze. Taśmy też mile widziane po wierzchu..
Sorry ale to wyzwanie |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Walter
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Pössl Fortuna Ford Transit
Nazwa załogi: Walter&Pami
Dołączył: 10 Lis 2014 Piwa: 2/7
|
Wysłany: 2015-02-24, 20:32
|
|
|
Wiadomo, prowizorka jest najtrwalsza. Drut? Hmm... no nie wiem, ale taśmy Jumbo nie poskąpie! |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-02-24, 20:52
|
|
|
Drut i to nierdzewny lub powlekany ze sklepu ogrodniczego itp. Mjest miodzio. Pracuje zbliża i jest demontowalny
Jak złapiesz, bez króćca, mufy, spawu itd. Taśma popęka. Wstrząsy itp.
Ściądnij na krzyź drutem a będziesz Pan zadowolony
To tak jak w zbrojeniu betonu., dokręcaszdrut i dociskasz kolanko do krócca zbiornika
Ale się rozpędziłem, jak majster na budowie. Taki po szkole,
To organoleptycznie może być inaczej. Ale pierwsze, drugie zdjecie tak mi nasuwa pomysł
Pomijając tego Gościa na leżaku. |
|
|
|
 |
tom-cio
weteran

Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2015-02-25, 10:14
|
|
|
A Bronku,teraz Cie zadziwię.Jak wiesz ,budowlanka to moja działka i w Polsce zaden kierownik nie zgodziłby się na wiązanie belek do żelbetu niczym innym jak drutem wiązałkowym.Ale już na eksport,do holandii np jak od znajomego robią elementy konstrukcji betonowej prefabrykowane,to zamiast drutu uzywają trytytek-takie zamierzenie techniczne Ale tu co do zaworu dobrze prawisz,najlepszy drut |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
|