[smok_wawelski]

Poszukiwania sensownego kamperka w blaszce nie dały rezultatu - albo góra forsy za lada co albo spaprane, albo auto z ruda albo.... tak czy inaczej z poszukiwań wyszła pupa
Podniesienie budżetu też nie dało skutku wiec doszedłem do wniosku że jak mam wydać kupę szmalu i demontować, remontować, przerabiać to jest to bez sensu i lepiej będzie jak sam zrobię od podstaw.

Założenia są następujące:

1. Kamperek w blaszce na 2 osoby ale dorywczo na 3 - normalnie żona i ja lecz córcia jeszcze na jakiś egzotyczniejszy wypad darmowo z wapniakami też by się chciała zabrać
   
2. Auto małe - niewiele dłuższe od mojego Sharana bo będzie jeździć na co dzień również
   
3. Minimalizacja kosztów na zasadzie przeszczepu z mojej archaicznej budy lecz w 100% szczelnej i sprawnej - jest już problem z osia taki że z racji wieku gum amortyzujacych mających 40lat po PL jeżdże ale trochę się obawiam daleko jeździć
   
4. Budżet max 10,000 + rezerwa 10%
   
5. Robocizna własna - jestem technikiem mechanikiem z pokolenia p. Słodowego, bude robebeszałem i naprawiałem w dużym stopniu, narzędzi trochę i placu iest, jakieś tam meble, podłogi i kupę innych rzeczy w domu się kleciło, pod Żukiem się leżało i z Malczana silnik darło + przeryte sporo forum i podpowiedzi - to da sie radę w końcu kampiór z blaszki to nie prom kosmiczny
   
6. Termin ukończenia i dziewiczego rejsu - no majówka 2020 może nie choć pożądana ale Boze Ciało 2020 musi być
   

Kilka dni temu obok dawcy zaparkował biorca - średni Jumper paka L=3,30 H2 z jedynym słusznem wg mnie we Francuzach klekotem 2,8 HDI na CR i stajenka 128 kucyków
Obecnie na sali operacyjnej trwa przygotowywanie biorcy i badanie zgodności tkankowej z dawcą.

Żal tyłek ściska i łza sie oku kreci bo dawca jest sporo lat w rodzinie, dziecka sie nam praktycznie w nim wychowały, mnóstwo super miłych wspomnień oj bez jakiejś butelki dla znieczulenia ciężko mi będzie pruć oj bardzo ciężko

W pierwszym kroku chciałbym Was poprosić o ocenę wstępnego szkicu układu zabudowy i konstruktywna krytykę - wymiary na szkicu są orientacyjne mogą po parę cm być skorygowane po dokładnym pomiarze. Układ mojej przyczepy i wymiary nam odpowiadały więc sadzę że blaszaka zrobię podobnie

W drugim kroku za kilka dni opisze jak mam zamiar zrealizować budowę począwszy od wygłuszenia i ocieplenia które chce w miarę szybko zrobić aby umożliwić sobie pracę nad kamperkiem w środku przez późną jesień i zimę nie dysponując niestety ciepłym wysokim garażem - obecnie sprawdzam dostępność materiałów i porównuje ich ceny

Wrzucam też schemat układu przyczepy i przedstawiam dawce i biorcę na fotach oraz liczę na Waszą konstruktywną krytyke i rady

---

TE380T.jpg Dawca

Plik ściągnięto 35 raz(y) 123,47 KB

20191022_160522.jpg wstępny schemat biorcy

Plik ściągnięto 61 raz(y) 577,99 KB

dawca i biorca.jpg Dawca i biorca

Plik ściągnięto 31 raz(y) 449,22 KB

[Krisp]

Może chcesz sprzedać tą przyczepę ? Zamiast ją rozwalać? Jak coś to zapraszam na priv Pomyśl o tym ile elementów jesteś w stanie z niej wykorzystać ? A ile zostanie zniszczonych i niewykorzystanych.

[vIrek]

Moim zdaniem nie warto niszczyć przyczepy - niewiele wykorzystasz, a wykorzystane i tak trzeba będzie przerabiać. Lepiej sprzedać przyczepę i kupić nowocześniejsze wyposażenie.
Przerabiałem blaszaka i też planowałem zakup uszkodzonej przyczepy. Z perspektywy zakończonej budowy takie mam właśnie wnioski.
Powodzenia życzę.

[Kris44]

Mam blaszanke Adrie Twin i fajnie jest mieć jeszcze ławeczke z stolikiem.
Ja mam układ taki gdzie ty planujesz zbiornik z szafą to ja mam tam łazienke a idąc do przodu ławeczka pod nią zbiornik i stolik plus przdnie fotele obrotowe.

[CORONAVIRUS]

Jeśli w tej cepie jest starodawne wyposażenie jak na tym folderze to faktycznie na końcu wyjdzie z tego kupa .... auto choć nie młode wygląda zacnie , kolor petarda na kampera , pięknie zrobić i fura wartosć razy 4 .... sprzedaj ta cepkę jesli nie jest zgniła , 5 tyś dostaniesz na wiosnę

[smok_wawelski]

To może najpierw ogólne dzięki za odzew, dzięki też za kubeł zimnej wody na łeb to bywa czasem potrzebne Transplantologia generalnie jest rzeczą fantastyczną przedłuża życie, Wasze uwagi jednak są w dużej mierze słuszne bo w tym przypadku faktycznie mamy do czynienia z żyjącym dawcą, któremu daleko do zgonu.
Co więcej choć tego nie pisałem rozważałem wystawić budę do sprzedania i klecić kampiórka z innych gratów - tu jednak pewnym istotnym dla mnie uwarunkowaniem jest kasa. Nie ma jej za dużo na ten projekt więc sprzęty byłyby kupowane z w dużej mierze z używki, owszem w budzie też są używki ale to znane używki więc ryzyko nadziania się na minę uznaję za nieco mniejsze.
Faktem jest również to co piszecie - z posiadanej używki nie zrobi się tak jak chce bo trzeba się dostosować do parametrów posiadanej używki co będzie pewne rzeczy wymuszało a to zgadzam się że nie jest najlepsze.
Kolejnym aspektem jest dla mnie czas - wiadomo na poszukiwanie sensownych używek w dobrej cenie p tego czasu potrzeba trochę a ja go za wiele nie mam. Jeśli przez zimę trochę nie podziałam to wakacje 2020 kamperem stają pod znakiem zapytania bo wiosnę mam zwykle mocno ciasną z czasem.
Na pewno jak pisałem wcześniej choć jestem raczej racjonalnie i trzeźwo myślącym umysłem technicznym to działa gdzieś w tyle głowy sentyment do tej budy, jej wnętrza itp itd..... więc pewnie i to ma znaczenie na moje decyzje nie da się wymazać ze łba blisko 20 lat nawet jeśli to jest głupie
Ale skoro 4 ludzi wylewa mi na łeb kubeł zimnej wody to ten racjonalny umysł nakazuje mi powtórnie włączyć przetwarzanie danych i być może zrewidować moje zamiary

No dobra to teraz po kolei odpowiadam Kolegom

@krisp
nie wykluczam handelku - może zróbmy tak że puszczę tu trochę starych fot budy a w najbliższych dniach zrobię aktualne i postaram sie spisac co robiłem i dac Ci jakieś foty z remontu - polookasz i będziemy mogli porozmawiać co nie ukrywam zrobię chętnie
a tak z grubsza
co wykorzystam - małe okna, lodówkę, ogrzewanie, spania i trochę elementów konstrukcyjnych zabudowy wnętrza oraz szafek
co zostanie - cała reszta z której część lune szybko jak np AKS-1300 ale z wieloma rzeczami jak np. duże okna listwy, blachy będę sie bujał z rok a i pewnie wszystkiego nie lune magazynowanie specjalnie mnie nie boli ale zawsze to graciarnia w chałupie
co się zniszczy - niewiele bo umiem to pudełko rozebrać bezszkodowo ale trochę zniszczeń na pewno też będzie a także niektóre rzeczy pójdą w kosz z racji nawet nie uszkodzeń a braku przydatności i zastosowania w dzisiejszych budach

@vIrek
Podzielam w większości Twoje zdanie - ale też są pewne ale o których napisałem wcześniej - cóż życie to sztuka kompromisów mawiają i maja racje

@Kris44
Owszem fajnie byłoby zrobić dzienny stolik i siedzenie i myślałem o tym ale przy 3,30 paki to nie bardzo to wychodzi Łazienka ma wymiar fix bo to gotowiec który trafił mi się w fajnej cenie wiec tu nie ukradne, znów b. wąska szafa hmmmmm.... kontrowersyjne
Ale nigdy nie mów nigdy też mawiają i też mają rację

@MECENAS
OK uwaga sensowna ale czy kampióra z blaszki nie można zrobić na starodawne wnętrze ?
Tak naprawdę jest ciut nowocześniejsze choć nie jest nowoczesne na pewno - folder przekłamuje był uzyty jako materiał poglądowy o układzie i wymiarach wnętrza a sprawę najlepiej wyjaśnią foty bo pismo obrazkowe jest szybsze
Dzieki za uznanie dla autka - fakt na te lata wygląda nieźle podczas zakupu byłem w kanale na spodzie rudej praktycznie nie uświadczyłem na progach są fachowo zrobione łatki powiedziałbym bardzo ładnie pospawane i pierwszorzędnie zakonserwowane. Motor no cóż przejechałem 400km więc nie sposób oceniać ale wydaje mi sie że pracuje b. ładnie. skrzynia też. szarpany był zero luzów w zawiesze amory ok 70%
Jeśli chodzi o kolor - dla mnie też super i na pewno była to mini przesłanka żeby go łyknąć
Cepka nie jest zgniła - sam robiłem duuuuży remont robiłem z założeniem długiego jeżdżenia może nie jest to super profi estetyka miejscami ale za skuteczność dam se łeb uciąć - to kolejny powód dlaczego żal ja ciąć.

Dołączam foty budy - foty wnętrza są dawne takich na dziś to nie mam na pewno gdzieś jakaś szrama jeszcze na dziś się znajdzie i parę rzeczy do dokończenia czy zrobienia w środku, dokończenie malować zewn paski i fabryczne loga - wiecie jak to jest jak sie czymś stale jeździ coś się trochę tłucze to głośniej radio i człowiek przyzwyczaja sie do drobnych wadliwości a po czasie powszednieją o ile nie sa krytyczne dla bezpieczeństwa dorzucam też kilka fot z ostatnich wakacji ale z zewnątrz

No i jak Wam tu nie wierzyć - no przecież szkoda ciąć

---

post-2203-0-44860600-1320356375.jpg

Plik ściągnięto 6957 raz(y) 47,35 KB

post-2203-0-55261400-1320356377.jpg

Plik ściągnięto 6956 raz(y) 41,14 KB

post-2203-0-60090600-1320356374.jpg

Plik ściągnięto 6956 raz(y) 35,36 KB

post-2203-0-68642000-1320356376.jpg

Plik ściągnięto 6956 raz(y) 38,21 KB

post-2203-0-88502100-1320356373.jpg

Plik ściągnięto 6956 raz(y) 37,36 KB

start-20190906_083610.jpg

Plik ściągnięto 8 raz(y) 180,23 KB

ZłotyStok20190906_143441.jpg

Plik ściągnięto 10 raz(y) 283,02 KB

Teplice-20190911_112114.jpg

Plik ściągnięto 13 raz(y) 236,45 KB

Teplice-20190911_111931.jpg

Plik ściągnięto 10 raz(y) 307,33 KB

Bolków-20190917_114728.jpg

Plik ściągnięto 6 raz(y) 255,31 KB

[CORONAVIRUS]

Obejrzałem foty i teraz już jestem pewien na 100%. Sprzęty z tej cepki do tego auta to błąd nad błędy , weź pod uwagę jeszcze fakt ,żę kiedyś będziesz tego kampa sprzedawał , skrzywienie potencjalnych klientów będzie wielkie zatem i cena będzie kiepska ...

Tak nawiasem , to takie wnętrze w takim aucie będzie zwyczajnie brzydkie ale to kwestia gustu .

życzę miłej budowy

[Andrzej 73]

[drFeelGood]

Zrobisz co uważasz za słuszne ale:
a) racjonalnie - wg mnie za kasę uzyskaną ze sprzedaży będziesz mógł kupić sporo sprzętów bardziej pasujących do kampera niż do przyczepy
b) emocjonalnie i w przenośni - może lepiej pozwolić zwierzakowi żyć u innego właściciela niż wieszać sobie jego wypchany łeb w pokoju?
P.S. Super kolor auta :-)

[smok_wawelski]

[smok_wawelski]

[Kojot85]

Ja robię też na podobnej budzie. Twój jest L3H2, a nie średniak. Jest to największa buda z serii Ducato II, no chyba że jeszcze dach z laminatu wyższy.

[smok_wawelski]

[smok_wawelski]

[groniar]

Wtrącę swoje trzy grosze co do kuchni, mam zamontowany zlew z dwoma palnikami,a w szafce narożnej butlę 5kg, do tego dokupiłem jednopalnikową indukcję za 100 zł. Oczywiście indukcji używam tylko jak jestem podpięty do słupka, jest mobilna więc wystawiam ją na zewnątrz żeby nie ogrzewać wnętrza, gotuje się bardzo szybko . Co do gazu to po dwóch sezonach zważyłem butlę i ubyło tylko 3 kg. Zaznaczę że nie gotujemy objadków trzy daniowych a w trasie byliśmy dwa miesiące. Na następny sezon wymienię tą 5 na 2-kg, przy okazji zyskam półkę. Naboje to tęż jest opcja do przemyślenia jeden wystarcza na ok 3 godziny.