Truma combi 6 woda w kominie |
Autor |
Wiadomość |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2019-01-13, 16:10 Truma combi 6 woda w kominie
|
|
|
Po raz pierwszy się z tym zetknąłem , a to pewnie wynik ,że po raz pierwszy piec miał pracować w zimie na postoju, ale jako opcja "przetrwanie" czyli minimum (5stC)
Z racji pogody , kamperkiem jeździmy sporadycznie i niedaleko . Ogrzewany ciągle w granicach 7 st wew. Grzeje olejak , fareleczka ceramiczna i Pompa cieplna klimy . Różnie i niezależnie .
AD rem : Truma 6 Combi też ustawiona na minimum to ok 5-6 st C. I widocznie odpalała się krótko w nocy w przymrozki . Na tyle krótko ,że się nie przedmuchała ???
Bo nazbierało się wody w kominie , w takiej ilości , że chlupało i piec tracił ciąg .
Dzisiaj odpaliłem na dłużej , bo wyjazd w zw z WOŚP i z komina masa pary , jak z czajnika a raczej jego elektrowni ,przez 20 minut.
Moim zdaniem ( mogę się mylić ) w krótkie odpalnie Trumy w mróz powoduje skraplanie wody z gazu lub otoczenia w wydechu , tylko jak chodzi króciutko i sporadycznie.
Czy ktoś tak miał ? Zastanawiało mnue ,że gaz jest a jakiś kod błędu mnie czasem witał w kamperze ??? I Przy opalaniu to "chlupanie " piec " kaszlal". Myślałem że całkiem nieopróżniony ???.
PS . 30 minut i wyparowalo wsio |
|
|
|
|
 |
krzysztofCz
weteran
Twój sprzęt: Frankia 460A Fiat Talento 1,9D 1992
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Wrz 2009 Piwa: 47/53 Skąd: z nad morza
|
Wysłany: 2019-01-13, 18:15 Re: Truma combi 6 woda w kominie
|
|
|
Bronek napisał/a: | Moim zdaniem ( mogę się mylić ) w krótkie odpalnie Trumy w mróz powoduje skraplanie wody z gazu lub otoczenia w wydechu , tylko jak chodzi króciutko i sporadycznie. |
Jak zwykle się nie mylisz
Chyba, że wcześniej napadało górą (skoro to pierwsze odpalenie) |
_________________ I NIE ŻAL NIC...
I ŻAL TAK WIELE...
/NIEMEN/ |
|
|
|
 |
HENRYCZEK
weteran
Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lis 2011 Piwa: 81/131 Skąd: Południe
|
Wysłany: 2019-01-13, 18:21
|
|
|
Trumę mam wlączoną na minimum,nie dogrzewam niczym innym.Ostatnie odpalanie w Sylwestra,żadnych nieprawidłowości nie stwierdziłem.Pomimo otwartego zaworu boilera i wody czystej,ak włącze pompę to słychać chlipnięcie w trumie.Pytałem w serwisie ,"to resztki wody w bojlerze-nic groźnego",ale z komina po 2-ch miesiącach postoju,nic mi nie dymiło. |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2019-01-13, 18:29
|
|
|
Na boku nie leżał , komin w ścianie ale za wysoko, by wróg w niego nasikał.
U nas 4 st na plusie , pada i jesień tej zimy.... Ale było kilkanaście dni temu poniżej zera.
Dziwily mnie lekko te kody błędów (nie sprawdzilem , myślałem że gaz się kończy a Duo Controll nie przełącza w butli. Dzisiaj akurat "na moich oczach " przełączył , co pokazał wyświetlacz.
I to bulgotanie , oraz nierówna praca przy starcie pieca . Ale były okna zaslonięte to niezauważalem chmury pary z komina w ścianie . Odpalalem więc króciutko i tyle .
Dopiero dzisiaj dałem w palnik na ostro i cumulusy hoho.
Wniosek , albo korzystać normalnie z ogrzewana , albo wyłączyć Trumę na czas zimowania kampera , a jak dogrzewać to kilkadziesiąt co najmniej minut w wilgotne zimne dni.
Dwa źródła ciepła na zimę czyli Truma i grzejnik spowodowały te zbyt krótkie cykle . Niedobry pomysł
UFFF . Pro Publico Bono
PS HENRYCZKU pisaliśmy razem więc uzupełniam ...Te chlupniecia przy opalaniu u mnie ustąpiły po odparowaniu . Specjalnie z otwartymi zaworami pojeździłem po "wertepach" by wstrząsnąć wodę że zbiorników .
Bulgotanie przy opalaniu teraz wg mnie to te skroplony czy z gazu czy z zewnątrz ???
Grzejemy tylko budę nie wodę , której nie ma więc dlaczego ma bulgotac na początku grzania ??
Pompa po przedmuchaniu PASZCZĄ via natrysk , tylko buczy , nie bulgocze
Idę do kampera i sprawdzę . Bo bulgotanie przed dniem dzisiejszym i rano było spore . Idę cdn . No i pompa JW. Bez zmian . Czyli OK. |
|
|
|
|
 |
Flag
weteran

Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lis 2016 Piwa: 33/10
|
Wysłany: 2019-01-13, 19:24
|
|
|
Ja w piątek odpaliłem webasto powietrzne (diesel) i przez 30 min chlupotało w wydechu a para jak z parowozu NIE mogło tam napadać, musiało się skondensować, zastanawiam się czy mi to nie zamarznie następnym razem. |
|
|
|
 |
koko
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 71/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2019-01-13, 19:35
|
|
|
4st to punkt rosy. Skrapla sie z wilgotnego powietrza. |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2019-01-13, 19:57
|
|
|
Tak mogło być , wysoka wilgotność , zimna rura i fakt jak Koko zwrócił uwagę . To kwestia trzech liczb.
I tak po kropelce aż się nazbieralo
punkt rosy-page-001.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 10 raz(y) 916,04 KB |
|
|
|
|
|
 |
Argo
weteran
Twój sprzęt: Ford Chausson WELCOME 23
Nazwa załogi: Argonauta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Gru 2011 Piwa: 31/1 Skąd: Nowa Wola
|
Wysłany: 2019-01-13, 21:12
|
|
|
j Produktem czystego spalania paliw węglo-wodorowych jest woda (para wodna). Dopóki wydech nie nabierze temperatury spaliny będą się skraplać. Wilgotność powietrza zewnętrznego nie żadnego wpływu na skropliny wydechu, tylko temperatura spalin. |
|
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2019-01-13, 21:17
|
|
|
tabelka poglądowa - co to ten pkt rosy ,nie od sytuacji . Powinno się wstawić wilgotność w komine i dlaczego się skrapla
Nie mniej po tylu latach korzystania z takich urządzeń wiem ,że krótkie odpalanie widocznie jest tego powodem . A druga sprawa , konstrukcyjna ...jestt to kolejna "lipa kamperowa " nieprzewidziana , bo po co ?,
W domach mamy odprowadzenia prawda? No chyba ,że komuś wsiąka w komin
Zresztą nigdy w domu niezaobserwowalem ale rurka jest. |
|
|
|
|
 |
piotr1
Kombatant

Twój sprzęt: blaszak ducato w budowie
Nazwa załogi: ewaipiotr
Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 17/18 Skąd: gdańsk i okolice
|
Wysłany: 2019-01-13, 23:21
|
|
|
Jak byś miał zwykły piec truma to by nie było takich problemów. Czym nowszy sprzęt tym więcej problemów. Ja w blaszaku który teraz buduję zastosowałem stara trumę i grzeje ok bez prądu ..wystarczy żeby był gaz..:) |
|
|
|
 |
tolo61
Kombatant DUDI

Twój sprzęt: Blaszak Ducato Jeszcze blaszak...kiedy???
Nazwa załogi: DUDI
Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Maj 2009 Piwa: 102/26 Skąd: Poznan
|
|
|
|
 |
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2019-01-14, 04:47
|
|
|
Pod koniec lat 70 były jeszcze przyczepy które nawet oświetlenie miały gazowe solary, akumulatory , po co to komu |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2019-01-14, 06:35
|
|
|
Co Wy Sz.Panowie piep...cie Co ma piernik do wiatraka .
A w jaskiniach .....ogniska palili.
Zdarza mi się często pisać głupoty ,ale przemyślane i o takie też proszę Starą Trumę miałem w czepce z rozprowadzeniem i nie tęsknię za nią. A bez prądu to polecam koksownik |
|
|
|
|
 |
Argo
weteran
Twój sprzęt: Ford Chausson WELCOME 23
Nazwa załogi: Argonauta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Gru 2011 Piwa: 31/1 Skąd: Nowa Wola
|
Wysłany: 2019-01-14, 10:19
|
|
|
Bronek napisał/a: | Co Wy Sz.Panowie piep...cie Co ma piernik do wiatraka .
A w jaskiniach .....ogniska palili.
Zdarza mi się często pisać głupoty ,ale przemyślane i o takie też proszę Starą Trumę miałem w czepce z rozprowadzeniem i nie tęsknię za nią. A bez prądu to polecam koksownik |
I taki kamper
EcoKamper.jpeg
|
 |
Plik ściągnięto 7 raz(y) 922,01 KB |
|
|
|
|
 |
Zaradek
stary wyga

Twój sprzęt: Peugeot Boxer PILOTE Pacific 65px
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Piwa: 13/9 Skąd: P-ń
|
Wysłany: 2019-01-14, 10:23
|
|
|
Im cos jest prostsze tym mniej elementow jest do zepsucia sie. A skoro robi to samo wiec po co komplikowac ?
Tez uwazam stara TRUME za lepsza niz to cale combi, ktorem niskie napiecie, np.: w pochmurny dzien, nie pozwala pracowac. |
|
|
|
|
 |
|