Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
"Rozbieganie" silnika w kamperze (?)
Autor Wiadomość
Brat 
Kombatant


Twój sprzęt: Merc310D/1995, Europa560
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Piwa: 190/909
Skąd: San Escobar
Wysłany: 2021-05-20, 14:46   "Rozbieganie" silnika w kamperze (?)

... ale coś takiego podobno każdemu przytrafić się może ...
Prawda to?
https://wrc.net.pl/mm-rozbieganie-silnika-w-kamperze-ta-rodzina-zakonczyla-wakacje-bardzo-szybko-wideo

Na tym filmiku rejestracja nie polska jakby... no i - FORD ;)
_________________
Marian
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 325/20
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2021-05-20, 15:49   

w silniku jest coś takiego jak odśrodkowy ogranicznik obrotów.

może nie jest, ale był.
kiedyś był to mechanizm, dzisiaj pewnie coś w układzie elektronicznym i jak każda rzecz w samochodzie może się zepsuć.

jednak jeżeli coś takiego się stanie, to lepiej nie zatrzymywać auta, ale wrzucić wysoki bieg puścić sprzęgło i hamować, w ten sposób zgasić silnik.

jeżeli ten ogranicznik jest elektroniczny, to może się zresetować (ale nie musi), jeżeli jest mechaniczny, to już się sam raczej nie naprawi.
_________________

Ostatnio zmieniony przez Cyryl 2021-05-20, 20:46, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 242/614
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2021-05-20, 16:23   

"Dzieje się to samoistnie, dlatego kierowca nie jest w stanie zapanować nad obrotami silnika. "
Cytat z artykułu pod filmikiem lekko nieprecyzyjny :chytry
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Brat 
Kombatant


Twój sprzęt: Merc310D/1995, Europa560
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Piwa: 190/909
Skąd: San Escobar
Wysłany: 2021-05-20, 17:20   

Ten, w panice zapewne, próbował pewnie... nie wiem... zapłon rozłączyć?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2021-05-20, 18:20   

Włączamy 2 albo 3 i po hamulcach . Zadusić musimy silnik :bukiet:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rjas 
stary wyga


Twój sprzęt: Chausson 720 Titanium
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Piwa: 25/13
Skąd: Przybysławice/Kraków
Wysłany: 2021-05-20, 18:25   

A co z automatem ????
_________________
Nasz pierwszy którym cieszy się ktoś inny i już wiem kto :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Meyer 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Iveco Daily
Dołączył: 27 Cze 2020
Piwa: 11/7
Skąd: Mazovia
Wysłany: 2021-05-20, 18:27   

Poziom dziennikarstwa i poziom tego artykułu w czymś o motoryzacji ... A jakby dziennikarz troszkę się wysilił i dla przykładu napisał jak uniknąć masakry mając taki problem.
Możliwe że jest ktoś kto przeczytał ten artykuł i dotknie go rozbieganie silnika. Będzie stał bezczynnie i patrzył jak mu korba wychodzi bokiem, myśląc ach czytałem o tym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Meyer 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Iveco Daily
Dołączył: 27 Cze 2020
Piwa: 11/7
Skąd: Mazovia
Wysłany: 2021-05-20, 18:33   

rjas napisał/a:
A co z automatem ????


Można spróbować przewrócić samochód na dach. :)

Jednak przy takich obrotach i tak korba bokiem...

To będzie ta ekologiczna 2 litrówka z niską akcyzą, która lubi obroty.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
papamila 
Kombatant


Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 27 razy
Dołączył: 16 Cze 2007
Piwa: 121/5
Skąd: Trójmiasto i okolica
Wysłany: 2021-05-20, 18:58   

to był sławetny 2.2 puma,
z roczników 2007-2010,
II bieg i dało się go szybko zdusić.
póżniek podobno poprawiono osprzęt
O rozbieganiu fordów z nowego wypustu
tj. od 2014+ nie słyszałem
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rjas 
stary wyga


Twój sprzęt: Chausson 720 Titanium
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Piwa: 25/13
Skąd: Przybysławice/Kraków
Wysłany: 2021-05-20, 19:14   

Meyer napisał/a:
Można spróbować przewrócić samochód na dach. :)



Przeceniasz moją tężyznę fizyczną :wyszczerzony: :wyszczerzony: :wyszczerzony:
_________________
Nasz pierwszy którym cieszy się ktoś inny i już wiem kto :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/636
Skąd: Gubin
Wysłany: 2021-05-20, 22:57   

Rozbieganie Diesla nie dotyczy wyłącznie silników Forda, lecz wszystkich silników z zapłonem samoczynnym. Jak to się odbywa:
Jeśli to kolektora ssącego dostanie się zbyt duża ilość oleju silnikowego, np poprzez nieszczelną turbo sprężarkę, wówczas ten olej dostaje się do komory spalania. Następuje niekontrolowane dawkowanie "paliwa".
W takim przypadku nie należy odcinać napięcia, zasilania, prądu, elektryki, akumulatora, alternatora bo to nic nie da.
Należy wyrwać rury plastikowe przed kolektorem ssącym i szmatą, dżinsami, majtkami, słomą, dłońmi, deską... czymkolwiek itp , zatkać dopływ powietrza do silnika. Nie bać się, nie panikować, ręki nie wciągnie. Odcięcie powietrza/tlenu ugasi każdy rodzaj spalania, od świeczki do silnika odrzutowego.
W spokoju posiadanej wiedzy o typowym dieslowym turbo zjawisku, i jak się wie jak i co zrobić w takich sytuacjach by odciąć tlen/powietrze = pełny sukces i silnik będzie uratowany.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
drwoy 
zaawansowany
Woytek

Nazwa załogi: Kamperik
Dołączył: 15 Gru 2015
Piwa: 6/43
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2021-05-21, 06:45   

A może wystarczyłoby tylko odcięcie dopływu paliwa???
_________________
Pozdrawiam Woytek


------------------------------------------------
Wyższe wykształcenie może mieć każdy, podstawowe niekoniecznie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 242/614
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2021-05-21, 06:51   

drwoy napisał/a:
A może wystarczyłoby tylko odcięcie dopływu paliwa???

a moze czytać i rozumieć?
Socale napisał/a:
Jak to się odbywa:
Jeśli to kolektora ssącego dostanie się zbyt duża ilość oleju silnikowego, np poprzez nieszczelną turbo sprężarkę, wówczas ten olej dostaje się do komory spalania.
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
drwoy 
zaawansowany
Woytek

Nazwa załogi: Kamperik
Dołączył: 15 Gru 2015
Piwa: 6/43
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2021-05-21, 07:05   

:spoko
_________________
Pozdrawiam Woytek


------------------------------------------------
Wyższe wykształcenie może mieć każdy, podstawowe niekoniecznie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Meyer 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Iveco Daily
Dołączył: 27 Cze 2020
Piwa: 11/7
Skąd: Mazovia
Wysłany: 2021-05-21, 08:42   

Socale napisał/a:
Rozbieganie Diesla nie dotyczy wyłącznie silników Forda, lecz wszystkich silników z zapłonem samoczynnym. Jak to się odbywa:
Jeśli to kolektora ssącego dostanie się zbyt duża ilość oleju silnikowego, np poprzez nieszczelną turbo sprężarkę, wówczas ten olej dostaje się do komory spalania. Następuje niekontrolowane dawkowanie "paliwa".
W takim przypadku nie należy odcinać napięcia, zasilania, prądu, elektryki, akumulatora, alternatora bo to nic nie da.
Należy wyrwać rury plastikowe przed kolektorem ssącym i szmatą, dżinsami, majtkami, słomą, dłońmi, deską... czymkolwiek itp , zatkać dopływ powietrza do silnika. Nie bać się, nie panikować, ręki nie wciągnie. Odcięcie powietrza/tlenu ugasi każdy rodzaj spalania, od świeczki do silnika odrzutowego.
W spokoju posiadanej wiedzy o typowym dieslowym turbo zjawisku, i jak się wie jak i co zrobić w takich sytuacjach by odciąć tlen/powietrze = pełny sukces i silnik będzie uratowany.


I tego zabrakło w tym artykule.
Znam przypadek rozbiegniecia silnika Hyundaia I20 i sam nie wiem co było by bardziej widowiskowe samo rozbieganie czy ewentualne zatykanie majtkami kolektora dolotowego :taniec
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***