 |
|
|
Kto aktualnie w kamperze i gdzie? - Kamperujemy na minusie |
| Czy kamperujesz zimą? |
| Kamperuję bez względu na warunki |
|
45% |
[ 34 ] |
| Tylko gdy są temp. powyżej zera |
|
8% |
[ 6 ] |
| Nie, kamperek śpi sobie smacznym snem zimowym |
|
45% |
[ 34 ] |
|
| Głosowań: 74 |
| Wszystkich Głosów: 74 |
|
|
|
| Autor |
Wiadomość |
Endi
Kombatant

Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/492 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2016-11-26, 12:52
|
|
|
| joko napisał/a: | | ...Rozumiem, że przed pojęcie podatku drogowego rozumiesz ubezpieczenie, a nie płacenie przez kwartał sens może mieć tylko przy AC, bo samo OC to oszczędność stówki lub dwóch ... |
- AC, OC nie ma żadnego związku z podatkiem drogowym. Ubezpieczenie działa cały rok !! również wtedy kiedy pojazd musi stać.
| joko napisał/a: | | Sam wyrejestrowywanie i ponowne rejestrowanie jest chyba upierdliwe i też za darmo nie jest... |
- to nie polega na wyrejestrowaniu , tylko na deklaracji właściciela, że nie będzie używał pojazdu w zadeklarowanym okresie np. od grudnia do końca lutego i za ten okres nie wnosi opłaty drogowej. Na potwierdzenie, na tablicy rej. nabijają stempel opłaconego myta. Niespełnienie tych warunków w razie kontroli policji, grozi wysokimi karami.
| joko napisał/a: | Nie wiem .... ale tak uziemiać sprzęt na dobre, a jak akurat ładnie będzie i ochota najdzie ...... |
- jak Ci przyjdzie ochota to wokół komina pojedziesz Nie możesz tylko poruszać się po niemieckich drogach
Teraz mówię już : Pas bo op...czą nas |
_________________ Najpiękniejsze hobby świata ! |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2016-11-26, 13:44
|
|
|
A nie mówiłem, że w lepszej cz jewropy?
U nas obywatel to wróg.. I vice versa |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2016-11-26, 14:24
|
|
|
| Rawic napisał/a: | | toscaner napisał/a: | | Może coś z tego wyjdzie | żeby tylko nie wyszedł Ci pomysł na zwiedzanie Syberii |
Zbyszek Syberii na razie nie biorę pod uwagę, a na pewno już nie tym kamperkiem, ale święta na północy Szkocji, na samym krańcu. Kto wie. Islandia mi chodziła po głowie, ale chore, że nie pływają żadne promy ze Szkocji.
Z takich co muszę zrobić:
Muszę jeszcze kupić nowe akumulatory, bo te ostatnio kupione to szmelc. Okazały się masakryczną padaką.
No i parę nówek opon, bo aktualnie jedna para ma już trochę lat i mało bieżnika. Druga roczna, prawie nowa
Może jeszcze agregat. Kto wie, może się przyda. Zimą ciut inaczej się na wszystko patrzy.
Ale już mam pomysły jak zbudować jeszcze bardziej zimowego Złomka 2
Dla mnie najważniejsze jest: żadnych kompromisów, wszystko ma działać jak w domu.
Jedno jest pewne - im zimniej tym idzie więcej paliwa na ogrzewanie. No i prądu. Słońca niemal nie ma, więc prund trzeba sobie produkować z innego źródełka. Znów paliwko.
No w sumie to 3-cia zima w kamperze, więc już się nauczyłem wielu rzeczy, no i rozwiązałem kilka problemów, które pojawiły się podczas pierwszej i drugiej. Największymi to chyba zamarzanie wody i kondensacja. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
| |
|
|
|
 |
MAWI
Kombatant

Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy Dołączył: 19 Sty 2010 Piwa: 100/17 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2016-11-26, 17:03
|
|
|
| a my od wczoraj kamperowo w Sopocie.Na zewnątrz plus trzy.W nocy był minus. |
_________________ Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK |
|
|
|
 |
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant

Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 358/396 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2016-11-26, 17:23
|
|
|
Toscaner,gro ludzi kamperujących zima nie jest zapisanych do Camperteam.Ja sama znam 3 kampery .Dużo kamperowców kamperuje do końca listopada.Raz wytrzymaliśmy do początku lutego,wtedy już kwitna krzewy tam gdzie ciepło. Ty masz inna sytuację,nie wiem czy mogę to napisać ty mieszkasz w kamperze ,a to jest nie to samo,co pozostawienie dobytku bez opieki,lub przy opiece,rodziny,sasiadów.W ogóle to wiekszść ludzi pracuje,a jada niektórzy zima w alpy na 7 dni |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2016-11-26, 17:46
|
|
|
| Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a: | | W ogóle to wiekszść ludzi pracuje |
Nie bój się, jeszcze 4 miesiące.
Basia jak ja Ci zazdraszczam. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant

Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 358/396 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2016-11-26, 18:09
|
|
|
| janusz napisał/a: | | Basia jak ja Ci zazdraszczam. | nie ma czego,cięzko pracujemy w domu,w lesie,kolo domu by potem móc jechać. Ale nie szaleńczo,najgorszy jest grudzień i styczeń,dzien krótki padaja deszcze.W listopadzie co roku leje we Włoszech,raz ucielkalismy przed powodzia a w tym roku też duza powódź. Cygańskie zycie jest piękne ale nie przez cały rok.Szkoda,ze przez psa nie jedziemy do Maroca, tam najcieplej zimą.Lecz mysle ze dla nas samych za trudno.Fajniej się jedzie do jakiś krajów w których się już było,a zawsze jest jeszcze cos do odkrycia. Dlatego zdradzamy na chwile Balkany i Sycylia w lutym,bo jak my byliśmy to nigdzie w naszych materialach nie pisało o tureckich schodach. Dopiero w Waszej relacji wyczytałam.Kamperowanie wciaga,ale nasza rodzina,najwyżej by pojechała kamperem na narty Dzieki |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2016-11-26, 18:18
|
|
|
| Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a: | nie pisało o tureckich schodach. Dopiero w Waszej relacji |
Mi to się maż na zimę pojechać na Cypr. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant

Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 358/396 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2016-11-26, 18:51
|
|
|
| Cytat: | Mi to się maż na zimę pojechać na Cypr.
_________________ | My musimy rozwiazac problem centralnego ogrzewania.I jak dożyjemy to koniec września 2017 Peloponez i nasze ulubione miejsca,potemKreta,Rodos,może Cypr /ale nie na pewno/,Kos i do Pireusu.Wtedy 6-7 miesięcy,bo w maju już chata bo potem by były sianokosy,tak trawa urośnie.Nasi koszą tylko koło grilla .Koledzy z forum pomoga nam w wyborze promów,a przewodników na te miejsca mam pod dostatkiem,no i duża wiedza w internecie. Jeździmy sami,na trasie sa fajni ludzie.Nasi nam się trafiają,ale nie wszyscy sa przygotowani i nawet nie wiedza jak gdzie jechać, co jest ciekawego i jaka jest waluta w danym państwie. Mamy już darmowe,nowe paszporty to może ktoś nam cos zaproponuje z kamperowców spotkanych na trasie [/b] |
|
|
|
 |
MarudaiCzarnowidz
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Peugeot J5 1992 2.5 TD Burstner
Nazwa załogi: Maruderzy
Dołączyła: 09 Lis 2015 Piwa: 13/6 Skąd: Karpniki pod Jelenią
|
|
|
|
 |
bartosz_b
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Hobby Optima Deluxe 70HQ
Dołączył: 11 Lip 2012 Skąd: Bielsko - Biała
|
Wysłany: 2016-11-28, 09:23
|
|
|
| My zimą to raczej w kierunku ciepłych basenów na Węgrzech. Na 11 listopada było 0 i sypał śnieg, kamperek używany normalnie, temp w środku 21 stopni, za 5 dni poszło 8 kg propanu. Szarówką się nie przejmuje bo zbiornik podgrzewany nadmuchem z trumy. W sumie to mnie zastanawia do jakiej temp to ogrzewania da radę tą wodę podtrzymać żeby nie zamarzła. |
|
|
|
 |
zbyszekwoj
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 333/226 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2016-11-28, 09:32
|
|
|
| Cytat: | . W sumie to mnie zastanawia do jakiej temp to ogrzewania da radę tą wodę podtrzymać żeby nie zamarzła.
|
Wydaje się,że jest to ograniczone jedynie zużyciem gazu. Można o tym podyskutować, ile kto zużył w zimie.Narciarzom idzie butla na 3 dni. |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
|
|
|
 |
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Ape 50
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 578/312 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2016-11-28, 13:27
|
|
|
Ok, obecnie pracuję, ale ostatnio kamperowaliśmy na Litwie 11 listopada. Wkoło śnieg i minusowa temperatura.
Co roku jeździmy na narty. Najniższa temperatura to -25 st. To już hardcore. Zamarzła nam szara woda w odpływie z umywalki.
Do szarej dolewam płyn do spryskiwaczy, sól lub borygo jeżeli zawór musi być zamknięty.
Przy normalnej zimie tzn do -10 w nocy wszystko raczej bez większych problemów. Butla na 3-3,5 dnia. Żeby nic nie zamarzło nie można używać np farelki. Ogrzewanie fabryczne ogrzewa bowiem też instalacje. |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2016-11-28, 14:12
|
|
|
Z ogrzewaniem to fakt. Sam tego doświadczyłem.
Teraz używam tylko "fabrycznego" czyli tego zaprojektowanego przeze mnie. Mam gdzieś, że przepalę więcej paliwa i wyjdzie ciut drożej niż z prądu. Ogrzewanie grzeje mi podłogę i wszystkie zakamarki. Nie ma problemów z zimnymi miejscami czy kondensacją przy pracującym ogrzewaniu wodnym.
Zeszłej zimy przez ok. 3 - 3,5 tyg kamperek był podpięty pod prunda i grzejnik halogenowy 400/800W. Ten grzał tylko powietrze, ale już np. bagażnika i innych zakamarków nie.
Webasto nie pracowało. 3 tygodnie zrobiły masakrę. Dosłownie miałem dość. Kiedyś opiszę w temacie budowy o problemach jakie się wtedy pojawiły albo w relacji, gdy dojdę do Szkocji
W tym roku pracuje tylko ogrzewanie kamperkowe i pomimo pełnoetatowego kamperowania przy nawet niższych temperaturach nie ma żadnych problemów.
Ja w zimne dni dolewałem płynu do spryskiwacza na koniec używania. Np. po kąpieli albo po umyciu garów. Ale u mnie są syfony. Brodzikowy najbardziej narażony na ewentualne problemy. Pozostałe wewnątrz. W UK zawór szarej zawsze otwarty. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|