Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G. Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 208/133 Skąd: Jaworzno/Oslo
Wysłany: 2025-06-27, 09:36 Pompa wody AQUA 8 pompuje bez końca
Hej.
Mam problem z pompą Aqua 8.
W ub.roku wymieniłem gumki, które były przerwane.
Przesmarowałem uszczelki, wyczyszściłem filtr, skręciłem i sądziłem że jest spoko.
Niestety, pompa pompuje cały czas i nie wyłącza się.
Na początku sądziłem, że uzupełnia bojler, ale po pół godzinie nadal nie przestaje.
Słychać przepływającą wodę w filtrze.
Poza tym, na innej pompie instalacja wodna działała bez problemów.
W kranach jest ciśnienie, czyli pompa pompuje wodę do instalacji. Ale się nie wyłącza.
W czym może być problem ?
Jakaś krańcówka nie wyłącza ?
Nie widzę nigdzie wycieków
Jakieś pomysły ?
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r. Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 90/8 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2025-06-27, 11:37
Pompa ma wyłącznik ciśnieniowy który odcina dopływ prądu kiedy ciśnienie osiągnie zadany poziom. I problem dotyczy wyłącznie tego wyłącznika.
https://www.go-market.pl/...,100036033.html
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r. Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 90/8 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2025-06-27, 18:00
Dzięki za piwo- skonsumuję dziś wieczorem
Nigdy tego nie rozbierałem - ale w Twojej sytuacji raczej niczego nie ryzykujesz demontując ten wyłącznik.... bo i tak nie działa. Mnie się wydaje, że tam kluczową rolę musi pełnić jakaś membrana i jeśli jest dziurawa to może gdzieś takie sprzedają - tak jak inne części do tej pompy. Jeśli nie to d....blada i trzeba kupić nowy. Ale niewykluczone że coś szwankuje z samymi stykami elektrycznymi a to powinna być prostsza sprawa.
Powodzenia w naprawie
PS Ja mam inną pompę i ona ma regulację ciśnienia przy którym jest wyłączana. Może z tą regulacją jest coś nie tak?
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 327/84 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2025-06-27, 18:06
Pompa się nie wyłącza ponieważ nie osiąga zadanego ciśnienia. Pewnie masz uszkodzona membranę. Możesz naprawić kupując zestaw naprawczy i wymienić podzespoły na nowe. Proste i nie skomplikowane.
[/youtube]
Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4 Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 519/31 Skąd: Małopolska
Wysłany: 2025-06-27, 18:39
A jesteś Darku pewny co do dwóch rzeczy
1. Że na pewno nigdzie woda nie spierdziela Ci z układu
2. Że masz cały układ 100% odpowietrzony
O ile pkt.1 jest raczej ciężki do przeoczenia bo taka ilość wody jaka musiała by uciekać aby pompa cały czas działała jest raczej łatwo zauważalna , o tyle zapowietrzenie już nie.
Jak napełniałeś układ wodą to powietrze zeszło Ci na pewno ze wszystkich kranów, prysznicy i spłuczek ?
Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G. Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 208/133 Skąd: Jaworzno/Oslo
Wysłany: 2025-06-27, 19:07
Wkręcałem i wykręcałem tę tajemniczą śrubkę, która służy do ustawiania czułości tego zaworu.
Nie to nie dało, więc pewnie całość do wymiany.
Jeszcze się pokuszę o demontaż , żeby sobie popatrzeć, jak to w środku wygląda 🤔
Tak na przyszłość, żeby komuś służyć radą i pomocą Andrzej 73, wymieniłem membrany w ub.roku.
Pisałem w: "co dziś naprawiłem w kamperze" 😉
Były walnięte. W środku wszystko jest ok.
To musi być ten zawór.
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r. Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 90/8 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2025-06-27, 23:11
joko napisał/a:
Jak napełniałeś układ wodą to powietrze zeszło Ci na pewno ze wszystkich kranów, prysznicy i spłuczek ?
Joko, z tym szukaniem powietrza we wszystkich zakamarkach trochę przesadzasz. Kiedy napełniam układ po zimie wystarczy że zostawię jeden kran otwarty i jak woda poleci i zamknę to wyłącznik ciśnieniowy działa. A reszta potem się odpowietrza w miarę używania.
Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4 Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 519/31 Skąd: Małopolska
Wysłany: 2025-06-28, 00:29
Kazik II napisał/a:
joko napisał/a:
Jak napełniałeś układ wodą to powietrze zeszło Ci na pewno ze wszystkich kranów, prysznicy i spłuczek ?
Joko, z tym szukaniem powietrza we wszystkich zakamarkach trochę przesadzasz. Kiedy napełniam układ po zimie wystarczy że zostawię jeden kran otwarty i jak woda poleci i zamknę to wyłącznik ciśnieniowy działa. A reszta potem się odpowietrza w miarę używania.
Ale to nie jest prawda uniwersalna , tylko zależy ściśle od konkretnej konstrukcji. U mnie w dwóch kamperach dwie różne sytuacje . W jednym napełnianie układu po zimie trwa dosłownie chwilę i tak jak piszesz wystarczy jeden kran (ten znajdujący się najdalej od pompki) otworzyć raz aby sobie "kichnął" i po robocie. W drugim to cały skomplikowany i długotrwały proces . Zaczynając od kranu najbliżej pompy kilkukrotne zamykanie aby trochę ciśnienia się nabiło i otwieranie , aż poleci woda . Tak po kolei każdy kran aż do ostatniego tego najdalej.
Przez cały czas dopóki wszystko nie jest odpowietrzone pompka pracuje bez przerw nawet jak pozamyka się wszystkie krany.
To tak jak w układzie hamulcowym wystarczy mała bańka powietrza i wszystko przestaje prawidłowo działać.
Wszystko jak sądzę zależy od konkretnej konstrukcji całego układu . Wystarczy że ktoś nie przemyślał i połączył te wszystkie rurki i rozdzielacze tak jak było mu najwygodniej a nie tak jak powinno to być zrobione i w pewne miejsca woda dostaje się z dwóch stron i jest w stanie zamknąć część powietrza w takim miejscu skąd nie może wydostać się ani ciśnieniowo ani grawitacyjnie.
Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G. Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 208/133 Skąd: Jaworzno/Oslo
Wysłany: 2025-06-28, 07:46
Ale w zasadzie nie ma potrzeby odpowietrzać układu, tylko można otworzyć wodę w punkcie, w którym akurat potrzebujemy.
Woda i tak poleci po chwili 😉
No chyba, że ma się taki przypadek, jak mój i chcemy sprawdzić, czy wszystko ok.
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 241/606 Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2025-06-28, 08:02
joko napisał/a:
Wszystko jak sądzę zależy od konkretnej konstrukcji całego układu . Wystarczy że ktoś nie przemyślał i połączył te wszystkie rurki i rozdzielacze tak jak było mu najwygodniej a nie tak jak powinno to być zrobione i w pewne miejsca woda dostaje się z dwóch stron i jest w stanie zamknąć część powietrza w takim miejscu skąd nie może wydostać się ani ciśnieniowo ani grawitacyjnie.
Ja to jednak mam szczęście w łączeniu rurek jak mi było wygodniej
Wprawdzie 15 litrowy bojler z nierdzewki rozszczelnił się po 8 latach , ale to była wina ciut za słabego spawu na jednym boku, który to nie został zauważony przez rentgen podczas odbioru technicznego
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum