Wygłusznie starego ducato |
Autor |
Wiadomość |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2016-06-10, 13:22 Wygłusznie starego ducato
|
|
|
Właśnie skończyłem kolejny etap wygłuszania samochodu, mam za sobą obie strony przegrody, podłogę, osłonę dolną silnika, drzwi i ich podwójne uszczelki. Teraz komora silnika. Była namiastka wygłuszenia z mat bitumicznych ale to mało. Zamontowałem pod maską 2cm gęstą piankę kauczukową. Ale pomyślałem, że to bez sensu ładować tyle w maskę a obok dziury takie, że drobny kot wejdzie. Dookoła reflektorów, intercoolera, chłodnicy i przy kierunkowskazach, wszędzie wydobywa się hałas. Zabrałem się za zabudowanie tych przestrzeni i efekt jest znaczący. Oczywiście silnik słychać ale dźwięk znacznie jest cichszy. Można w czasie jazdy prowadzić nawet cichą rozmowę, a przez telefon mój rozmówca nie od razu domyślił się, że jadę samochodem.
Teraz hałas wydobywa się tylko przez obie chłodnice. Silnik sprawdziłem się nie grzeje, jego temperatura jest taka jak ustala termostat.
W planach mam do wykonania pokrywę na sam silnik, głowicę, doloty i pompę.
dziury przy reflektorach.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 50 raz(y) 219,69 KB |
wycięte PVC.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 43 raz(y) 235,46 KB |
przysłona.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 52 raz(y) 241,76 KB |
widok od środka.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 43 raz(y) 238,58 KB |
maska1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 49 raz(y) 236,15 KB |
maska 2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 80 raz(y) 233,93 KB |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2016-06-10, 14:16
|
|
|
Newralgicznym miejscem jest otwór wprowadzający powietrze do kabiny , dźwięki silnika hamuje tylko chłodniczka ogrzewania a wszystkie rury działają jak saksofon
mierzyłeś natężenie hałasu przed i po ? |
|
|
|
 |
McGali
stary wyga

Twój sprzęt: Burstner A550 C25 2.0E LPG
Nazwa załogi: GaliTeam
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Lip 2009 Piwa: 17/9 Skąd: EZG
|
Wysłany: 2016-06-10, 14:40
|
|
|
Do tematu nic nie wniosę - mam benzynę Izolacja fabryczna i błoga cisza Dodatkowy taki maleńki plusik to 22zł /100km. za prace! |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2016-06-10, 16:29
|
|
|
Dzięki za piwko
Nie mierzyłem, nie mam czym.
Ta czerpnia powietrza do kabiny jest obłożona filcem i folią aluminiową, już się kiedyś do niej dobrała kuna. Muszę to inaczej rozwiązać i dopracować. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Wojciechu
Kombatant

Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2016-06-10, 16:33
|
|
|
W moim starym Ducato wyciszyłem matami bitumicznymi pokrywę i komorę silnika. Największy jednak efekt sprawiło położenie grubej wykładziny podłogowej na podłogę kabiny i osłonę silnika od wewnątrz kabiny. |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2016-06-10, 17:44
|
|
|
Jak wspominałem przegrodę i podłogę mam wyciszoną wcześniej, robiłem to łącznie z demontażem deski rozdzielczej i przy wymontowanym podszybiu przy okazji jego wymiany.
Teraz już mogę rozróżnić którędy jeszcze się wydostaje hałas. Stwierdziłem, że z pod auta, z pod dolnej osłony. Trzeba ją jednak zdjąć i wyłożyć pochłaniającą ciężką pianką i dokładniej opracować przejścia drążków i półosi. |
_________________
 |
|
|
|
 |
SZEJK
weteran

Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2016 Piwa: 216/310 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2016-09-21, 20:37
|
|
|
Witaj !!!!
Odgrzeje temat, jakie są efekty twojej pracy dotyczące wygłuszenia czy jest zdecydowanie cicho czy tak se. |
_________________ Pozdrawiam SZEJK
Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak
Moje poprzednie i aktualna karawana:
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2016-09-21, 21:35
|
|
|
Efekt akustyczny jest wyraźny, jeśli droga pozwala to jadę z prędkością 90+, i można wtedy słuchać radia, prowadzenie rozmowy nie jest męczące. Oczywiście silnik słychać ale otwarcie okien znacznie zwiększa silnikowe i oponowe hałasy. Przy prędkościach 70-80 jest całkiem spokojnie.
Wadę tego rozwiązania znalazłem jedną, spowodowaną uszczelnieniem , w czasie upału, w korkach, w powolnych górskich podjazdach, włącza się częściej wentylator chłodnicy, ale temperatura silnika utrzymuje się w normie.
Podsumowując, po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów, warto było to zrobić. Powtórzyłbym.
|
_________________
 |
|
|
|
 |
SZEJK
weteran

Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2016 Piwa: 216/310 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2016-09-21, 21:52
|
|
|
Dzięki , za info bo ja wygłuszyłem moje Hobby 600 pewno czytałeś relacje ale nie miałem okazji sprawdzić i chcę się upewnić czy dobrze zrobiłem. Przegrzanie silnika może wynikać z uszczelnienia otworów wokół lamp, zawsze to dodatkowa wentylacja a raczej nie obniża hałasu. |
_________________ Pozdrawiam SZEJK
Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak
Moje poprzednie i aktualna karawana:
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2016-09-21, 22:30
|
|
|
Owszem, czytałem z podziwem Twoją relację z remontu pięknego auta.
Lampy, otwory wokół chłodnic i rożne technologiczne, pas przedni blachy górny i dolny uszczelka wokół maski (jak w drzwiach). Halas wychodzi "tylko" chłodnicami. Stojąc przed pracującym autem, jest wyraźnie ciszej.
Silnik nie przegrzewa się, tylko w okrutne upały częściej włącza się wentylator. |
_________________
 |
|
|
|
|
 |
SZEJK
weteran

Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2016 Piwa: 216/310 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2016-09-22, 21:43
|
|
|
Skwarek - czy pianka wygłuszająca przy kolektorze wydechowym nie jest wytopiona???
chcę w tym miejscu przykręcić na dystansach koc azbestowy lub podobny, przytrzymać to blachą alu 2mm by ochronić wyciszenie i dodatkowo odizolować temperaturę z kolektora wydechowego od kabiny. |
_________________ Pozdrawiam SZEJK
Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak
Moje poprzednie i aktualna karawana:
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2016-09-22, 22:37
|
|
|
U mnie w aucie jest fabryczny aluminowy mały ekran na 5mm dystansie (bez koca) między budą a kolektorem. I tam nic nie wygłuszyłem od strony silnika.
Natomiast pod autem mam wygłuszoną plastykową osłonę oddaloną od rury wydechowej o 2cm i nic się złego nie dzieje od 40Kkm. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 353/133 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2016-09-23, 07:54
|
|
|
SZEJK napisał/a: |
chcę w tym miejscu przykręcić na dystansach koc azbestowy lub podobny, przytrzymać to blachą alu 2mm by ochronić wyciszenie i dodatkowo odizolować temperaturę z kolektora wydechowego od kabiny. |
Dorobiłem zdjęcie jak to u mnie rozwiązali bez koca, dystanse są plastikowe.
nad kolektorem sprężarką.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 35 raz(y) 219,53 KB |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Misio
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomógł: 7 razy Dołączył: 15 Maj 2010 Piwa: 799/1217 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-09-23, 09:15
|
|
|
Podobno na dzień dzisiejszy z azbestem się walczy. Kiedyś tam, jak się jeździło Starem to nie było lepszego wygłuszenia. Pod maskę silnika koc azbestowy a na maskę trzy normalne koce. Ale dzisiaj są zdrowsze wynalazki. Jednak zdrowie jest najważniejsze. |
_________________ Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...ks.Jan Twardowski
 |
|
|
|
 |
SZEJK
weteran

Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2016 Piwa: 216/310 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2016-09-23, 20:48
|
|
|
Misio - masz racje na pewno nie zamontowałbym azbestu, to taki skrót myślowy bo pamiętam czasy gdzie się używało koc azbestowy do wygłuszenia silnika Star, Żuk, Nysa tak jak wspominałeś. A w handlu już od bardzo dawna nie można kupić. |
_________________ Pozdrawiam SZEJK
Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak
Moje poprzednie i aktualna karawana:
 |
|
|
|
 |
|