Naturalne jezioro termalne Kalameny. Gdzie kimać z namiotem? |
Autor |
Wiadomość |
Gewehr
weteran

Pomógł: 38 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Piwa: 223/114 Skąd: AmWarsztat.pl
|
Wysłany: 2020-08-21, 13:50
|
|
|
Tak samo myślałem. Wisienką było to, że było to święto |
|
|
|
 |
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.

Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 73/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2020-08-22, 16:43
|
|
|
Gewehr, Gewehr napisał/a: | Wisienką było to, że było to święto |
Uważam, że to była jakaś zjawa, albo sen, albo właśnie kręcili jakiś film o cyganach. To byli zwykli aktorzy przebrani za cyganów i pracowali. Ale, to i tak była udawana praca. Jak zobaczę pracującego cygana to się chyba upiję z radości. Przecież u nich w każdy dzień jest jakieś święto. Pewnie nie lubią 1 maja, bo to święto pracy. |
_________________ Andrzej
 |
|
|
|
|
 |
Teresa
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: VW t4
Nazwa załogi: Podróżnicy
Dołączyła: 15 Cze 2014 Postawił 2 piw(a) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2020-08-27, 18:57
|
|
|
Witam!
Byliśmy tam w ubiegłym roku w sierpniu - nic szczególnego ale pomoczyć się można,
temp, wody ok 33 stopni.
Gmina nawet zafundowała toaletę/ wychodek /w pobliżu jeziorka. Przed wjazdem powstał parking płatny 2 E na dobę.
Byliśmy w środku tygodnia ludzi było trochę a na parkingu kilka kamperów z różnych stron Europy.
Pozdrawiam Teresa, |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 519/31 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2020-08-27, 19:26
|
|
|
Taka trochę marna atrakcja jak na cel podróży. Byłem tam przejazdem ze dwa lata temu, ale jak szybko przyjechałem tak szybko się zebrałem.
Ładniejsze oczko wodne mam w ogródku ..... tylko u mnie nie można rozbić namiotu , bo mam jobla na punkcie trawy |
|
|
|
 |
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.

Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 73/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2020-08-27, 20:47
|
|
|
joko, to nie był główny cel podróży. Nie znałem tego obiektu, stąd zapytanie. Tylko tyle.
Już w zakładce Węgry wypytałem o węgierskie, lecznicze termale. Tam mnie wyleczą.
Ale jadąc na termy mogę wstąpić na Twoje oczko. Będę kimał w szoferce. Trawy nie ruszę. Będę chodził w kapciach.
|
_________________ Andrzej
 |
|
|
|
|
 |
Track222
weteran

Twój sprzęt: Była - Niewiadów n126
Nazwa załogi: Tracki
Pomógł: 5 razy Dołączył: 03 Maj 2009 Piwa: 89/10 Skąd: Krosno
|
Wysłany: 2020-08-27, 21:01
|
|
|
joko napisał/a: | Taka trochę marna atrakcja jak na cel podróży. Byłem tam przejazdem ze dwa lata temu, ale jak szybko przyjechałem tak szybko się zebrałem.
Ładniejsze oczko wodne mam w ogródku ..... tylko u mnie nie można rozbić namiotu , bo mam jobla na punkcie trawy |
Zrobiłem dokładnie to samo, miejsce generalnie beznadziejne!!! |
_________________ „Panie, daj mi siłę, abym zmienił to, co zmienić mogę; daj mi cierpliwość, abym zniósł to, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, abym odróżnił jedno od drugiego.” - Marek Aureliusz
 |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 519/31 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2020-08-27, 21:22
|
|
|
samotny wilk napisał/a: | joko, to nie był główny cel podróży. Nie znałem tego obiektu, stąd zapytanie. Tylko tyle.
Już w zakładce Węgry wypytałem o węgierskie, lecznicze termale. Tam mnie wyleczą.
Ale jadąc na termy mogę wstąpić na Twoje oczko. Będę kimał w szoferce. Trawy nie ruszę. Będę chodził w kapciach.
|
Jeśli ma to być nijako przy okazji to spoko, podjedziesz i sam zobaczysz czy tam Ci pasuje czy nie.
Do mnie oczywiście zapraszam jakbyś był w okolicach , pod warunkiem jeśli będzie to po 20-tym września jak wrócę z moich wojaży. Wcześniej ochrona zakuje Cię w kajdanki zanim zdążysz wytłumaczyć o co chodzi ....... do trawy i oczka nawet nie dotrzesz |
|
|
|
 |
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.

Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 73/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2020-08-27, 21:35
|
|
|
joko, oczywiście, że nijako. Jakby inaczej. Lubię czasem jakieś atrakcje. Jeszcze nigdy w życiorysie nie byłem zakuty. To może być jedna z ostatnich okazji. |
_________________ Andrzej
 |
|
|
|
 |
zbychu
weteran
Twój sprzęt: Arca M699GLT Fiat
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Piwa: 19/9 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2020-08-30, 09:28
|
|
|
Miejsce to odwiedzam corocznie tylko zimą , wtedy jest najbardziej atrakcyjne |
_________________ ZBYSZEK I STASIA
 |
|
|
|
 |
bodzio71
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: rols roys 2019r
Nazwa załogi: Bodźki
Dołączył: 30 Lis 2017 Piwa: 1/2 Skąd: New Jersey
|
Wysłany: 2020-09-03, 10:19
|
|
|
Byłem tam wielokrotnie, ale zawsze nie docelowo. Atrakcją jak dla mnie tam jest zimny potok przepływający obok. Z ciepławego bajorka chlup do rzeczki |
_________________ Bodzio i Aga
 |
|
|
|
 |
samotny wilk
weteran W podróży jesteśmy zawsze.

Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Wrz 2013 Piwa: 73/62 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 2020-09-03, 17:53
|
|
|
Ech, plan się zmienił.
Od 15:50 jestem na obiekcie termalnym Podhajska.
Dziś do wody nie wchodzę. Załatwiam sprawy organizacyjne. Wieczorem przejdę se na "miasto".
|
_________________ Andrzej
 |
|
|
|
 |
bodzio71
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: rols roys 2019r
Nazwa załogi: Bodźki
Dołączył: 30 Lis 2017 Piwa: 1/2 Skąd: New Jersey
|
Wysłany: 2020-09-07, 09:56
|
|
|
Byłem w ostatni wekeend w kalamenach , i teren wokół stawiku jest coraz bardziej komercjalizowany. Pani z parkingu krzyknęła mi za kampera 5 E za parking. |
_________________ Bodzio i Aga
 |
|
|
|
 |
|