[zibikruk]

Jeden temat ogarnięty nagrzewnica), czas na następny.
Poszukuję schematów: blokowego jeszcze lepiej ideowego ładowarki Nordelettrica Alimentatore Mod Ts26-L.
Zgodnie z opisem ładowarka powinna ładować akumulator pokładowy (kamperowy) i jednocześnie podtrzymywać akumulator rozruchowy (nie wiem co przez to rozumieć?).
Wydaje mi się, że stan naładowania akumulatora rozruchowego nie ulega zmianie po podłączeniu napięcia 230V .Zanim zacznę "grzebać", chciałbym mieć pojęcie jak powinno być.
Nie mogę jednak znaleźć schematów. Może ktoś ma wiedzę na ten temat.

[rjas]

A może napisz do Nordelletronica ?
Ja kiedyś miałem pytanie, wysłałem zdjęcie naklejki z serialem i odpisali po 3-ch dniach.
Może Tobie też pomogą

[Socale]

[Gewehr]

Wojtek ma rację. Podłącz i poczekaj, aż całkowicie naładuje pokładowy. Jeśli będzie problem, to mogę kiedy pojechać do Ciebie i pomóc w temacie. No ale to dopiero po zarazie

[zibikruk]

Dotąd oba akumulatory ładował solar. Teraz jest odłączony.
Spróbuje zostawić na dłuższe ładowanie i zobaczę jak będzie.
Pytanie o chociaż blokowy schemat wynika z tego, że łatwiej byłoby szukać ewentualne niesprawności. Po poprawie warunków epidemiologicznych zajmę się dogłębnie tematem.
Może przyjdzie wymontować ładowarkę i sprawdzić "organoleptycznie".
Marcin, dzięki za ofertę. Na pewno skorzystam.

[Funio]

Cytat:

Kwestia interpretacji tłumaczenia instrukcji, moim zdaniem jest to prawidłowe zachowanie, to ustalone priorytety. Z alternatora najpierw ładuje się rozruchowy, potem nadwyżka idzie na pokładowy, po podpięciu do 230V jest na odwrót. Podłącz pod 230V zmierz napięcie, zanotuj, zostaw na 24h i zmierz ponownie i porównasz.

Z tym, że prąd ładowania akumulatora rozruchowego może być ograniczony przez energoblok do jakiejś wartości. U mnie maks. 2A. Oczywiście przy podłączeniu 220V.
Znaczy ładowanie trwa trochę dłużej...

[Gewehr]

Sporo elektrobloków ogranicza właśnie do 2A. Zawsze mnie to zastanawiało po co ograniczać na wstępie, jak można naładować i wtedy zdjąć natężenie.

[Socale]

Hm... a może jest tak jak Zibikruk pisał w pierwszym poście:

[zibikruk]

[Socale]

Zibi, to jest goły "prostownik", on tylko dostarcza umowne "12V" i 20A do potrzeb i dyspozycji e-bloku.
Tu lepsze foto:

---

nordelettronica.jpg

Plik ściągnięto 11068 raz(y) 60,22 KB

[zibikruk]

Wojtek, to prawda.
Prawdopodobnie energoblok to NE185 (brak pewności, gdyż) Laika nie dała żadnych informacji, a energoblok jest w postaci płytki pod siedzeniem kierowcy z panelem bezpieczników na zewnątrz.

Od zakupu mam taki objaw.
Kiedy brak podłączenia pod 230V, test na panelu pokazuje jedynie napięcie akumulatora pokładowego, zaś na pozycji rozruchowego jest 0V.
Po podłączeniu pod 230V, pojawia się napięcie na pozycji rozruchowego, jednak jest ono różne od napięcia mierzonego przez wskaźnik solarowy. Wskaźnik solarowy pokazuje brak wzrostu napięcia akumulatora rozruchowego.
Dotąd wystarczało mi ładowanie solarem, który rozprowadza napięcie ładowania na 2 akumulatory.
Teraz mając "troszkę" czasu chciałbym to zrozumieć bez grzebania nadmiernego w instalację, analizując schematy, których nie mam.

[Socale]

[zibikruk]

Przy braku schematów trudno stwierdzić gdzie? Sa jakby 3 bloki logiczne: układ pomiarowy, energoblok oraz ładowarka.
Teraz przy ograniczonym dostępie do kampera (10km od domu w garazu) zostay tylko dywagację teoretyczne.

[zibikruk]

Po wymianie informacji z LAIKĄ drogą email, uzyskałem niezbędne informacje. Podpowiedzieli, że istnieje jeden bezpiecznik ukryty pod fotelem pasażera przy ładowarce. Jest to bezpiecznik 4A szklany. Był spalony. Po jego wymianie na sprawny, mam już działające ładowanie akumulatora silnikowego równolegle z ładowaniem akumulatora pokładowego. Wskazania na panelu w trybie testu wyświetlają poprawne wartości stanu naładowania obu aku. Jest sukces, jestem szczęśliwy.

[Socale]

A to mi miło bardzo że trafiłem z potwierdzoną później kompetentną diagnozą.
Brawo.
Problem rozwiązany ale...
Pozostaje niepokój, bo mamy skutek usunięty, a trzeba dojść przyczyny albo wozić ze sobą garść bezpieczników co nie jest najlepszym rozwiązaniem, przy połowicznym spokoju da się żyć lecz warto się zagłębić.