Plan remontu elektryki |
Autor |
Wiadomość |
Gżegżółka
zaawansowany
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2020 Piwa: 4/6 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2022-10-08, 21:02
|
|
|
Znaczy gdzieś z boku mają być zaślepki?
Przód wydeje mi się jednolity...próbowałem szukać łączenia przodu z jakąś puszką z tyłu robiąc fotki z boku, ale też nic nie znalazłem... |
|
|
|
 |
BikerB
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: L4H2 2015
Dołączył: 02 Lip 2021 Piwa: 6/1 Skąd: UK
|
Wysłany: 2022-10-09, 01:53
|
|
|
te trojkatne plastiki, ta skosna czesc to zaslepka jak ja wydlubiesz po spodem sa schowane 4 wkrety |
|
|
|
 |
Gżegżółka
zaawansowany
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2020 Piwa: 4/6 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2022-10-11, 10:16
|
|
|
Dzięki BikerB.
Liczyłem na prostszą drogę, ale jak nie to nie. Wziąłem się w niedziele za rozbieranie tego....
Takie zaślepki są 4, ta najbardziej z prawej bardzo ciasno do boku auta. Zasłonięta przez ładowarkę - OK, ładowarkę usunąłem. Ale do śrub trójkąta się nie dostałem. Byłem na działce u teścia i brakło mi długiego wkrętaka żeby tam się dostać. :/
Trochę się zająłem śledzeniem kabli. Kilka oznaczyłem, ale bez rozebrania skrzynki bezpieczników za wiele nie zrobię. Sporo kabli idzie pod fabrycznymi plastikami, co znacznie utrudnia ich przśledzenie...najważniejsze dla mnie są teraz wyjście z zewnętrznego przyłącza 230 (na pewno którys kabel wychodzący spod plasiku) i połączenie z karoserią, którą idzie negatyw akumulatora rozruchowego (podejrzewam, że też jest pod plastikiem ale jeszcze nie jestem pewny).
W sumie jak na około dzień który mogłem spędzić....słabo. |
|
|
|
 |
BikerB
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: L4H2 2015
Dołączył: 02 Lip 2021 Piwa: 6/1 Skąd: UK
|
Wysłany: 2022-10-11, 11:59
|
|
|
innego rozwiazania nie chcialem proponowac bo ze zdjec slabo widac
generalnie to bezpieczniki siedza na listwie din wiec raczej na pewno da sie ten panel zdjac albo jest zakleszczony na bezpiecznikach albo sa jakies zatrzaski
problem taki ze mozna cos polamac |
|
|
|
 |
Gżegżółka
zaawansowany
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2020 Piwa: 4/6 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2023-05-03, 11:17
|
|
|
No i projekt mnie przerósł. Przez zimę wszystkie części przyjechały, na moim biurku wszystko połączyłem...
Pogoda się poprawiła to wróciłem do auta i wymiękłem. W skrzynce bezpieczników za dużo się dzieje, żeby w ogóle dobrze do niej zajrzeć muszę poodpinać kable a obawiam się że nawet z fotkami tego potem nie złożę.
Potrzebuję pomocy elektryka.
Możecie polecić kogoś na górnym śląsku?... |
|
|
|
 |
Darek Szczecin
Kombatant
Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Wrz 2014 Piwa: 113/163 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2023-05-03, 12:42
|
|
|
Gżegżółka napisał/a: | No i projekt mnie przerósł. Przez zimę wszystkie części przyjechały, na moim biurku wszystko połączyłem...
Pogoda się poprawiła to wróciłem do auta i wymiękłem. W skrzynce bezpieczników za dużo się dzieje, żeby w ogóle dobrze do niej zajrzeć muszę poodpinać kable a obawiam się że nawet z fotkami tego potem nie złożę.
Potrzebuję pomocy elektryka.
Możecie polecić kogoś na górnym śląsku?... |
Instalacja i skrzynki w twoim kamapie wygląda na typową bieda instalację jak to w większości fabrycznych kamperów, czyli prosta i nie rozbudowana, rozkminienie tej kablologi to żaden problem. Dla ułatwienia kup sobie lokalizator kabli, i krok po kroku wszystko namierzysz, przy rozbudowie elektryki część zabudowy trzeba będzie pewnie rozebrać , ale to też nie jest lot w kosmos, ktoś to składał wcześniej więc da się |
|
|
|
 |
orkaaa
weteran

Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 10 razy Dołączył: 04 Cze 2017 Piwa: 61/2 Skąd: kielce
|
Wysłany: 2023-05-03, 13:52
|
|
|
Sam wielokrotnie przerabiałem instalacje nie mając jakieś szczególnej wiedzy elektrycznej. Jeżeli złożyłeś instalacje na biurku to … kamper to zabawka. Z moich doświadczeń wynika że warto zrobić część instalacji na listwach plus i minus. Wówczas wszystko co idzie do i z akumulatora łatwo ogarnąć i łatwo potem rozbudować o kolejne elementy. Ja nie zrobiłem listwy i … zostały połączenia różnych urządzeń i kabli śrubami. Działa ale każda zmiana układu wymaga jego rozpięcia i ponownego skręcania. Przy listwie odkręcisz tylko jedno urządzenie/ moduł , parę kabli/ . |
|
|
|
 |
Darek Szczecin
Kombatant
Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Wrz 2014 Piwa: 113/163 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2023-05-04, 10:39
|
|
|
Dla ułatwienia dalszej rozbudowy elektryki dobrym rozwiązaniem jest stosowanie szkrzynek bezpiecznikowych z szyną ujemną, pozwala to na zabezpieczenie każdego obwodu bezpiecznikiem o wymaganym amperażu, oraz mają one wdudowane diody led informujące o przepalonym bezpieczniku. ostanio zastosowałem 2 szt takich skrzynek i trochę się rozpędziłem z elektryką , a to jeszcze nie koniec
12V 1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 12 raz(y) 443,42 KB |
230V 1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 7 raz(y) 832,78 KB |
|
|
|
|
 |
Gżegżółka
zaawansowany
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2020 Piwa: 4/6 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2023-05-08, 12:29
|
|
|
Ja teoretycznie mam dość wiedzy, ale ta plątanina mnie przerosła. Boję się, że jak to ruszę to już nie złożę do kupy.
Albo zamiast prostego odłąćzenia kilku przewodów i podłączenia kilku innych zrobi się z tego faktycznie kompletna wymiana wszystkiego z tyłu....a wiem, że nie mam dość energii by się za coś takiego brać...dlatego wolę się poddać i mieć coś skończone niż samemu dłubać dłużej niż to warte. |
|
|
|
 |
skrzychu
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Jumper 3.0
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Lip 2013 Piwa: 6/6 Skąd: Konopiska
|
Wysłany: 2023-06-09, 23:22
|
|
|
Nie wiem ile chęci jeszcze masz do walki z elektroblokiem, ale jeśli chcesz zaoszczędzić miejsce to rozważ taki moduł jak na dole. Mały, wygodny i niedrogi.
Co prawda nie bardzo mam czas na dłubanie w samochodzie, ale merytorycznie zawsze mogę trochę pomóc. Jak masz pytania to zadzwoń - może coś wymyślimy
Skąd dokładnie jesteś?
 |
_________________ campi-van.pl
Podzespoły do budowy kampera
 |
|
|
|
|
 |
Gżegżółka
zaawansowany
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2020 Piwa: 4/6 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2023-06-17, 18:04
|
|
|
Dzieki za chęć pomocy. Mieszkam w Chorzowie.
Ja w międzyczasie szukałem fachowca który się podejmie.
Po paru próbach znalazłem jednego, czekałem prawie miesiąc po czym mi powiedział żebym szukał kogoś innego bo on wciąż ma na placu te auta które miał gdy się widzieliśmy poprzednio. Ja natomiast dowiedziałem się, że istnieją sondy do miernika przebijające izolacje i zacząłem śledzić skąd prąd się bierze w skrzynce. Plan jest taki by jej wcale nie rozbierać lecz odciąć ją w całości od alternatora i podłączyć do mojego akumulatora (i ładowarki DC-DC).
W tym tygodniu doszły sondy, ja dziś miałem czas i znalazłem. (Za 3 próbą, najpierw odciąłem 2 kabie odprowadzające prąd ze skrzynki. Lekcja - najpierw odłączyć wszystkie bezpieczniki).
Lecz wciąż na skrzynce widzę 0.18V.
I trochę ręce mi opadły...jak mam to interpretować? |
|
|
|
|
 |
Gżegżółka
zaawansowany
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Wrz 2020 Piwa: 4/6 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2023-06-22, 10:31
|
|
|
Jakieś pomysły? |
|
|
|
 |
|