W płaskim mercu zaobserwowałem, że w zimie rzadziej działa system "start-stop" wchodząc w tryb serwisowy zaobserwowałem, że % naładowanie akumulatora nawet przy dłuższej jeździe nie przekracza 83% już przy ustabilizowanym napięcie 14,8V i praktycznie zerowym prądzie ładowania ... -> diagnoza stan przedzawałowy / zasiarczony.
Jak też wiadomo pełną sprawność akumulatorom przywraca huta ale postanowiłem przy okazji sprawdzić mój nowy nabytek - chińska ładowarka impulsowa 8A z trybem regeneracji
Rewelacja! - faktycznie ładuje prądem 8A a inne marketowe ok 3,8, które przestają ładować w zależności od trybu i temperatury zewnętrznej w okolicach 14,6V.
Ciekawy jest ten tryb regeneracji (na wykresie T3) - podbija napięcie do ok 15,6V i impulsami regeneruje Aku przez ok 48-72h - Działa doskonale , merc pokazał sprawność 100% która utrzymała się ok 2 tygodni (jazda po mieście) i teraz z łatwością ładuje do ok 93% po dłuższej jeździe.
Ponoć nie należy przesadzać z tym trybem ale ok 1-2razy w roku można tak poratować akumulator który odzyskuje choć trochę oryginalnej sprawności.
Ladowarka 8A repair.JPG
Plik ściągnięto 4518 raz(y) 31,88 KB
Krzywe ładowania.jpg
Plik ściągnięto 4518 raz(y) 77,79 KB
Ostatnio zmieniony przez MaxL 2021-01-31, 10:25, w całości zmieniany 1 raz
Tak - do 14,6 - 14,8 V nie naładujesz do pełna zasiarczonego akumulatora, czego dowodem jest aku w moim merolu, który teraz po odsiarczeniu działa o wiele lepiej.
Ale ważne jest żeby to robić impulsowo - jakby rozbijać te zasiarczenie bo przy stałym tak dużym napięciu dojdzie do gazowania akumulatora i jego uszkodzenia.
Oczywiście cudów nie ma - jeśli często doszło do kompletnego rozładowania to takie przypadki do huty
Twój sprzęt: Transit VII Challenger Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2020 Piwa: 11/1 Skąd: Strzelin
Wysłany: 2021-01-24, 23:19
To w takim razie chyba wszystkie (albo zdecydowana większość) prostowników mikroprocesorowych to ma. Kiedyś kupiłem jakiś tani za kilka dyszek (już z 10 lat ma) i też tak działa.
Teraz się trochę rozglądam za drugim do kampera bo nie mam w ogóle 230V->12V. Przeglądam aukcje i niewiele pisze o tym odsiarczaniu ale wszystkie tak na prawdę tą funkcję realizują.
_________________ Dethleffs Nomad->Transit IV Pilote -> Transit VII Challenger
Mam ze 2 sztuki takich marketowych i żaden nie ma tej funkcji, czytałem, że jakiś biedronkowy miał tą funkcję ale trzeba było ją uaktywnić przez spowodowanie spadku napięcia do 12,8v w ciągu 2 minut od pełnego naładowania.
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
Wysłany: 2021-01-26, 00:28
Tylko weźcie pod uwagę Koledzy, że odsiarczanie to "zdejmowanie siary z płyt czynnych" a zupełnie inaczej jest gdy masa czynna z płyt opadła już na dno celi.
Zasiarczenie następuje w wyniku rozładowania i pozostawienia akumulatora na dłuższy czas.
Masa czynna rozpuszcza się i opada w wyniku wieku eksploatacji ale także (TU UWAGA) przekroczenia dopuszczalnego napięcia ładowania a to zamorduje nawet 3 tygodniowy akumulator.
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
P.S. A ten co Ty pokazałeś faktycznie na ali można kupić za niespełna stówę a na allegro jest za prawie 200zł
Te wszystkie prostowniki z twoich linków to szmelc - to są "ładowarki inteligentne inaczej" - takie coś powinno być zakazane do sprzedaży i eksploatacji
Twój sprzęt: Transit VII Challenger Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2020 Piwa: 11/1 Skąd: Strzelin
Wysłany: 2021-01-26, 22:37
Miałem dopiero teraz czas na bardziej wnikliwe przeanalizowanie materiałów i ...... przesadziłeś ze swoim komentarzem
Ja myślałem, że faktycznie to jakiś shit a ta chińska taka super ale obie ładowarki jak to tanie ładowarki są siebie warte
Nie licząc głupot jak czepianie się do krzywo przetłumaczonej instrukcji (kraft) czy podniecając się niepotrzebnym czujnikiem temperatury (chińczyk) to jest tylko kilka różnic.
Obie kłamią że skończyły, obie są niedokładne, obie są tanie, obie uratowały akumulator. Kraft jest lepszy bo moduluje i fajnie impulsowo ładuje, chińczyk tego nie robi w zwykłych trybach tylko w trybie naprawy (i ten wykres w krafcie jest lepszy). Kraft trochę przekłamuje na wyświetlaczu, chińczyk tu jest dokładniejszy. Obie zgłaszają że skończyły a dalej szczątkowo ładują
Kraft faktycznie się przegrzewa ale..... zauważ, że przy zostawieniu na kilkadziesiąt godzin w trybie szybkiego ładowania (a autor powienien wiedzieć że nie powinien tego robić). W trybie inteligentnym nic się przecież nie działo. Chińczyk trybu szybkiego nie ma więc nie było problemu
Podsumowując - są siebie warte jak każdy tani chiński sprzęt trzeba jednak używać z głową i ze zwiększoną ostrożnością.
_________________ Dethleffs Nomad->Transit IV Pilote -> Transit VII Challenger
Tylko kraft to też chinczyk, który nie trzyma żadnej charakterystyki ładowania - to po prostu prostownik z jakimś prościutkim układem ładowania.
Oczywiście i jeden i drugi to taniutkie ładowarki, które należy traktować z ostrożnością ale ta 8A wydaje sie lepiej wykonana i z możliwością ręcznego wyboru trybu.
Szkoda że nie ma osobnego trybu na AGM i Żel oraz dodatkowego trybu podtrzymania jak C-Tek to byłaby idealna.
Twój sprzęt: Transit VII Challenger Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Sty 2020 Piwa: 11/1 Skąd: Strzelin
Wysłany: 2021-01-27, 13:17
Racja, oba to tak na prawdę chińczyki. Ale jeżeli chodzi o charakterystykę ładowania to właśnie kraft ma lepszą. To główne przesłanie autora w podsumowaniu. Albo inaczej. Sam testujący stwierdził, że kraft ma bardzo ładną charakterystykę ładowania inteligentnego. Wykres jest bardzo ładny. Ta mała czarno-żółta ładuje liniowo. To jest gorsze ładowanie, właśnie jak klasycznego prostownika z tym że kontrolowane elektronicznie (samo wygasza przy naładowaniu). Podobną charakterystykę do krafta ma dopiero w trybie naprawczym. Ale i tak jest trochę mniej modulowane natężenie.
Czyli kraft "naprawia" zawsze a ten czarny tylko w trybie repair. Kraft ma szybkie ładowanie ale to właśnie nie może być uzywane przez tak długo. Dlatego dziwi mnie to, że osoba testująca tak zrobiła.
Kraft też trochę jest gorszy bo to odświeżanie odczytów jest zbyt długie i nieprecyzyjne. Moim skromnym zdaniem też jest zbyt duży i siermiężny. Tak więc nie jest super, ale na pewno bym go nie nazwał pomyłką czy zabraniał sprzedaży swoją funkcję spełnia świetnie. Jak za taką cenę oba sprzęty spisują się bardzo dobrze. Ale nie może to uśpić naszej czujności tak jak z tanimi regulatorami.
_________________ Dethleffs Nomad->Transit IV Pilote -> Transit VII Challenger
Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-S plus Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Sty 2019 Piwa: 266/109 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2021-03-16, 21:28
Powiedzcie koledzy co sądzicie o tej ładowarce https://allegro.pl/oferta/ladowarka-do-akumulatorow-zelowych-agm-12v-10a-5a-10446209833
zakupiłem na doładowanie..mam 2 AGMy 180Ah i ostatnio zauważyłem że po rozładowaniu do około 30% i ponownym ładowaniu ze słupka energoblok był dosyć ciepły (miał prawo).. ale dlaczego w trakcie jazdy NIE ładował alternator (trasa około 250km). Sprawdzałem teraz i jest identycznie co jest ? może w pierwszej kolejności ładuje baterie silnika a dopiero następny etap to zabudowy doradźcie..
ładowarka.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 1,56 MB
_________________ Ten kto żyje widzi dużo..ten kto podróżuje widzi więcej
-------------------------------------------------------------------------------
był Ducato 2,5 Burstner na próbę.. Pilote Explorateur715...zostało Carthago Chic-S plus
Podobna, ciut silniejsza 8A na Ali kosztuje 80 PLN - będzie OK.
Co do ładowania to faktycznie wcześniej ładuję się rozruchowy ale maksymalnie po ok pół godziny powinny ci się ładować oba, no chyba że włączyłeś lodówkę lokówkę i czajnik
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum