Okres zimowy 2010 |
Autor |
Wiadomość |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2010-10-13, 17:28 Okres zimowy 2010
|
|
|
Witajcie.
Proszę o pomoc, ponieważ mam pierwszego kamperka w życiu prosze powiedzcie mi jak mam postepować w okresie zimowym.
Ponieważ domek dla kamperka jest w trakcie budowy ale niestety nie zdąże skończyć przed tą zimą, mam zamiar przykryc plandeką oddychającą specjalnie dla kamperków ale tylko sam dach aby snieg nie lezał bezpośrednio na powierzchni i niewiem czy to dobrze czy nie ale tak robiłem z przyczepą i było wszystko w porządku, nastepna sprawa co z tak zwanym "przepalaniem silnika" czy jest to wskazane czy raczej nie, akumulatory napewno zabieram do ciepłego, wode spuszczam z zbiorników ale co z wodą w przewodach i pompie ciśnieniowej ?? Nastepnie czy stawiać go na podporach ?? Czy na okres zimowy tankować zbiornik paliwa do pełna wraz z środkiem do diesla ?? Jak zabezpieczyc hamulce aby się nie zapiekły, linki hamulca nie zatarły itd |
|
|
|
 |
Krzysztof M
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato 2000
Dołączył: 25 Wrz 2007 Piwa: 28/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2010-10-14, 20:29
|
|
|
Radze pootwierać wszystkie baterie od wody. |
|
|
|
 |
marko
stary wyga

Twój sprzęt: . FIAT DUKATO \ ARCA
Nazwa załogi: .MAREK I GOSIA
Dołączył: 14 Sie 2007 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2010-10-14, 20:47
|
|
|
myślę że powinieneś więcej podróżować tym kamperem nawet zimą |
|
|
|
 |
rysiol
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs RT6844 Renault
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Piwa: 80/26 Skąd: Lubartów
|
Wysłany: 2010-10-14, 21:46
|
|
|
Piszesz, że miałeś przyczepę, to pewnie miałeś także samochód. W zimie postępuj z częścią mieszkalną tak, jak postępowałeś z przyczepą, a z samochodem, jak z samochodem. |
|
|
|
 |
Witold Cherubin
weteran

Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2010-10-15, 08:02
|
|
|
martini44 napisał/a: | wode spuszczam z zbiorników ale co z wodą w przewodach i pompie ciśnieniowej ?? Nastepnie czy stawiać go na podporach ?? Czy na okres zimowy tankować zbiornik paliwa do pełna wraz z środkiem do diesla ?? |
Po spuszczeniu wody ze zbiorników pootwieraj baterie i włącz pompkę do wody, żeby pozbyć się wody w przewodach, spuść wodę z podgrzewacza ciepłej wody (jeśli go masz, u mnie w zaworku przy bojlerze, trzeba podnieść dźwigienkę do góry), zostaw otwarte baterie. Następnie odłącz pompkę od zbiornika i instalacji i włącz na krótko, żeby pozbyć się wody w pompce. Zostaw wszystkie zaworki i baterie otwarte, łącznie z otworem rewizyjnym do zbiornika czystej wody. Na wiosnę zamknij zaworki spustowe w zbiornikach i bojlerze, podłącz pompkę, nalej świeżej wody, zamknij baterie i włącz pompkę, a następnie otwieraj baterie zaczynając od tej, która jest położona najdalej od zbiornika.
Ja pod plandekę podkładam worki z pokruszonym styropianem, wtedy plandeka nie przylega do dachu i jest przewiew.
Pozdrawiam |
_________________ Witek |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
 |
donald
weteran

Twój sprzęt: Mercedes 310 FFB Europa 560
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Paź 2007 Piwa: 32/46 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-10-15, 08:10
|
|
|
w aucie to trzeba miec zalany w ukladzie chłodzenia niezmarzający plyn( na bazie glikolu) oraz warto miec w dieslu wymieniony filtr paliwa oraz olejowy oraz powietrza... ..ja przynajmniej tak robie. No i zadbać o akumulator trzeba, sprawdzić polączenie z masą i na plusie czy śniedzi nie ma bo wtedy opor jest i mniejszy prad do rozrusznika dociera. Jak bedziesz mial wszystko ok, to nie ma bata powinien zagadac zawsze.. |
_________________ “Gdyby Bóg lubił przedni napęd chodzilibyśmy na rękach” |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2010-10-15, 08:15
|
|
|
silnikowi nic sie nie stanie...
warto zadbac o akumulatory...
mozna je raz na jakis czas troszke rozladowac....i ponownie doladowac...
mozna tez kupic specjalna ladowarke..ktora..sama rozladowuje i laduje ponownie akumulatory..
chodzi o to..aby aku caly czas 'pracowal'' samo stanie w ''ciepelku'' niewiele im pomaga...
PS.rysiolku.....sorki ale nie dawaj takich porad...
bo sa lekcewazace i...nic nie wnosza..
nie kazda przyczepa miala ogrzewanie, boiler,czy nawet instalacje wodna..
samochodu osobowego w zimie na ogol sie uzywa.... |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
donald
weteran

Twój sprzęt: Mercedes 310 FFB Europa 560
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Paź 2007 Piwa: 32/46 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-10-15, 08:24
|
|
|
a ja zrozumialem ze kolega darboch chce jezdzic swoim w zime a nie ma stac pod prostownikiem.. |
_________________ “Gdyby Bóg lubił przedni napęd chodzilibyśmy na rękach” |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2010-10-15, 08:27
|
|
|
gino napisał/a: | silnikowi nic sie nie stanie... |
ja się nie znam ale jak zawsze sa różne szkoły,jedne mowią o tym,że jednak warto auto od czasu do czasu "przepalić" inne ,że nie....
gino napisał/a: | warto zadbac o akumulatory... |
podobno mam u siebie funkcję "konserwacja" która utrzymuje aku na odpowiednim poziomie |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2010-10-15, 08:32
|
|
|
donald napisał/a: | a ja zrozumialem ze kolega darboch chce jezdzic swoim w zime a nie ma stac pod prostownikiem.. |
pewnie będę chcial go używać na jakieś wypady na narty ale sporadycznie a dodatkowo auto mam 100km od miejsca zamieszkania w swojej wiejskiej"posiadłosci" |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2010-10-15, 08:35
|
|
|
Cytat: | podobno mam u siebie funkcję "konserwacja" która utrzymuje aku na odpowiednim poziomie
| no jesli ja masz taka funkcje.....tzn ze kamperek musi byc caly czas podlaczony do 220v...
bo..inaczej co mialoby ladowac aku...
co do silnika..
szkola jest jedna..czyli szkola tych..co robia przy silnikach../ta druga..czyli szkola teoretykow mnie jakos nie rusza /
dla np. rozrusznika, ..odpalanie zamarznietego silnika jest zdecydowanie mniej przyjazne..niz nie odpalanie silnika w ogole..podczas zimy..
w silniku nie ma co sie zepsuc od stania przez 3-4m-ce..czy nawet pol roku..
przeciązenia i awarie rozrusznikow wystepuja glownie wlasnie w zimie..
i to powinno wam dac wiele do myslenia..
paamietajcie rowniez, aby w chlodnicy BYL DOBREJ JAKOSC PLYN
nie mieszaniny czy jakis inny badziew... |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2010-10-15, 08:36
|
|
|
Jeśli chodzi o silnik,hamulce itp.to najlepiej od czasu do czasu wybrać się kamperkiem na mały spacerek.Ja tak robię gdy jest ładna pogoda(tzn.sucha jezdnia,bez chlapy).No i nie zostawiam auta na zaciągniętym ręcznym,tylko kliny. |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
donald
weteran

Twój sprzęt: Mercedes 310 FFB Europa 560
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Paź 2007 Piwa: 32/46 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-10-15, 08:37
|
|
|
Jak tak to trzymanie na prostowniku jest lepsze chyba ze masz faktycznie tą funkcje konserwacja.. ale tego nie znam. Przepalanie auta to moim zdaniem bez sensu jest.. ciągniesz dużo prądu do rozruchu a jak pochodzi troche to sie aku nie doladuje... i szkoda czesci ktore pracują na sucho dopoki olej nie dotrze do nich... |
_________________ “Gdyby Bóg lubił przedni napęd chodzilibyśmy na rękach” |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
 |
|