|
pęknięcia pod alkową |
| Autor |
Wiadomość |
michal_olk
zaawansowany

Twój sprzęt: sprzedałem i szukam
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Mar 2015 Piwa: 9/1 Skąd: Gliwice / Warszawa
|
Wysłany: 2015-04-07, 21:36 pęknięcia pod alkową
|
|
|
Cześć
oglądałem ostatnio camperka który miał uszkodzenia pod alkowa na plastikowym elemencie łączącym ją z kabiną szoferki - nazwijmy to owiewka/maskownica.
Zabudowa granduca junior-s. Właściciel twierdzi że powstały samoczynnie podczas silnych mrozów.
Wierzyć, nie wierzyć?
Naprawiać czy olać i jeździć z tym - boję się aby alkowa przez takie szczeliny nie mokła?
Jeśli naprawiać to jak i/lub gdzie?
Z góry dziękuję.
IMG_20150330_211407.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 54 raz(y) 122,63 KB |
IMG_20150330_211348.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 42 raz(y) 117,9 KB |
|
|
|
|
 |
marekoliva
weteran

Twój sprzęt: Mercedes Sprinter Rimor Sailer 700
Pomógł: 7 razy Dołączył: 19 Wrz 2009 Piwa: 40/19 Skąd: Gdańsk - Oliwa
|
Wysłany: 2015-04-07, 21:49
|
|
|
| michal_olk napisał/a: | | Właściciel twierdzi że powstały samoczynnie podczas silnych mrozów |
Gdyby tak się działo to wiele kamperów jeździło tak "przyozdobionych" a tymczasem nie często się takie widuje. Pękło by raczej przy wkrętach mocujących a tu nie widać aby tak było. Przyczyna chyba jest inna, może alkowa słabiutka, sprawdzałeś czy nie ma przecieków? |
_________________ Marek
"Ty możesz zwlekać ale czas nie będzie "
 |
|
|
|
 |
michal_olk
zaawansowany

Twój sprzęt: sprzedałem i szukam
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Mar 2015 Piwa: 9/1 Skąd: Gliwice / Warszawa
|
Wysłany: 2015-04-07, 22:32
|
|
|
| no właśnie alkowa sztywna, sucha i bez zapachów -nie umiałem znaleźć przyczyny. |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 208/165 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2015-04-08, 04:07
|
|
|
Witaj ;
Co prawa nie mam alkowy ale zmagam się z tym samym problemem . Też mi pękła obudowa / owiewka przodu zabudowy . Przy czym ja wiem co jest przyczyną ......... samochód był powypadkowy i prawdopodobnie w skutek naprężeń zaczeło pękać . Sprawdź czy Twój samochód nie był "bity" . |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
TomekM
stary wyga

Twój sprzęt: Blaszana Choinka Jumper L3H3
Pomógł: 8 razy Dołączył: 10 Sie 2011 Piwa: 29/24 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: 2015-04-08, 06:37
|
|
|
Miałem Granducę i tez były takie pęknięcia. Nie zauważyłem czy się pogłębiały czy nie ale jestem przekonany że wpływające nimi woda (jazda w deszczu) swobodnie wypływala oryginalnymi kanalikami pomiędzy alkowa a kabina. Żadnej wilgoci w alkowa nie było. Chyba "te typy tak maja".
A naprawić pęknięcia jest dość prosto - w wielu miejscach spawają plastiki. |
_________________ Misiów5
 |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2015-04-08, 07:58
|
|
|
| marekoliva napisał/a: | | Gdyby tak się działo to wiele kamperów jeździło tak "przyozdobionych" a tymczasem nie często się takie widuje |
Marku,niestety, jest to bardzo częsty widok
i faktycznie powstaje samoczynnie..
plastik z wiekiem, robi sie bardzo sztywny, a zabudowa/nawet w nowym kamperku/ na wybojach dość mocno pracuje...
z naprawą nie ma problemu ..
problemem jest aby zrobić to estetycznie..
jeśli chcesz tylko usunąć pęknięcia,bez demontażu owego plastiku, zrobi to /prawie/ każda firma spawająca zderzaki..
ale..ów spaw będzie widoczny ..
jeśli chce się to zrobić estetycznie, wymagany jest demontaż całości , spawanie/laminowanie od środka, dotarcie i lakierowanie
ale,z góry mówię, jest to bardzo poważna robota
dodam, że ta osłona, jest tylko elementem ozdobnym, nie ma wpływu na szczelność alkowy
|
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
michal_olk
zaawansowany

Twój sprzęt: sprzedałem i szukam
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Mar 2015 Piwa: 9/1 Skąd: Gliwice / Warszawa
|
Wysłany: 2015-04-08, 08:39
|
|
|
oczywiście będę sprawdzał jeszcze to auto jeśli się zdecyduję - jest w dobrym stanie ale bardzo małe.
dzięki za wskazówki - teraz wiem na czym stoję. |
|
|
|
 |
zbyszekwoj
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 333/226 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2015-04-08, 08:59
|
|
|
| michal_olk napisał/a: | | jest w dobrym stanie ale bardzo małe. |
To może być zaleta. |
|
|
|
 |
Forest
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Fiat Ducato swap 2,8idtd, 1996r. Dethleffs
Nazwa załogi: Forest Camp
Dołączył: 06 Lut 2012 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: 2015-04-08, 11:00
|
|
|
Potwierdzam czasem tak się dzieje. Plastik się starzeje i wskutek wewnętrznych naprężeń pęka. Jak kupiłem swojego kamperka też było sporo pęknięć. Naprawiłem i już 5 rok bez śladu. Alkowa sucha, podczas naprawy można było to sprawdzić. Nie twierdzę jednak, że spękania mogą być spowodowane inną przyczyną, tak jak już napisano np kolizją. |
|
|
|
 |
michal_olk
zaawansowany

Twój sprzęt: sprzedałem i szukam
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Mar 2015 Piwa: 9/1 Skąd: Gliwice / Warszawa
|
Wysłany: 2015-04-09, 09:59
|
|
|
Rozmawiałem przez telefon z dwoma osobami trudniącymi się naprawą camperów i one poddają w wątpliwość fakt pojawienia się pęknięć od mrozu. Twierdzą że campery jeżdżą w Norwegii przy -40 i nic nie pęka. Jako bardziej prawdopodobną przyczynę wskazują zarwanie alkowy, "oparcie się" o mur alkową lub bardzo silny wstrząs np. - duża dziura w drodze.
Żałuję że nie widziałem dachu campera bo podobno tam najłatwiej zauważyć ewentualne uszkodzenia alkowy.
Podobno ewentualna naprawa alkowy(w serwisie) to spory wydatek od 4tys w górę. |
|
|
|
 |
Czarna i Krzysiek
weteran

Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lut 2015 Piwa: 29/24 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2015-04-09, 12:12
|
|
|
| michal_olk napisał/a: | | Podobno ewentualna naprawa alkowy(w serwisie) to spory wydatek od 4tys w górę. |
Dlatego, tak jak koledzy radzili wcześniej, pojedź do miejsca, które zajmuje się spawaniem plastików. To nie jest miejsce "for camper" ;-) więc sporo taniej powinno być |
_________________ Czarna i Krzysiek
z dzieciakami
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni |
|
|
|
 |
michal_olk
zaawansowany

Twój sprzęt: sprzedałem i szukam
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Mar 2015 Piwa: 9/1 Skąd: Gliwice / Warszawa
|
Wysłany: 2015-04-09, 12:33
|
|
|
| Edyta i Krzysiek, nie zrozumiałeś co miałem na myśli - drogie jest usunięcie nie tyle samego pęknięcia co ewentualnej przyczyny - np. zarwana alkowa. |
|
|
|
 |
Czarna i Krzysiek
weteran

Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lut 2015 Piwa: 29/24 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2015-04-09, 12:47
|
|
|
| michal_olk napisał/a: | | ewentualnej przyczyny - np. zarwana alkowa. |
Sorki, faktycznie, źle zrozumiałem |
_________________ Czarna i Krzysiek
z dzieciakami
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni |
|
|
|
 |
marekoliva
weteran

Twój sprzęt: Mercedes Sprinter Rimor Sailer 700
Pomógł: 7 razy Dołączył: 19 Wrz 2009 Piwa: 40/19 Skąd: Gdańsk - Oliwa
|
Wysłany: 2015-04-09, 12:55
|
|
|
| michal_olk napisał/a: | | Edyta i Krzysiek, nie zrozumiałeś co miałem na myśli - drogie jest usunięcie nie tyle samego pęknięcia co ewentualnej przyczyny - np. zarwana alkowa. |
W samej rzeczy, bez przyczyny nie pęknie. Faktem jest, że nadwozie mocno pracuje ale wydaje mi się, że jeśli to miałoby być przyczyną to uszkodzeń byłoby więcej i pewnie większych. |
_________________ Marek
"Ty możesz zwlekać ale czas nie będzie "
 |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2015-04-09, 15:04
|
|
|
| marekoliva napisał/a: | | michal_olk napisał/a: | | Edyta i Krzysiek, nie zrozumiałeś co miałem na myśli - drogie jest usunięcie nie tyle samego pęknięcia co ewentualnej przyczyny - np. zarwana alkowa. |
W samej rzeczy, bez przyczyny nie pęknie. Faktem jest, że nadwozie mocno pracuje ale wydaje mi się, że jeśli to miałoby być przyczyną to uszkodzeń byłoby więcej i pewnie większych. |
Marku,Michale ile takich napraw wykonaliście ?
bo pisząc tak stanowcze stwierdzenia.....rozumiem że takich napraw dokonywaliście
ja, naprawiałem...i poza pęknięciami ozdobnej nakładki, nic więcej się nie działo..
nie w każdym kamperku tak się dzieje, bo tylko kilka firm stosuje takie nakładki od spodu poszycia alkowy
gdy alkowa jej nie ma/tak jest w większości kamperków/ a pęknięcia od spodu by były, wówczas faktycznie mogłoby być to spowodowane uszkodzeniem alkowy
poza tym, zapadnięta alkowa, zniekształciłaby również poszycie boczne owej alkowy
tu macie podobny temat
http://www.camperteam.pl/...kniecia&start=0 |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
|
|