|
Karawaning po co? |
| Autor |
Wiadomość |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 380/163 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2025-03-28, 21:03
|
|
|
Widać każdy ma inne powody kamperowania czy to ekonomiczne bo taniej lub, że można zarobić na filmikach, bo cieplej, bo zima, narty, bo można się z innymi nachlać, bo jest dużo lub mało ludzi i dziesiątki innych.
Moje są takie by jeździć szczególnie w niskim sezonie. Nie lubię tłumów, wysokich temperatur, kempingów. Stary jestem to i dla mnie dzień nie musi być długi, jest więc więcej czasu na odpoczynek od aktywności fizycznej .
Spokojne zwiedzanie atrakcji a nawet samotne czy z przewodnikiem który nie spieszy się bo i tak nikt na niego nie czeka a nie chce wracać do kanciapy by gadać z innymi znudzonymi przewodnikami przy „herbacie” do fajrantu, więc pokazuje to co zwykle w pośpiechu omija. Fajne są pustawe trasy rowerowe, szlaki, deptaki w kurortach czy nieliczne knajpki z tubylcami. Ja to lubię a pewnie inni wolą miejsca hałaśliwe, upalne i pełne przyjezdnych ludzi.
Nie natknąłem się jeszcze na istotne posezonowe trudności z serwisem kamperka, zawsze coś bez trudu można znaleźć.
|
_________________
 |
|
|
|
 |
| Wyświetl szczegóły |
 |
mischka
Kombatant

Twój sprzęt: Knaus
Pomógł: 11 razy Dołączył: 27 Lut 2016 Piwa: 144/185 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: 2025-03-28, 21:22
|
|
|
Ja lubię spać w swoim łóżku, w hotelu nigdy nie wiesz na jaki materac trafisz co przy problemach z kręgosłupem może być bolesne. O ile latanie sprawia mi przyjemność, to lotniska przyprawiają mnie o zawroty głowy dlatego kamper to takie przyjemne z pożytecznym.
Tanio nie jest, ale każde hobby kosztuje |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile... |
| |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido i96M
Pomógł: 14 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 546/45 Skąd: Małopolska

|
Wysłany: 2025-03-29, 09:23
|
|
|
| mischka napisał/a: | O ile latanie sprawia mi przyjemność, to lotniska przyprawiają mnie o zawroty głowy dlatego kamper to takie przyjemne z pożytecznym.
|
Czyli dla Ciebie Michał ideałem było by latanie kamperem |
|
|
|
 |
aviator
stary wyga

Twój sprzęt: Pilote Explorateur G743 XLC
Nazwa załogi: Ania i Tomek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sie 2017 Piwa: 58/156 Skąd: Ruda Śląska

|
Wysłany: 2025-03-29, 12:13
|
|
|
| A ja tam idąc tropem najtrafniejszego tekstu na tym forum, lubię „biednie żyć” i tylko miejsce postoju decyduje o tym jakie te życie jest drogie. Czy na kempingu, czy na dziko, czy na własnym polu - bez znaczenia, ważne że każde z tych miejsc i tak jest obarczone jakimś zakazem i że trzeba tam zawsze najpierw dojechać i ten zakaz poznać, to forma wypoczynku dla mnie idealna. |
|
|
|
 |
rakro1
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057
Pomógł: 17 razy Dołączył: 22 Sty 2012 Piwa: 274/207 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2025-03-30, 19:01
|
|
|
gryz3k - chyba nie ma sensu tego ciągnąć ale jednak, na próbę. Moi bliscy to 96letnia mama Zofia, troje dzieci, troje wnuków i trzy psy dzieci. To również przyjaciele, którym mógłbym klucze zostawić od domu, którzy sprawdzili się w wielu sytuacjach i obcowanie z nimi i przyjemność i poczucie bezpieczeństwa.
Dzisiaj zrobiłem kilka pieszych wycieczek. W Grecji. Z Żoną, która jest cudownym partnerem nie tylko w trakcie tras wycieczkowych. Ale podobne robimy w pobliżu domu i robimy je z przyjaciółmi.
Zobaczymy ile tu wytrzymamy, na razie jest pięknie. |
|
|
|
 |
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Ape 50
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 578/312 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2025-03-31, 13:52
|
|
|
| rakro1 napisał/a: | | gryz3k - chyba nie ma sensu tego ciągnąć ale jednak |
Ja oczywiście żartowałem. Jak najbardziej rozumiem Twoją motywację. Też mam 81 letnią, niepełnosprawną mamę. |
|
|
|
 |
rakro1
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057
Pomógł: 17 razy Dołączył: 22 Sty 2012 Piwa: 274/207 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2025-03-31, 17:24
|
|
|
/ |
|
|
|
 |
jarsta0001
zaawansowany

Twój sprzęt: Rapido i86
Nazwa załogi: buchalterzy
Dołączył: 31 Lip 2019 Piwa: 12/27 Skąd: Nysa
|
Wysłany: 2025-04-01, 21:51
|
|
|
Dla mnie kamperowanie oprócz frajdy z przemieszczania się i wielu innych to też spełnienie takich młodzieńczych marzeń. Napatrzyłem się na te holenderskie przyczepy w latach 70 i zbudowałem w sobie taki marzycielski obraz spędzania czasu. Jak to w marzeniach, część się kończy zanim powstała a część próbuję wdrożyć w życie.
Może Was to zdziwi ale w sumie jak tak dyskutujemy to jest dla mnie też jakimś powodem do radości to że mogłem swoją pracą zarobić na kampera, jakaś forma dumy że dałem radę że uparłem się na jego zakup i wziąłem za to odpowiedzialność i teraz to jest ok itp. Tak jak piszecie, każdy ma inaczej.
Takie ADHD (od joko) to pewnie większość z nas posiada, pytanie tylko dni wynosi jego tolerancja na przebywaniu w jednym miejscu.
Jak zadałem sobie to pytanie PO CO KAMPERUJEMY to zobaczyłem te piękne miejsca, ludzi, wspomnienia, uczucia itp. Czyli coś co mnie uzupełnia i sprawia że czuję się szczęśliwy.
Trzymam od ponad roku kampera w Hiszpanii i co miesiąc latam na parę dni a czasami na 2 tyg. Taki mam czas teraz aby połączyć robotę z podróżami.
Wiele miejscówek likwidują też w ES dla kamperów, powody to głównie rozwijające się wybrzeże (czytaj deweloperka) W ES tej zimy zjachało się oprócz tradycyjnie całych niemiec wielu kamperowców z Szwecji, Holandii.
Jeszcze mała dygresja do zakupu gruntu we Włoszech przez naszego kolegę, zawsze się cieszę jak Polacy kupują grunty, nieruchomości za granicą, robią tam interesy. Trochę tak jak ze sportowców jestem z nich dumny. Czy to dziwaczne? dla wielu z Was pewno tak, ale tak mam. |
|
|
|
 |
| Wyświetl szczegóły |
 |
RadekNet
weteran

Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Sty 2009 Piwa: 26/75 Skąd: Sligo IE
|
Wysłany: 2025-04-03, 09:31
|
|
|
| Ciekawy wątek - lubienia przebywania we własnym domu. Ja mieszkam w takiej okolicy, do której właśnie przyjeżdzają kamperowcy i widzę różnicę z moimi kolegami z miast: my jeżdzimy mniej, a ich co weekend, gdzieś niesie. |
|
|
|
 |
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Ape 50
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 578/312 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2025-04-03, 13:23
|
|
|
| RadekNet napisał/a: | | Ciekawy wątek - lubienia przebywania we własnym domu. Ja mieszkam w takiej okolicy, do której właśnie przyjeżdzają kamperowcy i widzę różnicę z moimi kolegami z miast: my jeżdzimy mniej, a ich co weekend, gdzieś niesie. |
Dokładnie tak jest. Mieszkając w domu w lesie nie mam takiego parcia na "spędzanie czasu w naturze' bo tą naturę mam na co dzień. Wyjazd kamperem to bardziej, kiedy chcę coś zwiedzić. Kupując ziemię we Włoszech dokładnie wybrałem miejsce w które przyjeżdżają kamperowcy. Gdzie sam wiele razy przyjeżdżałem. Tam mogę poleżeć na plaży a zimą pojeździć na nartach. Jak najdzie mnie na zwiedzanie to wtedy mogę pojechać sobie kamperem gdzie chcę. Tym sposobem odpadają wyjazdy typu "żeby nie siedzieć w domu". |
|
|
|
 |
Adampio
zaawansowany

Twój sprzęt: L300 Dethleffs Globetrotter '84+MulitvanT4
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Wrz 2008 Piwa: 5/9 Skąd: DC
|
Wysłany: 2025-04-03, 14:46
|
|
|
| RadekNet napisał/a: | | Ciekawy wątek - lubienia przebywania we własnym domu. Ja mieszkam w takiej okolicy, do której właśnie przyjeżdzają kamperowcy i widzę różnicę z moimi kolegami z miast: my jeżdzimy mniej, a ich co weekend, gdzieś niesie. | To wszystko chyba zależy od PESELa. Ja przez ponad 35 lat korzystałem z każdej okazji żeby gdzieś pojechac. Ale od jakichś 2 lat skończył mi się ten ciąg. A od urodzenia mieszkam w śródmieściu dużego miasta i potrafię nawet kilka dni nie wychodzić z mieszkania, bo niby dokąd skoro pracuję w domu |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 247/207 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2025-04-03, 18:31
|
|
|
jarsta0001 | Cytat: | | Trzymam od ponad roku kampera w Hiszpanii i co miesiąc latam na parę dni a czasami na 2 tyg. |
A mógłbyś coś więcej o tym napisać ?
Parkujesz na płatnym placu czy u kogoś ?
Ile to kosztuje ?
Ciekawa opcja na zimę, zamiast tam jeździć |
_________________ "Nie szukaj przeszkód, szukaj możliwości"
Darson®
 |
| |
|
|
|
 |
peja76
stary wyga

Twój sprzęt: Roller team
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Sty 2023 Piwa: 53/60 Skąd: Oborniki Wlkp
|
Wysłany: 2025-04-04, 07:37
|
|
|
| jarsta0001 napisał/a: |
Trzymam od ponad roku kampera w Hiszpanii i co miesiąc latam na parę dni a czasami na 2 tyg. |
| Darson napisał/a: | A mógłbyś coś więcej o tym napisać ?
Parkujesz na płatnym placu czy u kogoś ?
Ile to kosztuje ?
Ciekawa opcja na zimę, zamiast tam jeździć |
Też jestem zainteresowany taką opcją, więc podpinam się pod pytanie DARSONA
|
|
|
|
 |
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Ape 50
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 578/312 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2025-04-04, 13:35
|
|
|
| Darson napisał/a: | | Ciekawa opcja na zimę, zamiast tam jeździć |
A czym ta opcja różni się od mojego trzymania przyczepy we Włoszech? Bo ta moja opcja spotkała się z krytyką. |
|
|
|
 |
Komplecik
Kombatant
Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 13 Cze 2011 Piwa: 366/743 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2025-04-04, 16:58
|
|
|
| gryz3k napisał/a: | | RadekNet napisał/a: | | Ciekawy wątek - lubienia przebywania we własnym domu. Ja mieszkam w takiej okolicy, do której właśnie przyjeżdzają kamperowcy i widzę różnicę z moimi kolegami z miast: my jeżdzimy mniej, a ich co weekend, gdzieś niesie. |
Dokładnie tak jest. Mieszkając w domu w lesie nie mam takiego parcia na "spędzanie czasu w naturze' bo tą naturę mam na co dzień. Wyjazd kamperem to bardziej, kiedy chcę coś zwiedzić. Kupując ziemię we Włoszech dokładnie wybrałem miejsce w które przyjeżdżają kamperowcy. Gdzie sam wiele razy przyjeżdżałem. Tam mogę poleżeć na plaży a zimą pojeździć na nartach. Jak najdzie mnie na zwiedzanie to wtedy mogę pojechać sobie kamperem gdzie chcę. Tym sposobem odpadają wyjazdy typu "żeby nie siedzieć w domu". |
Gryz3k ku kocham Twoją najmojszość
|
_________________ komplet |
|
|
|
 |
|
|