Woda w zimie. |
Autor |
Wiadomość |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 194/96 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2021-10-18, 08:40 Woda w zimie.
|
|
|
W tym dziale nie natknąłem się na taki temat , więc pytam, bo jestem w Norwegii i dziś w nocy zrobiło się poniżej zera.
Mam jeszcze wodę w zbiorniku głównym i dzisiaj ją spuszczę. Na dole zbiornika jest zawór służący do tego.
Wcześniej odkręciłem zawór z tyłu auta i zeszła woda którą nalałem do zlewu w kuchni, gdy robiłem próbę pompki. Odkręciłem też krany w kuchni i łazience, aby zeszła woda z instalacji.
Moje pytanie dotyczy bojlera Trumy i ewentualnie jeszcze jakichś miejsc, w których może zalegać woda.
Czy trzeba (bo może sama schodzi ? ) i jak spuścić wodę z bojlera ? |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 193/150 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2021-10-18, 09:33 Re: Woda w zimie.
|
|
|
Darson napisał/a: | ..........
Czy trzeba (bo może sama schodzi ? ) i jak spuścić wodę z bojlera ? |
Trzeba koniecznie . Pod bojlerem lub w jego pobliżu poniżej masz zawór spustowy . Otwórz go i spuść wodę . Grawitacyjnie spłynie sama
Dobrym sposobem na pozbycie się wody z układu jest wydmuchanie jej z rurek za pomocą sprężonego powietrza . Tylko uważaj z ciśnieniem |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2021-10-18, 10:15
|
|
|
U mnie jest jeszcze zawór spustowy w najniższym punkcie układu wodnego.Znajduje się w szafce pod zlewem |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 274/76 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2021-10-18, 10:46
|
|
|
Powinieneś mieć zawór automatyczny który przy temperaturze ok zera sam spuścić wodę z bojlera. Jeżeli nie masz to trzeba wykonać ręcznie. Odkrec przewody wodne przy pompce wody i przedmuchaj sprężonym powietrzem , tylko otwórz przed tym wszystkie krany.
Na zimę krany pozostaw otwarte. |
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2021-10-18, 11:15
|
|
|
Andrzej 73 napisał/a: | Powinieneś mieć zawór automatyczny który przy temperaturze ok zera sam spuścić wodę z bojlera. Jeżeli nie masz to trzeba wykonać ręcznie. Odkrec przewody wodne przy pompce wody i przedmuchaj sprężonym powietrzem , tylko otwórz przed tym wszystkie krany.
Na zimę krany pozostaw otwarte. |
Ja bym raczej uważał z bezgranicznym zaufaniem do tego zaworu automatycznego. Jeśli nie korzystamy z kampera zimową porą to lepiej spuścić wodę ręcznie przed nadjeściem mrozów. To niewiele roboty a mamy 100 procentową pewność. |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 193/150 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2021-10-18, 11:22
|
|
|
Andrzej 73 napisał/a: | Powinieneś mieć zawór automatyczny który przy temperaturze ok zera sam spuścić wodę z bojlera...... |
U mnie ten zawór fabrycznie się automatycznie otwierał kiedy było ~4 st.C i kiedy był zanik napięcia .
Po kilku akcjach z zanikiem napięcia zawór spustowy zrobiłem "manual" .
Ale tak jak pisze KazikII nie należy bezgranicznie wierzyć temu automatycznemu i lepiej spuszczać samodzielnie przed nadejściem mrozów . |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 274/76 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
 |
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 194/96 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2021-10-18, 15:11
|
|
|
Andrzej 73 napisał/a: | Powinieneś mieć zawór automatyczny który przy temperaturze ok zera sam spuścić wodę z bojlera. Jeżeli nie masz to trzeba wykonać ręcznie. Odkrec przewody wodne przy pompce wody i przedmuchaj sprężonym powietrzem , tylko otwórz przed tym wszystkie krany.
Na zimę krany pozostaw otwarte. |
Myślisz że w takich starych , 20 -letnich kamperach jest taki zawór ? I czy działa jeśli nawet jest ?
W każdym bądź razie dzięki wszystkim za wskazówki, lecę spuszczać wodę |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
Ostatnio zmieniony przez Darson 2021-10-18, 18:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 193/150 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2021-10-18, 15:57
|
|
|
Moj automat ma / co prawda zablokowany /
No tak, ale mój ma dziewietnascie lat |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 194/96 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2021-10-18, 18:16
|
|
|
Znalazłem , Postawiłem go do pionu. Pod autem jest wężyk domyślam się że z tego zaworu.
Są też dwa zbiorniki wody szarej podłączone do jednej rury spustowej.
Dziwna sprawa, bo rura jest wciśnięta w taki U chwyt i nijak zabezpieczona przed wysunięciem na wertepach. Poza tym końcówka rury jest uniesiona i żeby wypuścić całą wodę zalegającą w rurze, należy ją wyjąć z w/w uchwytu i opuścić niżej.
Też tak macie ? Przynajmniej Ci koledzy ze starszymi autami ?
Pod zlewem niczego nie znalazłem, widocznie inna wersja. Szukam pompki ...
Co prawda nie mam tu sprężarki ale za tydzień jadę do Polen i się pobawię.
Mam nadzieję że do tego czasu nie rozmrozi.
P_20211018_161316_vHDR_On[1].jpg
|
 |
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,58 MB |
|
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
Ostatnio zmieniony przez Darson 2021-10-18, 20:45, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2021-10-18, 18:37
|
|
|
andi at napisał/a: | .Fajnie jest po spuszczeniu wszystkiego przejechać sie kamperem po wertepach |
Najskuteczniej będzie wjechać do rowu i przedachować. Ani kropelka się nie ostanie |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 274/76 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2021-10-18, 18:55
|
|
|
Cytat: | Myślisz że w takich starych , 20 -letnich kamperach jest taki zawór ? I czy działa jeśli nawet jest ?
W każdym bądź razie dzięki wszystkim za wskazówki, lecę spuszczać wodę
|
Dokładnie tak myślę , bo taki miałem i działał bez zarzutu. |
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2021-10-18, 19:21
|
|
|
Darson napisał/a: | Co prawda nie mam tu sprężarki ale za tydzień jadę do Polen i się pobawię. |
Po co ci sprężarka pary w płucach nie masz ?
[ Komentarz dodany przez: Banan: 2021-10-19, 22:13 ]
Powstrzymaj się proszę od tego typu komentarzy... |
Ostatnio zmieniony przez Banan 2021-10-19, 22:14, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
dziwaczek
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2021-10-18, 19:48
|
|
|
po spuszczeniu wody nie trzeba nic przedmuchać
ważne aby najpierw otworzyć wszystkie krany i aby wszystko spłynęło swobodnie (grawitacyjnie) potem kilka razy załączyć pompkę na parę sekund (jak jest zbiornik ciśnieniowy to ciśnienie przepony wypchnie wodę z zbiorniczka). Na koniec zalać zlewy płynem zimowym do spryskiwaczy i tyle bez kombinowania - i głupich komentarzy |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
 |
|
|
|
|
 |
|