Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Prawo jazdy bezterminowe, wymiana, psychotechnika, badania
Autor Wiadomość
Skorpion 
Kombatant
Normalny inaczej wariatek stary wyga


Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 278/1300
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 2019-11-08, 19:08   


Do kiedy ważne jest twoje prawo jazdy?

Chodzi o znaczek, wpisywany w rubryce "termin ważności" prawa jazdy osób, które uzyskały je bezterminowo. Od stycznia 2015 r. takich uprawnień już się nie wydaje, nowe przepisy kreski nie przewidywały, więc gdy ktoś z "bezterminowców" był zmuszony z jakiegoś powodu ów dokument wymienić, urzędnicy odmawiali umieszczania wspomnianej, najprostszej z możliwych adnotacji. Twierdzili, że są zobowiązani do podania konkretnej daty. Ale jakiej, skoro ze względu na zasadę ochrony praw nabytych, prawo jazdy jako takie nadal pozostawało bezterminowe? Sprawa trafiła do sądu administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego. Nasza informacja o przyjętych przez te instytucje rozstrzygnięciach wywołała duże zainteresowanie internautów. Najżarliwsza dyskusja dotyczy oczywiście zasadności ograniczania terminu ważności uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jedni zauważają, że idąc tokiem myślenia, który doprowadził do likwidacji bezterminowych praw jazdy, należałoby zobowiązywać ludzi do cyklicznego zdawania wszelkich egzaminów, poczynając od matury, a po 50.

Roku życia kazać im powtarzać szkołę podstawową. Inni są za okresowym weryfikowaniem uprawnień. Powołują się przy tym na przepisy, obowiązujące za granicą. "W USA prawo jazdy jest ważne 4 lata i nikt z Polaków mieszkających w USA, nie narzeka. Komputer wybiera losowo kierowców do ponownego zdanie testów (...) Wszystko zajmuje góra do godziny czasu. Badany jest tylko wzrok" - pisze "Kierowca CDL".
Znamy panią, która uzyskała prawo jazdy w połowie lat 80. Ponownie usiadła za kierownicą dopiero 30 lat później, po śmierci męża. Jako kierowca była praktycznie wtórną analfabetką. Szczęśliwie uniknęła wynikających z tego faktu niebezpieczeństw i dzisiaj radzi sobie całkiem nieźle. Czy w jej przypadku powtórne zdawanie egzaminu miałoby sens? Może tak, może nie. Zresztą ograniczenie terminu ważności prawa jazdy nie wynikało z chęci sprawdzania, co pewien czas umiejętności i wiedzy osób, posługujących się tym dokumentem, lecz z uznania potrzeby okresowego kontrolowania stanu zdrowia starszych stażem, a więc i wiekiem kierowców. I to jest rozsądne, o ile oczywiście owo kontrolowanie nie ograniczy się do zainkasowania przez lekarza 100 czy 200 zł i złożenia podpisu pod orzeczeniem "zdolny".

Warto zwrócić uwagę na jeszcze coś innego. Mianowicie na wprowadzającą zamieszanie nieprecyzyjność wielu polskich przepisów. Zarówno tych przygotowywanych na kolanie i i uchwalanych w ciągu jednej nocy, jak i tych wydawałoby się długo i starannie cyzelowanych. W opisywanej wyżej sprawie chodzi o kreskę. Niekiedy źródłem wątpliwości bywa szyk zdania lub niewłaściwie użyte słowo.

Jeden z punktów Prawa o ruchu drogowym stanowi, że "dopuszcza się poruszanie pojazdów elektrycznych po wyznaczonych przez zarządcę drogi pasach ruchu dla autobusów". Powstał spór wokół interpretacji wyżej przytoczonego zapisu. Niektórzy, zapewne zgodnie z intencją ustawodawcy, uznali, że "elektryki" mogą jeździć po wszystkich buspasach. Inni, że tylko po tych wskazanych przez zarządcę drogi. Najgorzej, że takie rozumowanie przekładało się na działania policji. A wystarczyło przecież inaczej sformułować ów nieszczęsny przepis: "Na pasach, wyznaczonych przez zarządcę drogi dla ruchu autobusów, dopuszcza się poruszanie pojazdów elektrycznych". Albo: "Dopuszcza się poruszanie pojazdów elektrycznych po pasach ruchu, wyznaczonych przez zarządcę drogi dla autobusów". I wszystko byłoby jasne.
_________________


Tadeusz
Byle do przodu
Ostatnio zmieniony przez Skorpion 2019-11-08, 19:11, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skorpion 
Kombatant
Normalny inaczej wariatek stary wyga


Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 278/1300
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 2019-11-08, 19:10   


Prawo jazdy bez adresu zamieszkania. Od marca

W dokumencie potwierdzającym uprawnienia do kierowania pojazdami nie będzie już rubryki dotyczącej adresu zamieszkania kierowcy. Dla kierowców to dobra zmiana, oznacza, bowiem, że przeprowadzka nie będzie już wymuszać zmiany dokumentu. Nowy wzór prawa jazdy zaprezentowało Ministerstwo Infrastruktury.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że umieszczanie adresu w dokumencie potwierdzającym uprawnienia do kierowania pojazdami, to kłopot i dodatkowy koszt dla kierowcy. Wymiana prawa jazdy, przy zmianie adresu zamieszkania, nie ma, więc uzasadnienia - orzekł Trybunał.

Dokument ma potwierdzać uprawnienia kierowcy, a nie jego miejsce zamieszkania - argumentowano.

Bez adresu prawa jazdy będą wydawane od 4 marca przyszłego roku.
Nie będzie natomiast wymiany dotychczasowych dokumentów.

Od 1 października bez dowodu rejestracyjnego

Od października kierowcy nie muszą już mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego i zaświadczenia o opłaconym OC. Pozwalają na to przepisy, które weszły w życie.

Choć nie ma obowiązku noszenia przy sobie wspomnianych dokumentów, to samochód musi mieć ważne badania techniczne i ubezpieczenie OC. To wszystko nadal będzie sprawdzane przez policjantów. Ci, w trakcie kontroli, cały czas będą też mogli zatrzymać nasz dowód rejestracyjny - fizycznie nie przejmą dokumentu, ale odhaczą odpowiednią kratkę w systemie informatycznym i efekt będzie dokładnie taki sam.

Przepisy to ułatwienie, które nie zwalnia kierowców z innych obowiązków.

_________________


Tadeusz
Byle do przodu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skorpion 
Kombatant
Normalny inaczej wariatek stary wyga


Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 278/1300
Skąd: Warszawa
  Wysłany: 2019-11-08, 19:12   


Przed egzaminem na prawo jazdy lekcji udzielą rodzice


Decyzja zapadła! Młodzi kandydaci na kierowców - zanim zdadzą egzamin i zanim dostaną prawo jazdy - będą mogli jeździć samochodem... Pod opieką rodziców. Ministerstwo Infrastruktury przekazało do kancelarii premiera projekt zmian przepisów o kierujących pojazdami.

Jak długo młody kierowca będzie mógł jeździć z rodzicem w fotelu pasażera? Na pewno rok - a Ministerstwo Infrastruktury rozważa, że nawet przez dwa lata młody kierowca będzie mógł jeździć z rodzicem zanim podejdzie do ostatecznego egzaminu na prawo jazdy w WORD-zie.

Przyszły kierowca, by wsiąść do auta, będzie jednak musiał spełnić szereg warunków: musi mieć ukończone 17 lat, zakończone szkolenie praktyczne, zdane egzaminy wewnętrzne. Wtedy będzie mógł prowadzić samochód, o ile w fotelu pasażera zasiądzie rodzic lub opiekun prawny, który sam ma prawo jazdy, co najmniej 5 lat.

Jak ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski, samochód, którym będą odbywać się takie jazdy rodzicielskie, ma być oznakowany, ale nie będzie wymogu?by był wyposażony - jak auta w szkołach jazdy - w dodatkowy pedał hamulca i dodatkowe lusterka. Będzie za to limit prędkości - 50 km/h w terenie zabudowanym i maksymalnie 80 km/h poza terenem zabudowanym. Taki samochód nie będzie mógł poruszać się po autostradach i ekspresówkach, ale po drogach krajowych już tak.

Eksperci: Skoro sprawdza się w innych państwach, dlaczego nie u nas?

Policja nie mówi "nie" pomysłowi, by młodzi kierowcy bez prawa jazdy mogli doszkalać się pod okiem rodziców. Eksperci, m.in. z Federacji Szkół Nauki Jazdy. Mówią natomiast o dużym ryzyku i niweczeniu ich pracy.

Największe obawy budzi nieprzystosowanie samochodów do takich jazd rodzicielskich. Instruktor może zareagować, rodzic na fotelu pasażera nie - mówi Jan Szumiał wiceprezes Federacji Szkół Nauki Jazdy.

Po drugie, taka jazda z rodzicem zamiast doszkalać może wyrządzić więcej szkody. Młody kierowca świeżo po kursie najlepiej zna przepisy. Jest najgrzeczniejszy na drodze - odpowiada Radosław Kobryś z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Warto dać szansę temu rozwiązaniu - dodaje. Kobryś zwraca też uwagę, że dla policji kluczowe jest oznakowanie samochodów z rodzicem w roli patrona młodego kierowcy i ograniczenie prędkości. Według drogówki należy rozważyć, czy wpuszczać takie samochody na drogi krajowe.

_________________


Tadeusz
Byle do przodu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
Misio
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***