| Mały pożar - dużo dymu | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | jarekvolvo   doświadczony pisarz
 
 Twój sprzęt: Toyota Hiace 1983, zabudowa Feriela Oase
 Dołączył: 21 Sty 2019
 Piwa: 13/25
 Skąd: Milanówek
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-13, 12:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ad. 1 i 6 -  niewiele się pomyliłem.. .  W Fiacie Ducato majstrzy instalowali zasilanie agregatu do chłodni - przewody, tak jak u Ciebie - po ostrych krawędziach, tuż przy szynach fotela, bez dodatkowych izolowań - efekt - auto spalone w 60%. Kierowca od razu dostrzegł miejsce i przyczynę zapłonu - niestety, gaśnicą 2kg nie mógł zrobić nic.. . . Niestety, tandeciarstwo i chodzenie na łatwiznę sięga nawet wyższych standardem pojazdów.
 Cieszę się, że masz temat ogarnięty i korzystasz z wczasów. Oby bez dalszych przygód
   Miłego dnia !!
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Bronek   Kombatant
 
 Pomógł: 31 razy
 Dołączył: 06 Cze 2013
 Piwa: 478/990
 Skąd: Ooo
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-13, 15:13 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ponieważ sytuacja dosyć dramatyczna i z opisu raczej widać iż to wina producenta cuda zwanego kamperem.   A przynajmniej współwinnego tego nieszczęścia. Ale jaki to ten producent. Bo albo jestem nieuważny albo kamper no name??
 |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Roberto   weteran
 
  
 Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
 Nazwa załogi: techserwis
 Pomógł: 8 razy
 Dołączył: 25 Lip 2013
 Piwa: 69/30
 Skąd: Elbląg
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-13, 15:17 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dzięki za info   Będzie dla potomnych...
 
 A`propos, co z ubezpieczalnią
  tzn. kosztami napraw   
 
 Spokojnego wyjazdu i udanych wakacji
   |  
				| _________________ pozdrawiam
 Robert
 
 PS.
 Używajcie polskich znaków !!  Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE...
   
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | pean011   początkujący forumowicz
 
  
 Twój sprzęt: Pastylka
 Dołączył: 14 Maj 2018
 Otrzymał 1 piw(a)
 Skąd: Gliwice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-13, 15:26 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dethleffs Magic edition. Naprawa pokryta w całości przez dealera. 
 
 
	
		| 64AB4590-1710-4DD5-A963-906D21247DFC.jpeg Magic
 |  
		|  |  
		| Plik ściągnięto 1476 raz(y) 130,95 KB |  
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Bronek   Kombatant
 
 Pomógł: 31 razy
 Dołączył: 06 Cze 2013
 Piwa: 478/990
 Skąd: Ooo
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-13, 15:47 |   
 |  
               | 
 |  
               |  . U mnie też nie ma głównego wyłącznika, tylko wielki bezpiecznik. Budżetowy McLouis miał.
 Całe szczęście, że reszta jest w miarę rozsądnie umieszczona. Niemniej lipe odstawiają w tej branży niemal wszyscy.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | DI STEFANO   weteran
 
 Twój sprzęt: Wygodny camper z wozidłem i zmywarką
 Pomógł: 14 razy
 Dołączył: 26 Paź 2008
 Piwa: 76/72
 Skąd: tam gdzie lepiej
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-14, 10:43 |   
 |  
               | 
 |  
               | Fajnie, że temat (w części) ogarnięty. Myślę, że nie pozostawisz tej sprawy bez wyciągnięcia konsekwencji wobec winnych.
 Przecież oni sprawili Tobie i Rodzinie ogrom stresu.
 A na dziś
 życzę miłego, aktywnego i bezstresowego odpoczynku .
 
 Pozdrawiam
   Stefan
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | jarekvolvo   doświadczony pisarz
 
 Twój sprzęt: Toyota Hiace 1983, zabudowa Feriela Oase
 Dołączył: 21 Sty 2019
 Piwa: 13/25
 Skąd: Milanówek
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-14, 10:55 |   
 |  
               | 
 |  
               | Tak się zastanawiam... może idę za daleko... ale myślę nad awaryjnym, natychmiastowym odłączniku akumulatora, dostępnym "zewsząd"... . Czyli coś na wzór starych tramwajów czy autobusów - linka biegnąca wokół wnętrza budki, połączona ze zworą odłącznika ? Szarpnięcie gasi prąd ? Może chociaż duże, czerwone odłączniki w łatwo dostępnych miejscach - jak na maszynach, windach etc., guziki "Emergency stop" ?? Co sądzicie ? Bo jeden, w okolicy baterii... w panice można do niego "nie trafić"
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | pean011   początkujący forumowicz
 
  
 Twój sprzęt: Pastylka
 Dołączył: 14 Maj 2018
 Otrzymał 1 piw(a)
 Skąd: Gliwice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-14, 11:37 |   
 |  
               | 
 |  
               | Może nie wygląda to najbardziej estetycznie ale jest zaraz przy wejściu. Inaczej trudno to by było ukryć. 
 
 
	
		| 727DA3F3-BA3C-4107-9B4D-6D346C84A66F.jpeg Wyłaczniki
 |  
		|  |  
		| Plik ściągnięto 19 raz(y) 112,96 KB |  
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | VirMan   doświadczony pisarz
 
  
 Twój sprzęt: Custom na bazie Peugeot J5
 Nazwa załogi: CamperDiem
 Dołączył: 26 Sie 2017
 Piwa: 12/15
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-17, 17:24 |   
 |  
               | 
 |  
               | Widziałem już kilka instalacji i niestety im nowsze tym bardziej "Drutowane". sam teraz robię sobie projekt energobloku inteligentnego, i powiem że temat wysokoprądowych zabezpieczeń nie jest łatwy. a traktowany bardzo po macoszemu w kamperach i tym podobnych. Dla porównania wklejam prototypowe sterowanie i główny element wykonawczy z bieżącego projektu. jak ktoś rozbierał energobloki to może porównać jak podszedłem do problemu   
   
  |  
				| _________________ Kamperkuję, podróżuję, zdalnie pracuję, chętnie się spotkam lub przygarnę ciekawą osobę na jakiś wypad
   |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
	| Wyświetl szczegóły Więcej szczegółów
 | Wystawiono 1 piw(a): robba
 | 
   
	|  | 
      
         
      | pean011   początkujący forumowicz
 
  
 Twój sprzęt: Pastylka
 Dołączył: 14 Maj 2018
 Otrzymał 1 piw(a)
 Skąd: Gliwice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-17, 18:05 |   
 |  
               | 
 |  
               | Niestety chyba ekonomiści weszli na linie produkcyjne i mamy tego efekty. Teraz technik od mojego dealera przegląda wszystko co przychodzi z fabryki. Takie same, a nawet gorsze numery niż u mnie. Cześć kabli z od nowości z uszkodzoną izolacją na ostrej blasze szoferki lub foteli. To jest tylko kwestia czasu. Czy naprawdę jak w PRL musimy rozkręcać nowe auto z fabryki i składać od nowa by nie mieć problemów? Ile trzeba wydać kasy by mieć spokój? Poprawianie fabryki to jakaś paranoja. Ja w tej chwili mam odłączony EB od 230 a solary i przetwornica pełnią funkcję ładowarek i tyle. W końcu wiem ile A wchodzi a ile wychodzi z aku. Znam prądy ładowania. Wiem czy coś mi nie żre prądu bez sensu. W końcu to działa. Tylko czemu takim kosztem. Jakbym chciał kupić zestaw do samodzielnego montażu tobym tak zrobił od początku.  Teraz wiem gdzie patrzeć. Gdzie są wiązki.  Gzie mogą być problemy. Umiem przeliczać straty na kablach, przekroje, dobierać bezpieczniki, jestem ekspertem z rodzajów izolacji, umiem zaciskać końcówki na przewodach 95 mm2. Tylko ja jestem lekarzem. Po cholerę mi to.  To ma działać i tyle. To nie kosztuje w końcu grosze. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
	| Wyświetl szczegóły | 
   
	|  | 
      
         
      | VirMan   doświadczony pisarz
 
  
 Twój sprzęt: Custom na bazie Peugeot J5
 Nazwa załogi: CamperDiem
 Dołączył: 26 Sie 2017
 Piwa: 12/15
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-17, 18:08 |   
 |  
               | 
 |  
               | pean011, sedno  Mnie dłubanie bawi przynajmniej ale większość niestety cierpi w dzisiejszej rzeczywistości korpokracji. Jkaby wzorem USA sądy sprawnie dawały adekwatne odszkodowania to szybko by się poprawiło jak i tam. W stanach nie do pomyślenia jest takie coś. |  
				| _________________ Kamperkuję, podróżuję, zdalnie pracuję, chętnie się spotkam lub przygarnę ciekawą osobę na jakiś wypad
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | lepciak   weteran
 
 Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
 Nazwa załogi: lepciaki
 Pomógł: 9 razy
 Dołączył: 14 Wrz 2008
 Piwa: 61/39
 Skąd: Gdańsk-Oliwa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-17, 20:23 |   
 |  
               | 
 |  
               | Niczego nowego nie dodam ale często właściciele swoich cacek doskonale znający się na elektryce bo zdążyli kilkakrotnie zabrać głos w temacie na forum, samodzielnie montują w swoich kamperach przewody i urządzenia o których montażu i działaniu nie mają zielonego pojęcia. Ale innym się udało więc im też udać się musi. Mam kilka zdjęć z kampera w którym własnoręcznie rządził właściciel Niemiec - pedant i założę się o flaszkę, że wielu forumowiczów znajdzie tu elementy dobrze im znane z ich pojazdów. Przy okazji: prawidłowo dobrany przewód to niekoniecznie przewód o dużym przekroju a właściwie ułożony obejdzie się bez peszla. Główna listwa zasilająca
 
   Dodatkowa listwa zasilająca
 
   Tani transformator ale był jeszcze sprawny. Padł więc kamper znalazł się u mnie.
 
   Podpisy pod zdjęciami moje.
 Kamper przyjechał do mnie o własnych siłach i o własnych siłach odjechał.
 |  
				| _________________ lepciak
 ''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | VirMan   doświadczony pisarz
 
  
 Twój sprzęt: Custom na bazie Peugeot J5
 Nazwa załogi: CamperDiem
 Dołączył: 26 Sie 2017
 Piwa: 12/15
 Skąd: Kraków
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-18, 07:00 |   
 |  
               | 
 |  
               | Może zróbmy wątek Drut Legends  Wygląda strasznie ale przynajmniej zaizolowane. Chociaż wsówek się boję ogólnie - potrafią wypadać przy wstrząsach   |  
				| _________________ Kamperkuję, podróżuję, zdalnie pracuję, chętnie się spotkam lub przygarnę ciekawą osobę na jakiś wypad
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | lepciak   weteran
 
 Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
 Nazwa załogi: lepciaki
 Pomógł: 9 razy
 Dołączył: 14 Wrz 2008
 Piwa: 61/39
 Skąd: Gdańsk-Oliwa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2019-07-18, 14:23 |   
 |  
               | 
 |  
               | Mój kamper ma 28 lat i nic w nim nie wypada przy wstrząsach. Co prawda nie wszystkie wsuwki łączyłem osobiście ale pilnuję aby połączenia wsuwane wykonać starannie. I później nie ma strachu i brak ogólnego bólu. 	  | VirMan napisał/a: |  	  | Chociaż wsówek się boję ogólnie - potrafią wypadać przy wstrząsach   | 
 |  
				| _________________ lepciak
 ''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
 
  |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      |  |