[wojtek_h]

Cześć,

Znów w trasie, testuję moja skrzynię po remoncie. Olej Ravenol 75W80 zalany z górką, wszystko śmiga (na razie zrobiłem 1000 km). W pewnym momencie włączyłem tempomat i... raz działa normalnie , raz wcale...

Czego panowie mechanicy nie dopatrzyli? Skrzynia jest po całkowitym remoncie, wymienione absolutnie wszystko oprócz obudowy, części 100% ASO, a także nowe wybieraki oraz wysprzęglik.

Wojtek

[voice]

[wojtek_h]

[voice]

[decumanus]

Jesienią 2021 postanowiłem zająć się wypadającą dwójką, nie łatwo było znaleźć warsztat który przyjmuje wyższe samochody, ale w Jastrzębiu Zdroju jest, lub był gość który zajmował się tylko skrzyniami większych samochodów. Miał tam jakichś zewnętrznych pomagierów którzy mu te skrzynie w razie potrzeby wyciągali. Po 2 tygodniach odebrałem dukacika z wymienionymi elementami 2 biegu i sprzęgłem. Teraz po jakichś 20 kkm wysprzeglik terkota z lekka,, wiec nie wymienienie wysprzeglika to jakiś żart. Ale po kolei.

Po odebraniu rzeczywiście 2 nie wypadała Gorzej ze tez nie wpadała Wchodziła z trudem, często musiałem na luzie wrzucić 4 a potem dopiero 2... Skrzynia ciekła
.. pokrywa 5 biegu miała nie dokręcone 2 śruby!!! Ale dokręciłem i zacisnąłem zęby...
Miałem nadzieje ze się synchronizator dotrze i będzie git.
Tak jeździłem 2 lata, ale w te wakacje jeździłem troche z otwartymi szybami i dochodziło do mnie dzwonienie spod podwozia, na luzie ale podczas jazdy. Sam włączony silnik na postoju dzwonienia nie powodował. Postanowiłem sprawdzić poziom oleju, bo może już się ulotnił (nie wiedziałem ile go wyciekło zanim spostrzegłem ten 5 bieg) i może dlatego tak dzwoni (myślę ze to mechanizm różnicowy tak hałasuje)
Zapłaciłem 5kpln i chyba to za dużo było... Tak myślę.

Zakupiłem 4 litry Motula 75w90 (nie wiem czemu nie 80-nie sprawdziłem co ma być, a taki miałem na polce i założyłem ze taki ma być. Butelka na półce była z Biltemy)

Już podczas zlewania przestraszył, a potem zdziwił mnie kolor, bo olej był bardzo ciemny. W wiaderku mienił się jakby perłowo... Myślę jednak ze to jakiś dodatek typu grafit, bo jakby mi taki brokat poszedł ze skrzyni to już by chyba dawno stanęła bokiem.

Wlałem 3.7litra motula (bo piszą żeby litr przelać)i z duszą na ramieniu pojechałem na Słowację

ZUPELNIE INNA SKRZYNIA!!!!
Biegi wchodzą bez zająknienia, jest jakby ciszej, ( to może być akurat wrażenie) ciszej tez jakby dzwoni...
Zauważyłem ze samochód częściej mi jakby wibruje... I spostrzegłem ze częściej jeżdżę na niskich obrotach - 1500 - 1800 bo... samochód jakos lżej jedzie!!
Ale najbardziej mnie zdziwił komputer... Zresetowałem sobie trip B będąc już na Słowacji i po 50 km od polskiej granicy (w Korbielowie) do Oravicy pokazał spalanie... 7,0 ...SIEDEMPRZECINEKZERO!!!! pomyślałem ze od Korbielowa pewnie głownie z górki jest, przeważnie 40, jedynie krótki odcinek wątpliwej jakości expresowki...
No ale po powrocie do BB, razem z 15km S1 Żywiec -BB 100/km i jakby nie było beskidzkie góry ... spalanie pokazał 7.6....


Jeżdżę tym samochodem 6 lat i jak żyje nie widziałem średniego spalania poniżej 8.... Na pusto!!! Za czasów blaszaka!!!


Cud nad Orawą?
Oczywiście nie łudzę się że to spalanie takie będzie po 200km autostradą, ale jestem bardzo ciekaw dalszych wskazań.

Ktoś się z czymś takim spotkał?

TUTAJ FILM -olej w wiaderku... Musze jeszcze zmierzyć dokładnie ile go tam było...

(jakiś głupi short się robi i chyba forum tego nie akceptuje, wiec tylko link do filmu)

R

edit
z godzinkę pojeździłem po mieście, pierwszy zachwyt minął, średnie spalanie wynosi juz 8.0...
ale wciąż mnie zastanawia czy gorsze zachowanie skrzyni na poprzednim oleju wynika z niskiej jego jakości, czy z tego dodatku? doczytałem, że to pewnie dwusiarczek molibdenu
Edit2
Starego oleju wyplynelo 2.7l... wiec to moze dlatego po wlaniu 3.7 skrzynia ma lepsze smarowanie.