[krzysztofCz]

Jakoś dłuższy czas nie miałem możliwości wypłynięcia. Trochę pływałem po jeziorach szukając okoni lub szczupaków. Pogoda jednak pozwoliła wypłynąć na morze a i czas miałem. Dwa dni temu próbowałem uganiać się w strefie brzegowej za łososiem, ale nie chciały ze mną współpracować. Dzisiaj jednak była wymarzona pogoda do wypłynięcia na dorsza. W niedługim czasie miałem komplet 7szt. Wracając trollowałem za łososiem, ale trafiłem tylko belonę i to jeszcze mi zwiała pod samą burtą.
Korzystając z soboty i pogody w morze wybrało się parę łódek i każdy swoje złapał.
Jutro wybieram się na powtórkę.

---

Zdjęcie0452.jpg Zdjęcie nie jest artystyczne, ale raczej kulinarne :-)

Plik ściągnięto 4297 raz(y) 130,78 KB

[ARCADARKA]

Krzysiu brawo ,ależ mnie korci ,aby z tobą wyruszyć na rybki

[Rockers]

ojoj pięknie miałem okazję raz wypłynąć w morze za dorszem złapałem 3 sztuki pocieszam się że byli tacy co wrócili z niczym do dziś wspominam i chętnie bym tę przygodę powtórzył, niestety narazie nic takowego się nie zapowiada

powodzenia i połamania kija

[miciurin]

Cytat:

Bałtyckie dorszyki

Dzisiaj byłem na Wielkopolskich grzybkach, oj smaczniutkie były zebrane i zjedzone na obiad
No ale nie m to jak morska rybka

[YAN]

W ubiegły weekend pomimo nie najlepszych warunków pogodowych udało mi sie wypłynąć swoją łódka i pobuszować w okolicach Helu. Było ok kompleciki dopisały a i jeden łosiek też się trafił.

[gino]

Krzys...fajnie ze masz taka odskocznie od codziennosci..
wiem, ze nawet jak kompleciku by nie bylo...to i tak wróciłbyś ''pozytywnie naladowany''

ja tez tak mam...

a za komplecik...i za to, ze sie nim z nami dzielisz...stawiam

[krzysztofCz]

[krzysztofCz]

[darboch]

Piękne dorsze Gratuluję
Może kiedyś połowimy razem

[Endi]

[ARCADARKA]

no trzymam za słowo

[krzysztofCz]

Jak dobrze mieć sąsiada (czyt. sąsiadkę). Zastąpiła mnie w domu i mogłem popłynąć. Jednak dopiero po południu. Morze jest tak wielkie, a jak dopłynąłem to dokładnie na moim łowisku stała łódka z nurkami i schodzili na wrak. Musiałem szukać gdzie indziej szczęścia. Niestety po wczorajszych dobrych braniach dzisiaj było gorzej. Załapałem kilka niewymiarków, kilka mi zeszło (pewne też tej wielkości), a na koniec ku wielkiemu zdziwieniu na dorszowego pilkera wyholowałem flądrę. Choć ta była wymiarowa to darowałem jej wolność. Niech ma.
Pogoda była wredna, choć morze wyglądało jak jezioro, to z powodu mgły nie wiele było widać. Momentami gdyby nie elektronika to nie wiedziałbym gdzie jestem, nawet słońce nie mogło się przebić. Inni chyba też nie połowili. Duże jednostki z wędkarzami jak trafią rybę to stoją długo w tym miejscu, dzisiaj ciągle się przemieszczali.
No cóż... jak powiedziała sobie pewna pani... jutro też jest dzień

A... Darek, u mnie słowo droższe od... dorsza a i Endi się pewnie nie wycofa

[maga]

[YAN]

Pogoda na weekend zapowieda sie ładnie po dzisiejszym i jutrzejszym wietrze więć bedzie się działo .

[krzysztofCz]