 |
|
|
Kwas i lifepo4 czy da się połączyć ? |
| Autor |
Wiadomość |
orkaaa
weteran

Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 11 razy Dołączył: 04 Cze 2017 Piwa: 68/2 Skąd: kielce
|
Wysłany: 2025-12-02, 15:08
|
|
|
| Mniejsze zawsze możesz. Na akumulatorze masz podany max prąd rozładowania i to Twoja granica. |
|
|
|
 |
Track222
weteran

Twój sprzęt: Była - Niewiadów n126
Nazwa załogi: Tracki
Pomógł: 5 razy Dołączył: 03 Maj 2009 Piwa: 89/10 Skąd: Krosno
|
Wysłany: 2025-12-02, 16:20
|
|
|
| Cyryl napisał/a: | ..............................
rozumiem, ale jeżeli będzie większa przetwornica, to chyba nie znaczy, że nie mogę podłączyć mniejszego obciążenia? jak wspominałem, największym jest czajnik 2000W, ale nie będzie działał na stałe. |
A to w kamperze nie masz gazu, że musisz używać czajnika 2000W? |
_________________ „Panie, daj mi siłę, abym zmienił to, co zmienić mogę; daj mi cierpliwość, abym zniósł to, czego zmienić nie mogę, i daj mi mądrość, abym odróżnił jedno od drugiego.” - Marek Aureliusz
 |
|
|
|
 |
Cyryl
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 6 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 327/21 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2025-12-02, 17:20
|
|
|
| mam ale czasem żona używa elektrycznego |
_________________
 |
|
|
|
 |
Cyryl
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 6 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 327/21 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2025-12-03, 07:25
|
|
|
| Track222 napisał/a: | | ...A to w kamperze nie masz gazu, że musisz używać czajnika 2000W? |
i to była najlepsza porada.
przypomniałem sobie, że mam przetwornicę 500W i pominąwszy ten nieszczęsny czajnik w zupełności byłaby wystarczająca.
a żona cóż? wytrzymałem 40 lat narzekania, to i te parę lat jeszcze przetrzymam. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 488/102 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2025-12-03, 13:17
|
|
|
| Cyryl napisał/a: | | orkaaa napisał/a: | | Jeszcze raz o przetwornicy. To nie jest tak że wsadzasz nawet 3000-6000 i będzie działać... |
rozumiem, ale jeżeli będzie większa przetwornica, to chyba nie znaczy, że nie mogę podłączyć mniejszego obciążenia?
jak wspominałem, największym jest czajnik 2000W, ale nie będzie działał na stałe. |
Elektrownia w Bełchatowie ma wyjście w moim gniazdku w kuchni. Jej maksymalna moc to kilkadziesiąt tysięcy kilowatów. Czy mogę do tego gniazdka (a więc i do elektrowni w Bełchatowie) podłączyć mikser o mocy zaledwie pół kilowata? Czy koń o mocy 1 KM może pociągnąć puste sanki na śniegu?
Oczywiście że może. Problem polega na stratach czyli energii zużywanej na własne potrzeby urządzenia. Koń nawet jeśli ciągnie puste sanki i tak musi zeżreć mnóstwo siana żeby w ogóle funkcjonować. Podobnie duża przetwornica - daje bezpieczeństwo i może więcej, ale nawet na biegu jałowym zużywa więcej energii na podtrzymanie samej siebie. Z drugiej strony - silnik spalinowy bez turbodoładowania jest znacznie bardziej żywotny niż te doładowane i systematycznie przeciążane. W elektronice te przeciążenia są mniej dotkliwe ale i tak ciągła praca z maksymalnym obciążeniem niekorzystnie wpływa na żywotność i niezawodność urządzeń. Szczególnie w warunkach wysokiej temperatury i ciągłych wibracji, a tego akurat w naszych zastosowaniach nie brakuje.
| Cyryl napisał/a: | | wytrzymałem 40 lat narzekania, to i te parę lat jeszcze przetrzymam |
Daj jej ten czajnik i dorzuć jeszcze małą suszarkę do włosów. Chwila bez narzekania cenniejsza niż wiadro diamentów. Szczególnie dla faceta.... |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
| |
|
|
|
 |
Cyryl
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 6 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 327/21 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2025-12-03, 15:56
|
|
|
| Świstak napisał/a: | | ...Z drugiej strony - silnik spalinowy bez turbodoładowania jest znacznie bardziej żywotny niż te doładowane i systematycznie przeciążane... |
tu mnie zaskoczyłeś, bo jedyne niedoładowane silniki jakie miałem w ostatnich 40 latach to były 2 Maluchy (o Syrenie nie wspomnę, bo było to wcześniej) i sam osobiście robiłem remonty silników po 100 tyś km.
co do tego czajnika:
wiem, że z babą ma się albo rację, albo spokój (tertium non datur), ale prawdziwy facet szuka dużych wyzwań.
bez tych luksusów na dzikusa obyła się 18 lat, to pewnie jeszcze trochę się obędzie.
poza tym nie muszę wcale mówić, że takie rozwiązanie jest możliwe. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 488/102 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2025-12-03, 16:40
|
|
|
| Cyryl napisał/a: | | ale prawdziwy facet szuka dużych wyzwań |
Ja nie, moja żona drobna i mała. |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|