| Czasem pali bezpiecznik między energoblokiem a aku samochodu | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | Skwarek   Kombatant
 
  
 Twój sprzęt: Trigano Carioca
 Nazwa załogi: Ania i Michał
 Pomógł: 6 razy
 Dołączył: 29 Mar 2011
 Piwa: 379/160
 Skąd: Świebodzice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-19, 18:01   Czasem pali bezpiecznik między energoblokiem a aku samochodu |   
 |  
               | 
 |  
               | Przejrzałem forum i nie natrafiłem na podobny przypadek. Jak w temacie czasem pali bezpiecznik 40A między energoblokiem a aku samochodu. Po założeniu nowego bezpiecznika nic się nie dzieje, energoblok normalnie ładuje, działa wskaźnik naładowania, uruchamiam silnik i jest OK. Pozornie bez powodu w ciągu kilku dni stwierdzam, że jest spalony i oczywiście nie działa ładowanie z energobloku, wskaźnik. Samego momentu przepalania nie zauważyłem. Sprawdziłem kable czy przypadkiem gdzieś do masy nie dotykają i nie wiem.  Napięcia akumulatorów są jednakowe i prąd nie przelewa się z jednego do drugiego. Załączam schemat z zaznaczonym na czerwono kłopotliwym bezpiecznikiem.
   
 Może macie jakieś pomysły co może być przyczyną takiego stanu rzeczy.
 
     
 
 
	
		| bezpiecznik.jpg 
 |  
		|  |  
		| Plik ściągnięto 17 raz(y) 503,94 KB |  
 |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Monter   stary wyga
 www.dem.yt
 
  
 Twój sprzęt: Ducato II '96 Hymer Swing C544 alkowa
 Pomógł: 5 razy
 Dołączył: 21 Paź 2020
 Piwa: 31/26
 Skąd: Poznań
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-19, 19:44 |   
 |  
               | 
 |  
               | Nie znam tego energobloku, ale tak duży bezpiecznik może przepalić albo totalne zwarcie, albo przepływ bardzo dużego prądu np. w momencie dużej różnicy potencjałów obu akumulatorów - żeby daleko nie szukać moment odpalania auta. Zakładam, że nie odpalasz silnika podczas bycia podłączonym do słupka z 230V z zewnątrz?
 |  
				| _________________ Nasza strona podróżniczo-kamperowa: https://dem.yt
 Możesz też postawić nam wirtualną kawę :-)
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Skwarek   Kombatant
 
  
 Twój sprzęt: Trigano Carioca
 Nazwa załogi: Ania i Michał
 Pomógł: 6 razy
 Dołączył: 29 Mar 2011
 Piwa: 379/160
 Skąd: Świebodzice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-19, 19:58 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Monter napisał/a: |  	  | Zakładam, że nie odpalasz silnika podczas bycia podłączonym do słupka z 230V z zewnątrz?
 | 
 
 Dzięki za zainteresowanie. Zgadzam się, że 40A to dość dużo. Tak myślałem, że może mieć to związek z rozruchem silnika przy podłączonym 230V. W poprzednim aucie było to obojętne czy podłączony do słupka czy nie i można było odpalać. W tym robiłem próby i nic się nie działo, bezpiecznik był cały. Zdaję sobie sprawę, że podłączenie do 230V łączy w energobloku akumulatory równolegle i może jednak coś być na rzeczy. W instrukcji auta nie znalazłem takiego zastrzeżenia.
 
 
   |  
				| _________________ 
 
  |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | kubryk1   weteran
 
 Twój sprzęt: Dethleffs Esprit 2,3 D
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 05 Maj 2012
 Piwa: 40/8
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-19, 20:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja mam energoblok EBL 99 i każdorazowa próba odpalenia silnika przy podłączonym 230 V kończyła się właśnie tak jak u Ciebie. |  
				| _________________ andrzej
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Skwarek   Kombatant
 
  
 Twój sprzęt: Trigano Carioca
 Nazwa załogi: Ania i Michał
 Pomógł: 6 razy
 Dołączył: 29 Mar 2011
 Piwa: 379/160
 Skąd: Świebodzice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-19, 20:47 |   
 |  
               | 
 |  
               | Pewnie tak jest, nie będę odpalał przy podłączonym 230V. Słaba informacja w manualu bo nie ja jeden na to  się nabrałem, w skrzynce znalazłem sporo blaszek spalonych bezpieczników oraz spory zapas nowych po poprzednim użytkowniku auta   Muszę jakoś obmyślić sprytne podłączenie separatora akumulatorów.
 
 
   
 Muszę sprawdzić czy to jest tak zrobione ale jest wejście energobloku które po włączeniu zapłonu rozłącza akumulatory, nie wiem czy w moim aucie tak podłączyli. Trzeba trochę pokopać w kabelkach.
 |  
				| _________________ 
 
  |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | andi at   Kombatant
 
 Twój sprzęt: szukam H1L2
 Pomógł: 15 razy
 Dołączył: 20 Lis 2008
 Piwa: 80/38
 Skąd: wieden
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-19, 21:48 |   
 |  
               | 
 |  
               | Na moje to masz kabel uszkodzony a szukasz dziury w całym . Przejrzyj kable .Ile lat ma kamper ? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Skwarek   Kombatant
 
  
 Twój sprzęt: Trigano Carioca
 Nazwa załogi: Ania i Michał
 Pomógł: 6 razy
 Dołączył: 29 Mar 2011
 Piwa: 379/160
 Skąd: Świebodzice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-19, 23:11 |   
 |  
               | 
 |  
               | Autko ma 11lat i nie jest jakoś szczególnie wymęczone bo przejechało ledwie 70tysięcy km, kabelek na całej długości jest dobrze zaizolowany i biegnie w dopasowanym peszelku, co sprawdziłem. Myślę, że Twoja obcesowa diagnoza jest słabo trafiona ale dzięki za zainteresowanie.   |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Gewehr   weteran
 
  
 Pomógł: 39 razy
 Dołączył: 30 Paź 2013
 Piwa: 226/114
 Skąd: AmWarsztat.pl
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-20, 07:13 |   
 |  
               | 
 |  
               | Może być tak, że w EB zgrzewa się przekaźnik. Tylko że to rzadki przypadek. Może być również problem z podłączonym D+ Np. jest na nim napięcie, pomimo nie ładującego alternatora. EB wtedy myśli że auto odpalone i spina aku. Może być tak, że odpalasz na podłączonym EB do 230V i aku zabudowy jest naładowany. W tej sytuacji również EB spina akumulatory. Każdy z tych przypadków, wiąże się z przepaleniem bezpiecznika. Rozrusznik potrzebne od 300A w górę, a 40A bezpiecznik tego nie wytrzyma. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Skwarek   Kombatant
 
  
 Twój sprzęt: Trigano Carioca
 Nazwa załogi: Ania i Michał
 Pomógł: 6 razy
 Dołączył: 29 Mar 2011
 Piwa: 379/160
 Skąd: Świebodzice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-20, 11:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | Gewehr, myślę, że to przez odpalanie przy włączonym 230V. Nie będę tak robił i zobaczę czy coś z tym bezpiecznikiem się dzieje. Jak dalej będzie coś nie tak to będę szukał zgodnie z Twoimi poradami. Dzięki   |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Andrzej 73   Kombatant
 lawendowy
 
  
 Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
 Nazwa załogi: SŁONECZKA  Renata i Andrzej + Patii i Matii
 Pomógł: 36 razy
 Dołączył: 22 Maj 2009
 Piwa: 339/86
 Skąd: Częstochowa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-20, 12:27 |   
 |  
               | 
 |  
               | Miałem podobną sytuację , być może ma to związek z włączeniem silnika na ładowaniu z słupka. Jeśli to jest przyczyną ,   nie dzieje się to od ręki  , a  raczej przy którejś  z kolei próbie.
 Takie ja mam subiektywne doświadczenia.
   |  
				| _________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Banan   Administrator
 LIVE TO RIDE - RIDE TO LIVE
 
  
 Twój sprzęt: Rapido 972M MB 2.9 TD
 Nazwa załogi: Bananki
 Pomógł: 30 razy
 Dołączył: 09 Lis 2010
 Piwa: 360/502
 Skąd: Bolesławiec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-20, 12:33 |   
 |  
               | 
 |  
               | Skwarek, ja bym jeszcze sprawdził faktyczny stan tego akumulatora. Nie multimetrem, bo ten napięcie Ci pokaże prawidłowe, a miernikiem do akumulatorów. Jak sam nie posiadasz, to mają diagności i warsztaty.
 Do czego dążę - jak akumulator nie ma swoich parametrów, to idzie do niego większy prąd i upala bezpiecznik.
 
   |  
				| _________________ Pozdrawiam - Darek
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Kazik II   weteran
 
 Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
 Pomógł: 10 razy
 Dołączył: 22 Mar 2007
 Piwa: 95/8
 Skąd: Szczecin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-20, 12:46 |   
 |  
               | 
 |  
               | A ja w ogóle nie rozumiem, po co odpalać silnik przy podłączeniu do sieci 230v? Przecież nie zamierzamy odjechać razem ze słupkiem. To przypominałoby tę kobitę, która odjechała ze stacji benzynowej z pistoletem we wlewie paliwa  Nigdy mi to nie przychodziło do głowy, bo z góry zakładałem, że może się to skończyć uszkodzeniem instalacji. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Skwarek   Kombatant
 
  
 Twój sprzęt: Trigano Carioca
 Nazwa załogi: Ania i Michał
 Pomógł: 6 razy
 Dołączył: 29 Mar 2011
 Piwa: 379/160
 Skąd: Świebodzice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-20, 13:03 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Kazik II napisał/a: |  	  | A ja w ogóle nie rozumiem, po co odpalać silnik przy podłączeniu do sieci 230v? Przecież nie zamierzamy odjechać razem ze słupkiem. To przypominałoby tę kobitę, która odjechała ze stacji benzynowej z pistoletem we wlewie paliwa  Nigdy mi to nie przychodziło do głowy, bo z góry zakładałem, że może się to skończyć uszkodzeniem instalacji. | 
 
 Nie jest to takie absurdalne jak się na pozór wydaje, samochód stoi w garażu podpięty do 230V i czasem go włączam nie zamierzając nigdzie jechać lecz aby wykonać jakieś czynności przy silniku. Np: już nawet wymiana paska wiąże się ze sprawdzeniem na działający silniku.
 Jak wspominałem w poprzednim kamperku nie miało to znaczenia czy podłączony czy nie.
   
 Andrzej 73
 Pewnie jest tak jak piszesz, bo u mnie podobnie to działa.
 |  
				| _________________ 
 
  |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Kazik II   weteran
 
 Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
 Pomógł: 10 razy
 Dołączył: 22 Mar 2007
 Piwa: 95/8
 Skąd: Szczecin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-20, 13:21 |   
 |  
               | 
 |  
               | Kolego Skwarek, będę się upierał przy swoim. W jednym się coś wydarzy, innym nie. Ale czy to tak trudno na ten moment odłączyć kabelek? Wymiana paska chyba nie wymaga podłączania do sieci? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Skwarek   Kombatant
 
  
 Twój sprzęt: Trigano Carioca
 Nazwa załogi: Ania i Michał
 Pomógł: 6 razy
 Dołączył: 29 Mar 2011
 Piwa: 379/160
 Skąd: Świebodzice
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2021-11-20, 19:06 |   
 |  
               | 
 |  
               | A może ktoś mógłby korzystając ze schematu podpowiedzieć jak podłączyć separator akumulatorów tak by każdy działał niezależnie a mogły by się ładować z energobloku.   
 Czy może tak być? jak narysowałem.
 
 
 
	
		| bezpiecznik.jpg 
 |  
		|  |  
		| Plik ściągnięto 8 raz(y) 512,34 KB |  
 |  
				| _________________ 
 
  |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      |  |