Kodówka termoelektryczna "z głową" |
Autor |
Wiadomość |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-06-27, 14:14
|
|
|
O co się mam obrażać, jak to dokładnie tak jest?
Model modelem, pozwala szybko i w miarę bezboleśnie wyeliminować chybione pomysły. Dzisiaj jestem na szlaku (Brenna - noc świętojańska), ale jutro dokupuję resztę części, składam do kupy i będę eksperymentował na żywo. W ramacz pomysłów do sprawdzenia:
1) płyta alu na górze, po środku peltier. Klasyczny układ, tylko robi problemy z separacją ciepła.
2) pochłanianie ciepła bezpośrednio zimną stroną peltiera. Robi sie bardzo zimna (rejestrowałem -19)
3) coś jeszcze mi na pewno wpadnie do głowy |
_________________
 |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-06-28, 18:59
|
|
|
Ktoś kiedyś pisał, że w drewnie się wdzięcznie robi. Rację miał:
Stoję teraz przed tą ramą i myślę: duże toto wychodzi. Metrem w samochodzie wydawało się mniejsze. |
_________________
 |
|
|
|
 |
tom-cio
weteran

Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2015-06-29, 12:08
|
|
|
Kawal lodowy,wieksze toto niz moja elektrolux orginalna.To tera juz wiem ,po co,z termosyfonem walczysz.Sporo ciepla trzeba odpompowac |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-06-29, 20:36
|
|
|
No dobrze, przymiarka w samochodzie:
Niby się mieści, ale podrapałem się po głowie... trochę nieporęczna jednak. Zapadła decyzja, zmniejszamy o połowę. Zostanie 83l, to i tak sporo jak na sprzęt turystyczny. Rachu-ciachu i zaraz mamy wariant pomniejszony:
W międzyczasie pomału przeszlifowuję części od absorbera, żeby lepiej odbierały ciepło:
...i rozładowała mi się wkrętarka, więc przerwa. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2015-06-29, 20:47
|
|
|
Rachu - ciachu , gwizdu - gwizdu i stoliczek poszedł w p....
No i pozbyłeś się jednej planowanej funkcji Kodówki. Będzie mogła być teraz ławą albo pufą.
Zalety takie, łatwiej to teraz będzie przenosić, szybciej się schłodzi, może mniej energii pochłonie.
Do eksperymentów poręczniejsza. Przecież to prototyp. |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-06-29, 21:16
|
|
|
Skwarek napisał/a: | No i pozbyłeś się jednej planowanej funkcji Kodówki. Będzie mogła być teraz ławą albo pufą. |
Brałem to pod rozwagę. I zauważyłem, że wożę w bagażniku jeszcze 4 kupole (takie skrzynki plastikowe z Ikei), które powinny akurat robić za fajny cokolik. Albo składane nóżki jej dorobię. Albo modulik kuchenny podobnych rozmiarów, nakładany na górę. Wymyślić dużo idzie.
Niewątpliwą zaletą jest znaczne odchudzenie wagi. Wadą za to konieczność wydziergania jakiegoś stelażu do koszy, ale sądzę, że nie będzie to przesadnie skomplikowane. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2015-07-01, 20:31
|
|
|
Może niezbyt w temacie ale znalazłem dzisiaj takie coś do elektryki, dobre dla dłubaczy i dość bezpieczne przy podłączeniach wszelkich elektrycznych urządzeń i np. Kodówki.
Spodobało mi się i już kupiłem, 50 szt/23,17zł z przesyłką.
http://www.banggood.com/1...t-p-970949.html
Schowek01.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 4909 raz(y) 130,95 KB |
|
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-07-01, 21:57
|
|
|
Dzisiaj całe popołudnie eksperymentów z peltierami i jestem mocno zawiedziony. To ogniwo powinno, według specyfikacji, pompować ok. 60W. Wiadomo, w warunkach idealnych - no ale liczyłem na 10-15W przy dobrym chłodzeniu obu stron. Tymczasem pompuje poniżej 5W :/
Zaczynam się zastanawiać, czy nie zarzucić funkcji termoelektrycznej i zamiast tego nie wrzucić jej do środka po prostu 15l wkładów. Doświadczenie (z 2 sezonów, w tym przejazd po Toskanii przy ostrych upałach) uczy, że przy takiej izolacji litr wkładu wystarcza średnio na dzień. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Mirekl61
stary wyga

Twój sprzęt: Pilote
Nazwa załogi: 3M
Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Gru 2014 Piwa: 54/38 Skąd: Podlaskie
|
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2015-07-01, 22:25
|
|
|
Ktoś podobnymi złączkami 20 lat temu u mnie podłączył SOG pod kibelkiem i doskonale działa mimo umiarkowanej wilgoci, ale zgodzę się że pod podwoziem może korodować .
Każde podłączenie ma jakieś wady ale są i zalety.
Koder, mam starą peltierową lodówkę z ogniwem 13W pojemność ok 30l i daje radę, zbija temperaturę o kilkanaście stopni. Może jednak dobra izolacja pozwoli schłodzić. |
|
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-07-01, 23:11
|
|
|
Skwarek napisał/a: | Koder, mam starą peltierową lodówkę z ogniwem 13W pojemność ok 30l i daje radę, zbija temperaturę o kilkanaście stopni. Może jednak dobra izolacja pozwoli schłodzić.
|
Muszę jeszcze raz to przejrzeć. Może po prostu źle ciepło odbieram. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2015-07-02, 08:01
|
|
|
Uszkodzone ogniwo skwarówki zachowywało się podobnie jak opisałeś, żarło prąd, coś tam niby chłodziło ale efekt był marny. Tak, że przestałem wierzyć w zjawisko Peltiera a właściwie jego praktyczne zastosowanie.
Pewnie je jakimś sposobem uszkodziłem (może tylko częściowo), może zbyt wysokim napięciem lub niechcąco przegrzałem bez radiatora.
Po wymianie na nowe ogniwo dolegliwości ustąpiły.
Ale zacząłem uważniej obchodzić się z ogniwem.
- nie włączam nawet na chwilę bez radiatora chłodzącego (solidnie umocowany radiator tylko z pastą przewodzącą ciepło)
- gdy zwiększam napięcie pracy obserwuję pobór prądu tak by nie przekroczyć wartości granicznych.
stosując te oczywiste środki ogniwo żyje i ma się dobrze. |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-07-02, 08:24
|
|
|
Po przespaniu się nad tematem medytuję nad wynikami.
Na początek, podstawa teoretyczna. Testowałem ogniwa w lekko przerobionej lodówce, w której wiem, że 1kg zamrożonego wkładu wystarcza na 1 dzień przy temperaturze w środku w okolicach 0°C a na zewnątrz 30°C. Woda ma ciepło krystalizacji 334.7J/g, więc 334744J/24h = 3.9W średnio dostaje mi się do lodówki. Oczywiście w zależności od wielu czynników, więc zakładam, że w najgorzym przypadku trzeba wypompować 300%: 11.6W, żeby utrzymać temperaturę. Wypompowanie większej ilości energii będzie chłodzić lodówkę. Ponieważ ze spadkiem temperatury zachodzą zjawiska z1) mniejszej wydajności ogniwa w funkcji różnicy temperatur (liniowo) oraz z2) większej przenikalności ciepła do środka w funkcji różnicy temperatur (też liniowo) to spodziewałem się, że temperatura logarytmicznie (log2) ustabilizuje się w punkcie zależnym od możliwości pompowania ciepła przez ogniwo (z1) i izolacji lodówki (z2).
Ze względu na parametry (moc ogniwa 60W i wcześniej wyliczone 11.6W) spodziewałem się, że ta równowaga będzie gdzieś poniżej 0°C przy ogniwie pracującym na pełnej mocy.
No a wyniki eksperymentów są takie:
We wszystkich wypadkach ciepła strona jest chłodzona dość solidnym coolerem od CPU. Podstawka coolera nie przekraczała w czasie eksperymentów 35°C, więc ciepło raczej odbiera bardzo dobrze. Ciepła strona była na powietrzu, zimna w środku lodówki.
w1) Z małym miedzianym radiatorkiem po stronie zimnej (40x40x30mm) temperaturę tegoż radiatorka można bez problemu, w 5 minut schłodzić do 0°C. Można i mocniej, tylko trzeba poczekać, aż woda się skropli z powietrza (co przeciwdziała chłodzeniu - dodatkowy czynnik, którego nie wziąłem pod uwagę - z3) i zamarźnie (tego akurat się spodziewałem, efektem ma być zatrzymanie się temperatury na 0°C). Temperatura powietrza w środku lodówki nie zmienia się jednak znacząco - brak cyrkulacji w tym układzie eksperymentalnym
w2) Większy aluminiowy radiator po stronie zimnej (50x50x40mm) schładza się bez problemu do 4°C. Temperatura lodówki jak wyżej.
w3) Jeszcze większy radiator z coolerem tym razem. Cyrkulacja powietrza zmniejsza temperaturę w lodówce do 15°C (przy 28°C na zewnątrz)
CDN. |
_________________
 |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-07-02, 08:45
|
|
|
Teraz przy przychodzi mi na myśl taka rzecz: zapomniałem zważyć te radiatorki. Na podstawie masy, właściwego (z tabeli) oraz przebiegu eksperymentu będę mógł sprawdzić, ile ciepła faktycznie przepompowywał peltier (netto - czyli razem z konwencją i absorpcją promieniowania do lodówki). Stąd będę mógł oszacować, czy jest sprawny.
Zasilam peltiera 12.95V, co jest poniżej znamionowego 14.4V, przy której bierze między 4 a 3.5A. Patrząc na charakterystykę ogniwa to może być problem - przy 4A i ΔT=40 już zbliżamę do punktu równowagi. Problemem może być p1) złe nałożenie pasty na stronę ciepłą, p2) na stronę zimną, p3) złe działanie pasty w temperaturach ujemnych, p4) uszkodzenie ogniwa, p5) zbyt niskie napięcie zasilania.
- p4 najprościej wyeliminiwać, bo mam drugie ogniwo w zasadzie nie używane, oraz wynik pierwszych obliczeń powinien też sporo powiedzieć.
- p1 i p2 powodowałyby, że ΔT ogniwa byłaby większa niż ΔT radiatorów, więc ogniowo przestawało by przewodzić mimo, że jest jeszcze co.
- na p3 nie mam pomysłu. Problemem może być zamarzanie czegoś w paście po stronie zimnej. Może innej pasty użyć?
- na p5 nic nie poradzę, bo taki mam zasilacz w domu. W samochodzie solar daje między 13.8V a 14.4V na akumulatory, więc będzie lepiej.
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2015-07-02, 09:12
|
|
|
Nominalne moce ogniw w warunkach samochodowych są trudne do osiągnięcia, dysponujemy prawie nominalnym napięciem ale prawie robi duża różnicę w mocy.
Tak naprawdę powinno się zbudować solidny zasilacz do samochodu dający stabilne 15V by móc wykorzystać w pełni moc ogniwa albo z góry założyć mniejszą moc lub zwiększyć ilość ogniw.
Może dla lepszego efektu zastosować stos. Jedno główne ogniwo chłodzące lodówkę i na nim kilka ogniw chłodzących ogniwo główne. Można wtedy uzyskiwać jeszcze niższe temperatury.
Choć prądu to napewno będzie sporo żarło ale w czasie jazdy jest to do przyjęcia. |
|
|
|
 |
|