 |
|
Campervan Ducato II Rolex |
Autor |
Wiadomość |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/601 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2023-09-19, 07:18
|
|
|
Rudiger napisał/a: | , zbiorniki 90L na wodę i 126L na ścieki. |
raczej wolałbym odwrotnie |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
Rudiger
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Wrz 2023 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: z warsztatu
|
Wysłany: 2023-09-19, 07:48
|
|
|
SlawekEwa napisał/a: | Rudiger napisał/a: | , zbiorniki 90L na wodę i 126L na ścieki. |
raczej wolałbym odwrotnie |
I słusznie Wody nigdy dosyć.
Ale oprócz zbiornika pod spodem który jest głównym, jest też zbiornik 30L w szafce, tzw.rozchodowy. Czyli łącznie mogę zatankować 120L. |
|
|
|
 |
Zbigniew K
trochę już popisał

Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Maj 2020 Piwa: 17/1 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: 2023-09-19, 09:32
|
|
|
No piękna robota. Na zdjęciu widzę że masz zamontowane pod spodem chińskie webasto nie obudowane. Na YouTube jest nie jaki "Odyn" ma podobne rozwiązanie w swojej T4, tylko on miał szczelnie zabudowane a i tak w czasie jazdy w deszczu notorycznie miał zalewane i kłopoty z odpaleniem. Zastanów się czy jednak nie przenieść na górę do szafki. Trzymam kciuki za dalszą budowę. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Rudiger
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Wrz 2023 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: z warsztatu
|
Wysłany: 2023-09-19, 20:02
|
|
|
Zbigniew K napisał/a: | No piękna robota. Na zdjęciu widzę że masz zamontowane pod spodem chińskie webasto nie obudowane. Na YouTube jest nie jaki "Odyn" ma podobne rozwiązanie w swojej T4, tylko on miał szczelnie zabudowane a i tak w czasie jazdy w deszczu notorycznie miał zalewane i kłopoty z odpaleniem. Zastanów się czy jednak nie przenieść na górę do szafki. Trzymam kciuki za dalszą budowę. |
Już za późno Nie mam miejsca na górze. A tak poważnie to od początku chciałem te szumy wyrzucić pod spód - raz z powodu hałasów, dwa z powodu ograniczonej przestrzeni w busie.
Co prawda dopiero w tym roku mamy za sobą pierwsze wyjazdy kamperowe tym wynalazkiem, ale pół ubiegłego i pół obecnego roku jeżdziłem tym busem w miarę regularnie (do pracy, by się nie zastał). W deszczu też. Na razie nic nie zamokło. Co prawda po dłuższej jeździe w deszczu odpalam webasto na 5 minut by się podsuszyło.
Może Odyn miał za szczelnie zabudowane i się para wodna kondensowała przy zmianach temperatury? |
Ostatnio zmieniony przez Rudiger 2023-09-19, 20:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/601 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2023-09-19, 20:20
|
|
|
Od siedmiu lat mam pod podwoziem oryginalne Webasto mokre, zamontowane na dedykowanej półeczce i działa |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
Rudiger
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Wrz 2023 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: z warsztatu
|
Wysłany: 2023-09-19, 20:30
|
|
|
To już jak przy webasto jesteśmy.
Wymyśliłem też, że wszystkie rury rozprowadzające i zasysające też montuję pod podłogą. Nie wiem, może to był dobry może zły pomysł w każdym razie cholernie czasochłonny.
Do samej nagrzewnicy wykonałem stalowe zawiesia i ekrany boczne przeciw rozbryzgom wody. Filtr powietrza do spalania (w zestawie nie było filtra a tylko tłumik szmerów) wykonałem gąbkowy i nasączyłem oliwą. Też jest pod spodem, za poprzecznicą, osłonięty od kurzu.
Ponieważ czerpnię powietrza chciałem umieścić pod lodówką musiałem wyrzeźbić ze stali odpowiednie kształtki by przejść z okręgu w prostokąt a potem kwadrat Także po stronie nawiewu nic z gotowców obecnych w handlu nie pasowało lub nie mogłem zmieścić.. Trzeba było dorabiać różne dziwne trójniki, redukcje toczyć itd. Musiałem się też przebić przez 2-3 mniej istotne elementy konstrukcyjne aby przeprowadzić przewody 60mm.
Wyloty przewidziałem dwa, a czerpnia jak wspomniałem będzie pod podwyższeniem na którym będzie zamontowana lodówka. Przewody po montażu częściowo zaizolowałem bandażem do wydechów.
Efekt jest fajny, system chodzi cicho (przynajmniej wewnątrz), z podłogi wystają tylko 2 rury i na etapie zabudowy nic mi nie przeszkadzało w aranżacji.
duca38.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 9 raz(y) 590,09 KB |
duca45.jpg Fikuśne kształtki w trakcie produkcji |
 |
Plik ściągnięto 3 raz(y) 460,28 KB |
duca46.jpg Trójnik, rozdział powietrza gorącego |
 |
Plik ściągnięto 8 raz(y) 324,54 KB |
duca54.jpg Takie widoki od spodu |
 |
Plik ściągnięto 11 raz(y) 488,26 KB |
duca53.jpg A tak w środku. |
 |
Plik ściągnięto 8 raz(y) 522,27 KB |
|
|
|
|
 |
chris_66
weteran
Twój sprzęt: kamper
Pomógł: 3 razy Dołączył: 23 Cze 2007 Piwa: 16/36 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2023-09-19, 23:38
|
|
|
SlawekEwa napisał/a: | Rudiger napisał/a: | , zbiorniki 90L na wodę i 126L na ścieki. |
raczej wolałbym odwrotnie |
może sika do zlewu i stąd obawa że się prze leje |
_________________ Yossarian ani razu nie przyszedł pomóc przy budowie, za to później, gdy klub już ukończono, przychodził bardzo często, i Yossariana przepełniało uczucie niekłamanej dumy, ilekroć spojrzał na nią i pomyślał, że nawet nie kiwnął palcem przy jej wznoszeniu. |
|
|
|
 |
adaml61
weteran

Twój sprzęt: Peugot boxer blaszak
Nazwa załogi: Adam i Stasia
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Sty 2017 Piwa: 157/125 Skąd: LUBUSKIE- FSD
|
Wysłany: 2023-09-20, 18:23
|
|
|
chris_66 napisał/a: | może sika do zlewu i stąd obawa że się prze leje | Ale jesteś dowcipny |
|
|
|
 |
Rudiger
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Wrz 2023 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: z warsztatu
|
Wysłany: 2023-09-20, 21:45
|
|
|
To był chwilowy twórczy etap prac kierujących nas do zrealizowania projektu kamper.
Zaraz potem nastąpił wysyp różnych drobnych usterek elektrycznych. Drobiazgów ale ostro wkurzających (przekaźnik od wycieraczek - 3 popołudnia szukania co padło, że raz chodzą raz nie, wskaźnik poziomu paliwa, radio itd itp). Jak już ogarnąłem - jeb.a klima. Oczywiście w największy upał. Czynnik uciekł.
No miałem ochotę gada utopić w Narwii
Po zażegnaniu kryzysu zabraliśmy się równie ciekawe prace - przygotowanie wnętrza. po zdemontowaniu sklejki 9mm z podłogi trzeba było doczyścić masy, kleje, naloty rdzy w miejscach gdzie przetarł się lakier. Po wyszlifowaniu wszystkiego całe wnętrze, do dachu, pokryłem podkładem epoksydowym z fosforanem cynku. Nim to zrobiłem musiałem odtworzyć fragment słupka który został "porwany" przez wibracje piekielnie ciężkich listew bocznych ochronnych (ceownik z blachy 2mm wypełniony sklejką).
duca16.jpg Wnętrze było wyłożone ciężkimi listwami stalowo - drewnianymi |
 |
Plik ściągnięto 11 raz(y) 370,55 KB |
duca26.jpg Jedna z dłuższych listew, wpadając w wibracje dosłownie porwała poszycie słupka. |
 |
Plik ściągnięto 19 raz(y) 467,23 KB |
duca27.jpg Wnętrze było w dobrym stanie |
 |
Plik ściągnięto 6 raz(y) 719,72 KB |
duca30a.jpg Wyczyszczone, przygotowane do podkładowania. |
 |
Plik ściągnięto 6 raz(y) 432,08 KB |
|
|
|
|
 |
Rudiger
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Wrz 2023 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: z warsztatu
|
Wysłany: 2023-09-20, 21:59
|
|
|
Jakoś niedługo potem nastąpił etap lakierniczy.
Zacząłem do maski, która miała poobtłukiwany lakier i złuszczenia. Wszystko zdarłem do zera, epoksyd, szpachla, przecier, epoksyd, 3 warstwy lakieru.
BTW - czy ktoś z Was wie dlaczego te modele Ducato a także nowsze kanciaki miały tę przypadłość miejscowego łuszczenia się lakieru? Białe i niebieskie głównie. Pod lakierem jest dobry jakościowo podkład tylko bardzo gładki - może dlatego?
duca35.jpg Nawet tarczą typu murzyn ciężko ten lakier schodził. Tzn. lakier jak lakier ale podkład - twardy jak cholera. |
 |
Plik ściągnięto 5 raz(y) 492,06 KB |
duca36.jpg Od razu lepiej wygląda. |
 |
Plik ściągnięto 4 raz(y) 460,22 KB |
|
|
|
|
 |
Rav
weteran
Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Maj 2014 Piwa: 145/22 Skąd: z prawilnego kraju
|
Wysłany: 2023-09-21, 10:29
|
|
|
Łuszczenie to wina lakieru wodnego, który był stosowany (przypadłość powszechna) - lakier często można dosłownie zeskrobać.
Grunt, że podkład dobrze się trzyma i w efekcie nie rdzewieją. |
_________________ Byle do przodu |
|
|
|
|
 |
decumanus
weteran

Twój sprzęt: Ducato 2007
Pomógł: 7 razy Dołączył: 10 Kwi 2017 Piwa: 45/24 Skąd: Bielsko Biała :D
|
Wysłany: 2023-09-21, 13:20
|
|
|
ale u mnie (Ducato III, 2006 - pierwsze egzemplarze) to podkład się sypie...ręką się ściera, a lakier srebrny, z warstwa bezbarwnego jak sądzę, odchodził z dachu w całości płatami. Część myjką ciśnieniową zdarłem...
dach nie był malowany odkąd wyjechał z fabryki, reszta zaliczyła jakieś lakierowanie w ciagu tych 10 lat poprzednich właścicieli.
To jak to działa że lakier?
Ocynk na dachu trzymał doskonale.
R |
_________________ tak ja sie staram https://www.camperteam.pl...der=asc&start=0
opnia jest jak dupa - każdy ma swoją
"immposible" is not a fact - it is an opinion
 |
|
|
|
 |
Rudiger
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Wrz 2023 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: z warsztatu
|
Wysłany: 2023-09-21, 22:00
|
|
|
Rav napisał/a: | Łuszczenie to wina lakieru wodnego, który był stosowany (przypadłość powszechna) - lakier często można dosłownie zeskrobać.
Grunt, że podkład dobrze się trzyma i w efekcie nie rdzewieją. |
Wodne w tych latach już były stosowane na masową skalę? Mówimy o początku lat 2000.
Bo sam lakier firmy PPG czyli zasadniczo powinien być dobry. |
|
|
|
 |
Rudiger
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Wrz 2023 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: z warsztatu
|
Wysłany: 2023-09-22, 00:11
|
|
|
No to czas na dach. Myślałem, że będzie szybkoszybko, przetrzeć rdzawe miejsca i lakier ale nie.
Im więcej oglądałem tym więcej mi się nie chciało za to brać. Rdza rdzą ale głównym problemem tego dachu było właśnie łuszczenie. Rynienki boczne - dramat. Nie pozostało nic innego jak szlifować. Co ciekawe były miejsca - tylna część dachu - gdzie lakier schodził prawie szpachelką. W innych miejscach - prawie nie do ruszenia.
Zadecydowaliśmy o lakierowaniu dachu wraz z "czółkiem" i bocznych zagięć. Na lewym zagięciu nie naprawiałem głębokiego wgięcia - z ziemi prawie się nie zauważa, natomiast gdybym chciał to wyklepać musiałbym wyciąć wzmocnienie wewnętrzne aby dojść z narzędziami. Metody mniej inwazyjne czyli spotter nie wchodził w rachubę - wgniot jest zbyt głęboki.
Po wyszlifowaniu wszystkiego - podkład epoksydowy. Jak widać na foto - podkładowanie wymagało budowy nielichej konstrukcji. Mało z niej nie spadłem
Do samego lakierowania poprosiłem o pomoc znajomego lakiernika. Co we dwóch to jednak łatwiej. Trzeba było wynająć oczywiście pomieszczenie odpowiednio wysokie, rusztowania itd itd.
Ogólnie to była rzeźnia, mimo, że zadanie wygląda na proste. Chyba ze względu na ciąganie tych rusztowań i czepianie się po nich z pistoletem w garści. No, ale następnym etapem miała być instalacja paneli więc chciałem zrobić to jak należy.
duca47.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3 raz(y) 410,88 KB |
duca48.jpg No to poszli z robotą... |
 |
Plik ściągnięto 7 raz(y) 451,76 KB |
duca49.jpg Czółko też... |
 |
Plik ściągnięto 8 raz(y) 270,2 KB |
duca50.jpg Przygotowania do maskowania i podkładowania. |
 |
Plik ściągnięto 9 raz(y) 504,35 KB |
duca51.jpg Przeszlif podkładu i maskowanie |
 |
Plik ściągnięto 6 raz(y) 596,78 KB |
duca52.jpg I 2 warstwy lakieru. |
 |
Plik ściągnięto 5 raz(y) 381,05 KB |
|
|
|
|
|
 |
Rudiger
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Wrz 2023 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: z warsztatu
|
Wysłany: 2023-09-25, 21:36
|
|
|
Na czym my tu skończyliśmy....
No więc jak już dach był piękny i gładki a wnętrze dziewicze w nowym podkładzie to można było zainstalować panele. Kupiłem 2 panele mono po 140W. Aby było trudniej wymyśliłem, że panele zamontuję w estetycznej ramie z aluminium. Którą trzeba było oczywiście wyrzeźbić i pospawać. Rama jest przykręcona do dachu 6 śrubami z inoxu M8.
Zrobiłem też wstępny projekt instalacji elektrycznej i kupiłem aku 115Ah Exide, kwasiak, przetwornicę AZO IPS - 1000S, kontroler MPPT, lodówkę kompresorową - można było pomału układać instalację...
duca58.jpg Rama pospawana, czeka na lakierowanie |
 |
Plik ściągnięto 4 raz(y) 550,75 KB |
duca59.jpg Montaż. |
 |
Plik ściągnięto 6 raz(y) 436,83 KB |
duca60.jpg I gotowe. Wyszło tak jak chciałem - panele są nisko nad dachem, mało rzucają się w oczy. |
 |
Plik ściągnięto 6 raz(y) 255,88 KB |
duca85.jpg Trochę elementów tej układanki. I szczegół mocowania paneli - wewnątrz pojazdu. |
 |
Plik ściągnięto 26 raz(y) 595,75 KB |
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|