Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r. Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 95/8 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2025-08-18, 13:01 Spłuczka toalety Thetford - problem ciąg dalszy
Rozebrałem toaletę Thetford, ponieważ odkryłem niewielki przeciek gdzieś wewnątrz i znalazłem taką część i chyba na tym jest przeciek. Coś w rodzaju takiej dużej grubej pastylki z dwoma króćcami do których wpięte są węże i jest to po drodze od zasilania wodą do elektrozaworu. Nie mam pojęcia do czego służy to ustrojstwo i jak się to nazywa. Moja toaleta Thetford C 200 CS. Może ktoś wie, co to jest i dlaczego cieknie?
No to doszedłem. To się nazywa "przerywacz próżniowy". Nie jest specjalnie drogie. Ale trzeba czekać aż 3 tygodnie na dostawę. Więc właściwie do czego ten przerywacz służy i czy można po prostu połączyć węże jakimś króćcem i spłuczka jakoś tam będzie działać?
Vacuum breaker zapobiega cofaniu się zanieczyszczonej wody z toalety z powrotem do systemu czystej wody , czyli mówiąc prościej aby w zbiorniku czystej wody nie zagnieździła się np. bakteria coli.
Usunąć można ....... tylko czy wypada
Ryzykujesz poważne problemy sanitarne i uszkodzenie pompy.
Do C200 CS jest Thetford 16833
Jakie 3 tygodnie czekania , jak wrzucisz choćby na Allegro to jest tego dużo z dostawą na jutro albo pojutrze za około 60 zeta.
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r. Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 95/8 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2025-08-18, 14:48
Właśnie doszedłem do tego, że jest to w zasadzie zawór zwrotny o trochę udziwnionej konstrukcji. Nie wiem, po co jest otwór pod spodem, nad którym pracuje zaworek. I przez ten otwór ciekła woda. Ja w każdym razie miałem pod ręką zwykły zawór zwrotny przelotowy - założyłem i wszystko działa. A nazwa "podciśnieniowy przerywacz wody"....hm bardzo mądra
Potem może kupię ten oryginalny, ale na razie złożyłem z tym zwykłym zaworem zwrotnym, który akurat był pod ręką
Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 379/161 Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2025-08-18, 19:43
Kazik II napisał/a:
Właśnie doszedłem do tego, że jest to w zasadzie zawór zwrotny o trochę udziwnionej konstrukcji. Nie wiem, po co jest otwór pod spodem, nad którym pracuje zaworek. I przez ten otwór ciekła woda.
Jest to tak zwany izolator przepływu, rodzaj zaworu antyskażeniowego podobny do typu BA stosowany w przypadkach podobnych do naszego kibelka i wielu innych sytuacjach wodociągowych.
Po ustaniu przepływu zamykają się obie strony przewodu a z tego otworka wylewa się woda powodując przerwę powietrzną na drodze wody i wypływ tej wody świadczy o poprawnym działaniu. Woda mogąca skazić nie ma łączności z wodą zbiornika. Bakterie nie potrafią latać
Zwykły zawór zwrotny nie przerywa ciągłości strumienia wody tylko go przegradza co dla bakterii nie jest istotną przeszkodą.
Problemem jest co zrobić z tą wypuszczaną wodą, moim zdaniem powinna spłynąć do muszli lub gorzej do zbiornika.
Thetford stosuje czasem ten zawór również przy małych pompkach zanurzeniowych w zbiorniku kibelkowym by uniknąć zjawiska lewaru czego nie można osiągnąć przy zwykłym zaworze zwrotnym.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Skwarek 2025-08-18, 20:28, w całości zmieniany 2 razy
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r. Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 95/8 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2025-08-18, 22:23
No....Skwarek - to mi zaimponowałeś swoją wiedzą w tych sprawach!.
Jednakowoż wiecznie mokra komora kasety jest trochę irytująca. Na razie pozostanę przy zwykłym zaworze zwrotnym. Okręcanie muszli i ponowny montaż to robota wybitnie niekomfortowa i na razie mi się nie chce. A poza tym, wydaje mi się, że woda pomiędzy pompą a spłuczką ma teraz dwie przeszkody: zawór zwrotny przy pompie i ten drugi który założyłem. Oczywiście daleko mi do Twojej wiedzy w temacie, niemniej przy takim układzie problem mieszania się wody raczej wydaje mi się marginalny. Woda aby przedostać się ze zbiornika musi najpierw przepchnąć pod ciśnieniem sprężyny zaworków aby następnie z impetem przepłynąć przez wężyki gwałtownie wypychają zalegającą w nich wodę do spłuczki. A poza tym, chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie pił nieprzegotowanej wody ze zbiornika. Tak to sobie myślę jako laik w temacie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum